Mam zamiar zostać zawodowym bokserem.

człowieku mi nie chodzi o nic innego jak o to, że masz dopiero 2 walki i nie wiesz jeszcze naprawdę co to prawdziwy boks, leć na salę

Nie unoś się, bo to nie potrzebne.

przyzwyczaj się do takiego gadania innych. jeszcze pewnie nie raz usłyszysz że się nie nadajesz, nie masz predyspozycji, że za wcześnie , że za późno itd . zwłaszcza od ludzi którzy sami niewiele osiągnęli

destron - ja się nie unoszę, po co zakładałeś taki beznadziejny temat? lol... na zawodowstwo będzie przechodzić, a dopiero ma 2 walki amatorskie i sra po gaciach, proszę cie.. ogarnij trochę i dopiero na forum pisz

Stary, a Ty się czasem nie przetrenowałeś? Od zawsze takie coś Cię nęka czy może od jakiegoś czasu zastanawiasz się nad tym?

Jak staniesz z kimś takim jak Tyson to Cię rozłoży na łopatki... Prawda. Czemu? Pomijając genetykę, to dlatego, że się opierdzielałeś na treningach. Myślisz, że Lennox Lewis przed znokautowaniem Tysona jadł lody i siedział przed kompem?

Drugie pytanie. Sparingujesz się, tak? Na pierwszym sparingu... Czy nie było tak, że walczyłeś z lepszym? Że gdybyś porównał jego umiejętności do siebie wtedy, to wyszłaby taka sama zależność jak między Twoimi umiejętnościami teraz, a umiejętnościami Tysona w prime time?

Sam teraz sparinguję się z lepszymi i wyższymi. Nieźle obrywam(po prostu czasami nie potrafię kogoś rozgryźć, podejść do niego). Ale czy zastanawiam się co by było gdyby Tyson ze mną walczył? Nie, bo wiem, że gdyby on ze mną walczył, ja byłbym już w 2x lepszej formie.

Tyson to by tu wszystkich zawodowców z sfd ustawił w szeregu i jednym sierpem zrobił warzywa.Niezla prowokacja mozna sie usmiac :)

Mój kolega z sekcji jest dosyć doświadczonym i utalentowanym kickbokserem, a przed każdymi zawodami ma problemy z żołądkiem i zżera go stres. Myślę, że każdy się boi konfrontacji z drugim człowiekiem, ale na forum publicznym oczywiście będzie pierdzielił jaką to on ma mocną psychikę. Pytanie podstawowe brzmi, czy chcesz mieć takie życie? Czy chcesz się tak poświęcać i cały czas przezwyciężać swój strach i obawy? Czy po prostu chcesz mieć spokojne życie i trenować sam dla siebie? Każde wyjście ma swoje plusy i minusy.

White93, nie kwestionuję potęgi Tysona, tylko mówię, że prócz talentu miał on też wytrenowanie, czego większość jego przeciwników nie miała(patrz np. na Franka Bruno, który nie potrafił bronić się przed kombinacją prosty na korpus, podbródkowy, co da się wyćwiczyć na sali).

Co do tematu, nawiążę do Rockiego(którego Tyson za pewne oglądał w młodości). Czemu Apollo był w Rockym III lepszy gorszy od Rockiego? Bo nie miał SPOJRZENIA TYGRYSA.

Tyson je miał, on nie chciał tylko nokautować przeciwników... On nastawiał się od razu na ich pożarcie :)

Idźcie się wszyscy gońcie, jeszcze wam wszystkim pokażę co potrafię. Jeszcze o mnie nieraz usłyszycie. JESZCZE ZROBIĘ SZUM. I ZAPAMIĘTAJCIE nie jestem słaby, nie boję się już bólu WALI MNIE TO CO POWIECIE. Pozdrawiam.

ZOSTANĘ BOKSEREM!

Zmieniony przez - Destron w dniu 2013-11-06 04:10:26

:D odstaw psychotropy będzie lepiej z tobą :D