hera21Wiesz flo, sama powinnaś sprawdzić na sobie co Ci nie służy... Kasi będzie nie służył gluten, Zosi nabiał, Frankowi psiankowate, Jankowi jaja i co uczula/szkodzi powinnaś sama ustalić, bo ja zdając sobie sprawę z skomplikowanego mechanizmu działania organizmu człowieka nie wnikam co na co wpływa, lepiej po prostu zobaczyć symptomy jak dane żywienie na mnie (na MNIE a nie za Zosie Klocie itd). Żeby najlepiej okreslić co Tobie nie służy to przejdź diete eliminacyjną, i tak unikaj jakiejś grupy składników i wprowadzaj po conajmniej 6 tygodniach, a że popularnych alergenów jest mnóstwo to zajmie Ci to wiele lat mogę Ci albo życzyć powodzenia w prowadzeniu takiego postępowania albo poradzić wyluzować i podchodzić do wszystkiego z dystansem... a Martucca sama dobrze wie, że nawet wobec publikacji w pubmedzie należy podchodzić z dystansem i żeby przygotować dobrą publikację trzeba bardzo krytycznie oddzielić ziarno od plew nawet naukowych często samemu weryfikujac eksperymentalnie
zgadzam sie, dlatego wg mnie lepiej sie kierowac odczuciem glodu i checia lub niechecia do okreslonych produktow do jedzenia w okreslonym czasie (przy zalozeniu ze sie nie ma zepsutych hormonow i smaku), bo jest to dostosowane do wlasnego organizmu, niz sluchac naukowych czastkowych ustalen, ktore nie wiadomo czy nie sa robione pod teze lub lobbing, albo po prostu obarczone niezamierzonymi jakimis bledami