[DT]Kardi5 - Innowacje i Wariacje

Może za duże obciążenie w tej pierwszej serii? Wszyscy łapią kontuzje tutaj .. nie dobrze ! Daj znać później co lekarz powiedział ;)

Muszę się szczerze przyznać do własnego błędu, bark bolał mnie już od 2 tyg. Ale chodziłem na siłownie zbagatelizowałem to, i starałem sobie wmówić, że to nieodłączna część treningu i każdemu się zdarza. Poza tym nie bolało tak mocno brałem obciążenie które zazwyczaj stosuję. Myślę, że bałem się słów lekarza "Musisz odpocząć z 2 tyg".. Ale wczoraj doszedłem do wniosku, że zachowałem się jak szczeniak... Po tym jak na suwnicy nie udało mi się wziąć 90kg, które prawie spadło mi na łeb gdyby nie kumpel :/ następnie nie potrafiłem wykonać zwykłego wycisku hantli nad głowę. Trening musiałem skończyć po 45min przez ból. Byłem na siebie strasznie zły ale pretensje mogę kierować tylko w swoją stronę. Teraz lekarz obowiązkowo a jeśli przerwa to trudno. Ale nóg i interwałów nie odpuszczę.
Nie polecam olewać kontuzji potem jest gorzej

Dzięki Kacper jasne, że dam znać

Zmieniony przez - kardi5 w dniu 2013-10-19 10:58:06

Zmieniony przez - kardi5 w dniu 2013-10-19 11:01:40

Dokładnie jak olewasz to z 2 tyg czasami może sie bardzo duża przerwa robić jak tylko troszeczke boli to daj duzo mniejsze obciążenie i jeśli tak też czuć ból to wiadomo że trzeba odstawić ciężary aż przejdzie .. ;) Sam sobie strzeliłeś w noge biegnąć do mety na maratonie że tka powiem :D

Święte słowa, wystrzelałem cały magazynek

Fajny dziennik, szybkiego powrotu do zdrowia życzę :)

Dopiero obczaiłem, że dziennik prowadzisz (brawo ja...)
Będę wpadał.

Sawanodo:
Dzięki, mam nadzieję, że jakoś się ułoży.
coockawsky:
Wpadaj, wpadaj !

Ciężki dzień, bez siłowni to praktycznie nie dzień, człowiek czuję się jak by zjadł mizerie bez mizerii Nie ma lekko. "But pain is temporary" tego się trzymam. Dlatego dieta utrzymana.

Dieta:



Jutro skoro nie mogę trenować siłowo, to chociaż pójdę na bieżnie i będę biegał do usranej śmierci.

Zmieniony przez - kardi5 w dniu 2013-10-20 00:05:09

Pain is temporary święte słowa erica thomasa :D

Dziś nogi, chyba każdy lubi mocno wymęczyć dwu i czworo głowy. Należę do tej rzeszy ludzkości Jednak przez wzgląd na bark nie mogłem przesadzić.

Trening:

Przysiady: 90x3, 70x10, 50x12, 30x15
Przysiady z hantlami: 60x3, 44x12, 36x12, 30x10
Wykroki spacer.
Przysiady suwnica (dwu głowy): 70x3, 55x12, 40x10, 30x12

Brzuch:
Brzuszki maszyna. 3serie
Rwanie hantli wzdłuż tułowia skos. 3 serie
Spięcia brzucha wisząc. 3 serie x 20powt.
Przenoszenie ciężaru lewo-prawo: 3 serie 8kg

Dieta:

Z przysiadami ze sztangą na BARKACH nie ma problemu?