The Ultimate Fighter 18: Team Rousey vs Team Tate

Wiadomo, że na bank trochę gra... Pewnie dostała cynk, że jakby się chciała hamować, to niech tego po prostu nie robi

Co nie zmienia faktu że jest irytująca. Póki co sam sezon całkiem ciekawy, panienki nie kalkulują tyle

Moim zdaniem ona nie gra w ogóle, przecież ona i jej trener to typowy przykład ludzi ze skrzywioną psychiką. Margines społeczny... Źle to wpływa na ogólny odbiór całego zespołu - ja np. czekam tylko aż jej zawodnicy dostaną wp******, żeby móc patrzeć na jej upadający wizerunek.

Co do samych zawodniczek to poziom tak jak przypuszczałem - słaby. Kobiece MMA wygląda jak pierwsze gale UFC, mnie się to nie podoba, dlatego dobre posunięcie z dodaniem do domu facetów, może uratują sezon.

ta Roxanne Modafferi to najmniej seksowna kobieta (nie licząc wielorybów) jaką widziałem miałem dylemat czy kibicować jej (Team Tate 3:0 co ofc cieszy) czy Rakoczy (ta Roxanne zachowuje się jak dziecko jakieś nie dość, że paskudna to jeszcze żałosna), ale spoko się stało teraz to kibicuje wszystkim z teamu Tate żeby zobaczyć płaczke Rhonde i tego Armeńczyka, który każdemu działa na nerwy.

Co do poziomu ostatniej walki to bez komentarza jakoś nie widzę tu talentów aby zwojowali czołówkę (kobiety i mężczyźni), ale może się mylę - zobaczymy.

podobno wojna będzie, stawiam na Duke, obie całkiem fajne są ta Raquel to lesba

Świeeeeeeeeeeeeeeetna walka polecam!

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-10-10 05:14:44

w ramach ciekawostki

Swietna walka kobitek. Cieszy wygrana druzyny Tate

Zaj**ista walka, następna też zapowiada się interesująco. Póki co sezon całkiem przyzwoity.

I tak duuuużo słabszy niż te co kiedyś.
Pierwsze 10 sezonów <3
Teraz bieda straszna.

Dremor

Wiadomo, że na bank trochę gra... Pewnie dostała cynk, że jakby się chciała hamować, to niech tego po prostu nie robi

Co nie zmienia faktu że jest irytująca. Póki co sam sezon całkiem ciekawy, panienki nie kalkulują tyle

Dostała cynk od Danuty, że ma się i swojego trenera pohamować
Od tego czasu w dwóch ostatnich odcinkach nie ma takich dramatów jak na początku.

A szkoda bo to właśnie jest najciekawsze... miałem nadzieje że ten cygan od Rondla dostanie po ryju.