Dzisiaj zobaczyłem, że "hardkorowy koksu" ma własną firmę produkująca suplementy. Oczywiście jak zawsze piszą, że rewelacyjna jedyna w swoim rodzaju formuła. Ale czy faktycznie są to środki tak wspaniałe? Szczerze mam do tego wątpliwości. Co najdziwniejsze są to środki typu all-in-one co mocno mnie odrzuca. Mam na myśli np. Hyper Pump (TUTAJ) ma w sobie (teoretycznie) więcej supli niż byłbym w stanie dostarczyć sobie przed jednym treningiem(chodzi głównie o połączenie jabłczanu kreatyny, BCAA, fosforanu kreatyny i Bóg jeden wie czego jeszcze). Muszę przyznać, że trochę o suplementach już czytałem, ale o połowie tych składników nawet nie słyszałem, więc może jednak coś w tym jest. Pytam, bo może jest to to samo co zwykle tylko ładnie zapakowane i nazwane. Ale muszę przyznać, że zaczęło mnie to mocno interesować. Czy ktoś bardziej doświadczony w kwestii wyboru supli może się na ten temat wypowiedzieć?
Z góry dzięki