Będę się smażyć w piekle za moją dzisiejszą miskę
Tak wiem - fruktozy to ja dzisiaj za dużo.
Tak wiem - biały chleb! z margaryną!
Wymówka słaba, że w gościach... ale dostałam jajka na śniadanie z czego ciesze się bardzo
Ogólnie rozjechana dzisiaj miska.
Uploaded with ImageShack.us
Przemyślenia z wczoraj: wessało mi brzuch! Gdzie mój brzuch?! Mój wielgachny bebzun po każdym posiłku ? Tyle żreć, tyle wygrać!
Czuje się bardzo dobrze, odpowiada mi ten sposób jedzenia. Jak ktoś mi kiedyś podetknie ciastko albo czekolade pod nos to z uśmiechem podziękuje i nawet mi smutno nie będzie. A chrupy na imprezie?
Pieczona ciecierzyca! Zawsze i wszędzie. Mój mistrz świata, któremu się oświadcze <3
Przemyślenia z dziś: tym razem nic mnie nie boli - nie moge się doczekać jutrzejszej siłki Wciągam się! Zdecydowanie bardziej niż w bieganie na nudnej bieżni przez 40 min...
Wieczorkiem może rusze dupe pobiegać. Mam więlką ochotę zrobić jakiś trening wytrzymałościowy - coś w stylu "miękkie nogi" ale tego nie zrobie tak czy siak. Może najpierw naucze się robić poprawne pompki