SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jaka bron polecacie

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7575

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
j**ać prawo które jest głupie. Szabelki nie można nosić ale narażać życie idąc do parku już tak? Dziękuję, postoję.

Jakiś w dziale Combat może ktoś Ci doradzi bo ja nigdy nie miałem np batona więc nie wiem co z nim.

Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-08-12 19:35:38

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
Puar
j**ać prawo które jest głupie. Szabelki nie można nosić ale narażać życie idąc do parku już tak? Dziękuję, postoję.


Jeśli by wszyscy szanowali prawo, to nie było by zagrożenia dla życia. Zagrożenie jest ze strony bandytów, którzy mówią "j**ać prawo", "j**ać policje"!

Prawo - przynajmniej w założeniu - zostało stworzone po to by społeczeństwo czuło się bezpieczniej. Jeśli by stało się powszechna zasada "j**ać prawo", to wtedy na pewno nie nie przeszedłbyś przez park spokojnie i wtedy na pewno szabelka nic by Ci nie pomogła. Jeśli ktoś będzie chciał Cię zabić, to Cię zabije - czy z szabelką, czy bez!

Zmieniony przez - MarKosTSD w dniu 2013-08-12 20:57:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Co innego bez żadnego powodu atakować innych wbrew prawu a co innego bronić się przed takimi typami które mogą zaatakować (tak, wbrew prawu) nawet czymś co jest nielegalne. W takiej sytuacji łamanie prawa jest uzasadnione.
Jest tak że bandzior i tak zawsze zdobędzie broń, podczas gdy zabrania się jej nosić normalnym ludziom.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
Puar
Jest tak że bandzior i tak zawsze zdobędzie broń, podczas gdy zabrania się jej nosić normalnym ludziom.

Prawo działa tu prewencyjnie, na wszelki wypadek ogranicza noszenie niebezpiecznym przedmiotów wszystkim ludziom - bo człowiek bez złych zamiarów nie potrzebuje do życia niebezpiecznych narzędzi, a człowiek o złych staje się jeszcze bardziej niebezpieczny. Druga sprawa - jaka wg prawa jest definicja "normalnego człowieka"? Nie ma takie definicji. Konstytucja jasno stanowi, że wszyscy jesteśmy równi względem prawa, zatem nie ma kryterium prawnego na odróżnienie dobrych od złych ludzi (bo wcale nie znaczy, że jeśli ktoś jeszcze nie siedział w więzieniu jest dobry ani to, że skoro siedział, to na pewno jest zły).

Puar
Co innego bez żadnego powodu atakować innych wbrew prawu a co innego bronić się przed takimi typami które mogą zaatakować (tak, wbrew prawu) nawet czymś co jest nielegalne. W takiej sytuacji łamanie prawa jest uzasadnione.
- chyba wiem o co Ci chodzi, że często osoba, która działa w samoobronie i przekroczy obronię konieczną staje się przestępcą. Jest to bardzo kontrowersyjny przepis, bo do więzienia może iść człowiek, który miał cholernego pecha i nie chciał nikogo skrzywdzić, a jeden cios za dużo w ferworze walki, sprawił że jego życie zostało wywrócone do góry nogami. Takie sytuacje zdarzają się i nie wiem co można poprawić, by tu nie dochodziło do nadużyć.

Sytuacja sprzed kilku tygodni, gdy młody facet
sprał na śmierć staruszka, który uderzył go laską a ten z kolei interweniował, bo gościu kopał w drzwi - z pewnością, obaj przekroczyli pewne granice, obaj byli tak samo porywczy i chamscy a efektem tego była śmierć człowieka - ja bym nie chciał mieć krwi na rękach, niezależnie od tego jak bardzo, by ktoś mnie uderzył laską, ale też nie chciałbym by ktoś okładał mnie laską. Prawda jest też taka, że jeśli by ten młody mężczyzna trzymał swoje emocje na wodzy, nie doszło, by do takiej sytuacji jak jest teraz.

Sam trenuję walkę nożem, walkę mieczem, wiem jak tego używać, wiem też, że są sytuacje, gdzie człowiek nie zawsze kontroluje swoje zachowanie, niemniej nie noszę, ani miecza, ani noża przy sobie, ponieważ nawet przypadkowe draśnięcie tą bronią, może narobić bardzo wiele kłopotów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136811
Może powinno być tak jak na Dzikim Zachodzie: nie ważne kto sprowokował, pierwszy wyciągnąłeś broń, jesteś winny i mogę Cię zabić jak psa bez żadnych konsekwencji prawnych. Może to ukróciłoby zapędy młodych bohaterów wyciągających nóż przy byle okazji przeciwko pierwszemu lepszemu cywilowi

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Prawo działa tu prewencyjnie, na wszelki wypadek ogranicza noszenie niebezpiecznym przedmiotów wszystkim ludziom - bo człowiek bez złych zamiarów nie potrzebuje do życia niebezpiecznych narzędzi, a człowiek o złych staje się jeszcze bardziej niebezpieczny. Druga sprawa - jaka wg prawa jest definicja "normalnego człowieka"? Nie ma takie definicji. Konstytucja jasno stanowi, że wszyscy jesteśmy równi względem prawa, zatem nie ma kryterium prawnego na odróżnienie dobrych od złych ludzi (bo wcale nie znaczy, że jeśli ktoś jeszcze nie siedział w więzieniu jest dobry ani to, że skoro siedział, to na pewno jest zły).

W tym właśnie problem że prawo działa tu źle bo jak tłumaczyłem, normalnym ludziom (czyli takim którzy nie czują potrzeby atakowania/ranienia kogoś bez powodu) odbiera się skuteczną możliwość obrony przed kimś kto broń nosi a jest jakimś bandziorem. Bo w razie ataku ten normalny człowiek będzie potrzebował "niebezpiecznego narzędzia" nawet jeśli nie ma "złych zamiarów". Chyba że te złe zamiary to obrona


Sytuacja z tą kłótnią którą opisałeś jest na prawdę dziwna i obaj zrobili źle i rzecz jasna ten drugi większą. Ale nie rozmawiamy o sytuacji gdy ktoś nas skrzyczy czy popchnie ale jest zagrożeniem zdrowia lub życia.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
Gats 2
Może powinno być tak jak na Dzikim Zachodzie: nie ważne kto sprowokował, pierwszy wyciągnąłeś broń, jesteś winny i mogę Cię zabić jak psa bez żadnych konsekwencji prawnych. Może to ukróciłoby zapędy młodych bohaterów wyciągających nóż przy byle okazji przeciwko pierwszemu lepszemu cywilowi

Nie sądzę, że to by ukróciło zapędy młodych bohaterów, spójrz na naszą dyskusje - człowiek "jakis ktos" szuka sposób skutecznego zabijania (miecze, noże itp.) twierdzi że do samoobrony, zwróci uwagę jak reaguje na przychylną mu radę, by zamiast uczyć się zabijać, niech uczy się rozmawiać z ludźmi - co odpowiada? Zaczyna być agresywny w dyskusji, obraża, "panie pseudointeligencie", "głupi" "jesteś idiotą" itp. - wyobrażasz sobie tego człowieka z nożem w kieszeni i sytuację gdy np. Twoja matka, albo nawet Ty, prosisz go, by w autobusie trochę ciszej przeklinał? Dla mnie ten człowiek jest potencjalnym "młodym bohaterem". Jest cholernie agresywny i bardzo zdeterminowany w swoim działaniu.

Puar
W tym właśnie problem że prawo działa tu źle bo jak tłumaczyłem, normalnym ludziom (czyli takim którzy nie czują potrzeby atakowania/ranienia kogoś bez powodu) odbiera się skuteczną możliwość obrony przed kimś kto broń nosi a jest jakimś bandziorem. Bo w razie ataku ten normalny człowiek będzie potrzebował "niebezpiecznego narzędzia" nawet jeśli nie ma "złych zamiarów". Chyba że te złe zamiary to obrona
- a ja podkreślam, jeśli ktoś będzie chciał Cię zabić, to Cię na pewno zabije. Dając prawo posiadania niebezpiecznych narzędzi, dajesz też to prawom młodym bandytom. Zatem pytam - jakie wówczas podejmiesz środki, by chronić "normalnych" ludzi?


Zmieniony przez - MarKosTSD w dniu 2013-08-12 22:51:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136811
Markos, nie muszę Ci tłumaczyć że w Stanach, gdzie dostęp dp broni jest dużo większy, jakoś nie ma ciągłych wojen ulicznych. Znasz równie dobrze jak ja statystyki mówiące o wskaźniku zabójstw i napadów z bronią w ręku. Te statystyki są dużo mniejsze niż procent ludzi posiadających broń. Z prostego powodu: tam mlodzi bohaterowie troszkę mniej chętnie sięgają po spluwę bo wiedzą, że byle babcia może wyciągnąć z torebki magnum i rozwalić taki gorący łeb. I podejrzewam, że gdyby nasze prawo dopuszczało użycie broni w samoobronie, ostudziłoby to parę gorących łbów, które po próbie ulicznej napaści leczyłyby przez wiele miesięcy przestrzelone kolano. a jeszcze lepiej gdyby paru powąchało kwiatki od spodu. Tyle w temacie, nie może być tak, żeby w sytuacji walki z uzbrojonym chuliganem ofiara miała jakakolwiek konsekwencje prawne. Ktoś wyciaga na mnie nóż, ja strzelam mu w kolano albo brzuch

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MarKosTSD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2368 Wiek 44 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 14133
Gats 2
Markos, nie muszę Ci tłumaczyć że w Stanach, gdzie dostęp dp broni jest dużo większy, jakoś nie ma ciągłych wojen ulicznych. Znasz równie dobrze jak ja statystyki mówiące o wskaźniku zabójstw i napadów z bronią w ręku.

Ciągłych może i nie a o ilu w PL słyszałeś "wojnach ulicznych"? O ilu przypadkach słyszałeś, by nastolatek w PL strzelał do ludzi w szkole a o ilu z USA? Niestety, w USA ciągle wraca dyskusja nt posiadania broni, głównie za sprawą tego, że różni ludzie, często zwykli i spokojni obywatele sięgają po nią. W Ameryce media o pojedynczych przypadkach coraz rzadziej wspominają (u nas "na szczęście" jeśli wspomina się, to tylko o tych pojedynczych morderstwach, bo masowych nawet nie było w ostatnich latach), które tam są niestety codziennością i media i nawet nie nagłaśniają.

Gats 2
Te statystyki są dużo mniejsze niż procent ludzi posiadających broń. Z prostego powodu: tam mlodzi bohaterowie troszkę mniej chętnie sięgają po spluwę bo wiedzą, że byle babcia może wyciągnąć z torebki magnum i rozwalić taki gorący łeb.

skąd te dane? Czy uważasz, że ludzie w USA czują się bezpiecznie niż w PL?

Mówi się o prawie do posiadania broni w Ameryce, ale zapominacie, że u nich w więzieniach w ramach programów resocjalizacyjnych, są prowadzone zajęcia z komunikacji interpersonalnej, treningi zastępowania agresji, ze szczególnym uwzględnieniem programów nt tolerancji rasowej. Ja na co dzień pracuję z "młodymi bohaterami" (od wielu lat zajmuję się resocjalizacją) i miałem okazję spotkać człowieka ze Stanów, który takie programy prowadził dla młodocianych przestępców i normalnej młodzieży. Dlatego uważam, że zamiast rozdawać miecze i noże, powinniśmy skupić nasze wysiłki na kształceniu umiejętności społecznych wśród młodych zagrożonych niedostosowaniem społecznym - i to się u nas też powoli robi.

Zatem bardzo poważnie piszę - zamiast uczyć ludzi jak skutecznie zabijać nożem, kataną, uczmy jak konstruktywnie rozwiązywać konflikty, czyli w taki sposób, by nikt nie ucierpiał. Możemy w ten sposób uratować jakieś ludzkie życie, niezależnie czy to "młodego bohatera" czy napadniętego.

Zmieniony przez - MarKosTSD w dniu 2013-08-12 23:42:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Z tym żeby uczyć ludzi jak rozwiązywać konflikty to nie głupi pomysł, ale to nie jest takie proste. Zagrożenie i tak będzie istnieć.

- a ja podkreślam, jeśli ktoś będzie chciał Cię zabić, to Cię na pewno zabije. Dając prawo posiadania niebezpiecznych narzędzi, dajesz też to prawom młodym bandytom. Zatem pytam - jakie wówczas podejmiesz środki, by chronić "normalnych" ludzi?

Młodociani bandyci tak czy siak tą broń będą mieli, obojętnie jakie prawo będzie. Więc cierpią tylko na tym normalni ludzie.

Z tym że o strzelaninach częściej słyszy się w USA niż w Polsce to prawda, ale u nas często słyszy się też o innych formach ataku.

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Spodenki Melvina Manhoefa

Następny temat

Memoriał Ziółkowskiego w Spale

WHEY premium