Fitness Model, jak to zrobić?

Jak zadałeś naprawdę te pytanie, to znasz odpowiedź.

No tez wlasnie mi cwiczymy bo chcemy miec dobra sylwetke moze nawet bardzo dobra ale zeby byc fitnessowcem trza miec zak***ista

Ja np zamiat 2 batonow zjem 1 albo zamiast 8-10 piw wypije 4 i to jest moj pseudo post:D

Pseudo powiadasz? ok.

Dlatego trzeba na to pracować latami.

no co prowadze aktywny try zycia wiec lacze diete ze smieciami bo bym nie dal rady grama masy zbudowac

Jak nie silka to na molo trzeba sie isc pobujac a tam oczywiscie woda kusi to sie wbija poplywac potem trzeba w siatkowke pograc

Ja to rygorystycznie skupiam się na diecie.

co wy gadacie.. wyrzeczeń. a co wy myślicie, że oni wcinają w siebie sałate i kurczaka i robią cardio do treningu siłowego i tak wyglądają przez cały rok? dodadza jakos historyjke, ze pochodza z biednej rodziny.. poswiecaja kazdy grosz na bialko i w ogole a kazdy to potem lyka. geny genami..treningi treningami. a wyrzeczenia wyrzeczeniami. duzo jest takich ludzi a jakos nie kazdy ma taka sylwetke jak ci modele? dziwne.. nie? oni maja zapewne wszystko rozpisane..rozpracowane co do grama a za to odpowiada cały sztab na który pewnie bulą.. albo sami w końcu do tego doszli. na początku sam musisz się wybić.. czyli ciężka praca i inwestycja w siebie.. później jak już zaczniesz się pokazywac sami przyjda do siebie albo zyskasz cos w ich "oczach".. ale wbijania towaru jak dla mnie tu się nie obejdzie.. za duża konkurencja :) bajki o tym naturalnych można sobie wsadzić w 4 litery.. fakt są i tacy ale dziś wszystko jest wkierowane w jeden punkt a ludzie to takie fabryczki.. żeby ktoś coś osiągnął to już się 4 latków wysyła do róznych szkół..sekcji.. albo na siłownie.

Ja wiem lepiej niż Ty, mam dostęp do strony Greg Plitta, wiem jak to wygląda.

,,Bez wbijania towaru się tutaj nie obejdzie'' - to nie wiesz do czego człowieka ciało jest zdolne i psychika.
Skoro wierzysz w to, że naturalnie nie można dojść do takich sylwetek.

Dobra gościu dalej sobie czytaj takie stronki i wierz w to co ci pisza. gośc ci napisze, ze jadl wlasne odchody i stad ma taka sylwetke to ty w to uwierzysz. z takimi ludzmi jak ty nie ma co podejmowac dyskusji. patrzycie w innych ludzi jak w bozki.. a prawda jest taka, ze nigdy nie ma 100% pewnosci. na pewno wiekszosc bije towar i to jest nieuniknione.. dzis jest po prostu taki swiat. psychika i cialo ma swoje granice.. zlam sobie kregoslup i nogi a pozniej pojdz robic przysiady i co? dasz rade? nie. bo cialo i psychika ma swoje ograniczenia.. skocz z bloku 10 pietrowego i zacznij latac ok? cialo jest przeciez zdolne do wszystkiego.. psychika tak samo :) ty chyba nie wierzysz w co bredzisz? ludzie zyja z wyrzeczeniami robia wszystko.. i nadal nie maja takiej sylwetki i co im powiesz? ze to wina ich diety albo dlatego, ze sie nie przykladaja? wszystko da sie osiagnac ale na to potrzebny jest odpowiedni czas i staz ale sa ograniczenia!! i zawsze beda. nie mowie, ze sie nie da.. fitness model to nie 60cm w bicku ale ich bf jest imponujący i wątpie, że to wszystko jest na kurczaku? a co on napisal, że pije wino białe i dlatego ma taki bf haha? nie ma co tu rozpatrywac kto bije a kto nie bije.. ale inwestycja w siebie sporego kapitału w tym temacie na pewno musi mieć miejsce ;) i raczej nie obejdzie się tu na białku i kreatynie :) towar to też nie magiczna metoda.. że myk i osiągniemy sukces (żebyś nie pisał, że towar to w ogóle magiczny środek na wszystko jak zazwyczaj tak jest) ale raczej to jest nieuniknione jeśli chcemy znaleźć się właśnie w czołówce a nie na samym dole.

Może Ty bijesz towar i coś Cie boli, bo nie rozumiem Twojego toku myślenia. Takie Twoje śmieszne, abstrakcyjne pomysły jak ,,skocz z bloku i rób przysiady'' to poziom dzieciarni. Nie musiałeś pisać tego referatu, zachowaj to dla siebie. Może nie mierzysz wysoko w swoim życiu, ale to nie moja sprawa. Właśnie w tym rzecz żeby ciężko pracować na sukces, a nawiązując do towaru, sam sobie wyznaczasz granice, pisząc takie kocopoły, nie wiem co masz w głowie, ale się tego trzymaj.

Jak ograniczysz psychikę to nic nie osiągniesz.

nie bije towaru.. napisałeś, że można wszystko psychika i ciało należy do człowieka i co? jednak nie należy więc dlaczego to poziom dzieciarni? twój tok myślenia po prostu jest błędny. psychika może dać nam zrobić pare powtórzeń więcej.. ileś km więcej.. ale są granice których nie przeskoczy.. mierzę w swoim życiu bardzo wysoko. trenuję codziennie i poświęcam równiez dużo czasu na rozwój osobisty w innych sferach więc pracuje ciezko wiec dlaczego uwazasz, ze wyznaczam sobie granice? chyba jak widze przepasc przed soba to w nia nie skacze bo zycie mi mile nie? a ty co robisz? skaczesz i latasz bo cialo nalezy do ciebie? niezle :) nauczysz mnie tego? nikt tu nie ogranicza własnej psychiki ale chyba nie zaczniesz latac od tak sobie? skrzydla ci wyrosna? samolot pozwala nam latac ale to jest dodatek taki tylko ;) taki jak towar.. czlowiek nigdy nie bedzie sobie latal sila woli.. chyba, ze ktos cos takiego wyprodukuje.. wiec na obecnym etapie uzyskiwanie zabojczo niskiego bfu tez jest raczej niemozliwe bez "mocniejszych czesto nielegalnych spalaczy" bo co pomysle sobie i bede z calej sily sral pod siebie i moj bf spadnie do 2% ?