Naukowcy z Instytutu Technologicznego w Massachusetts (MIT) stworzyli niezwykły obraz łączący w sobie twarze Alberta Einsteina i Marylin Monroe. Patrząc z bliska widzimy na obrazku wielkiego fizyka, jednak oddalając się o parę metrów, wizerunek noblisty zmienia się w legendę światowego kina.
Złudzenie to można wykorzystać do sprawdzenia swojej wady wzroku. Im krótkowzroczność danej osoby jest większa, tym mniejszą odległość musi ona pokonać, aby zobaczyć podobiznę Marylin.
Efekt ten naukowcy uzyskali, usuwając z fotografii aktorki drobnoziarniste elementy, takie jak na przykład zmarszczki. Natomiast na zdjęciu Einsteina pozbyto się grubo ciosanych rysów nosa czy wykroju ust. Następnie oba obrazy nałożono na siebie. Ponieważ drobnoziarniste detale są widoczne przy zbliżeniu, najpierw widzimy fizyka, a po oddaleniu się zostają tylko mocno zarysowane kontury - jego podobizna przeistacza się w wizerunek aktorki.
Zmieniony przez - Mahler w dniu 2013-06-18 20:03:26
Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają...
A potem po prostu jej mówisz, jak bardzo jej nienawidzisz.