make it happen z INSANITY, P90X- dziennik

Hey Dziewczyny

Fajnie, ze znalazlam to forum, myslalam ze jest tylko ono dla mezczyzn:) Jestem na etapie INSANITY, biegaów (przygotowuje sie do 21 km we wrzesniu), robie narazie plan 11 tygodniowy, dzisiaj mój 5 dzien.

Plan:
http://elizasylwia.blogspot.ie/2013/07/i-love-running-and-i-want-to-shape-my.html

moje wymiary
wiek: 26
waga 68
wzrost 167cm
udo:60cm
pas:80

Najwieksza moja zmora sa uda/ brzuch i tylek dlatego chce troche zmodyfikowac plan i skupic sie glownie na tych partiach ciala.
Biegi pozostaja bez zmian bo kocham biegac.

Doradzcie mi tylko co z dieta. Bo po tych treningach jest GLODNA JAK WILK.

Przykladowy dzien

----platki (50gram, 170kcal), pol szklanki mleka, 25 gram rodzynek (75kcal)
--- bulka fit ( 100kcal), 2 jajka ( 180kcal)
---2/3 jablka
---200gram truskawek
--- kawalek lososia, kalafior
----gotowany kurczak z warzywami (ogórek, pomidor)

Powiedzcie mi, co dokladnie powinnam zmienic? Czasami mam wrazenie, ze jem za duzo ale zwyczajnie jestem glodna.

Slodyczy nie jem juz od kilku tygodni ( w miesiac ostatni schudlam 6 kilo)

hey
Staram sie poprawic swoja diete, czy moglybyscie ocenic, prosze.
czego za malo, co za duzo




Zmieniony przez - makeithappen w dniu 2013-07-18 23:07:54

Ja pierdziu...
Proszę powiedz mi, że to, co napisałaś jesz do południa tylko

Jesteś głodna jak wilk, bo nie jesz, proste.

No ogólnie jem to na caly dzien, moze zdarzy sie jeszcze 200/300 extra kcal po drodze zlapac. mam wyrzuty sumienia, ze jem za duzo, nie wiem dlaczego bo podczas fitnessu czy biegania chyba sporo spalam, tym bardziej ze ja ciagle jestem na nogach w pracy tak samo. Staram sie nie jesc tluszczu, i ograniczyc carbsy. Wiecie zawsze jak sie odchudzalam to na glupiego, jak najmniej jesc, zeby szybko schudnac ale teraz zalezy mi na zmianie calego tryby odzywiania sie dlatego nie chce popleniac bledów. wg obliczen powinnam zjesc okolo 1800kcal ale nie jestem pewna.

dalej sie odchudzasz na głupiego.

ok sprobuje to zmienic. Mimo wszystko nie chce przesadzac z kaloriami, nie che budowac masy miesniowej tylko rzezbic sylwetke i spalac tluszcz. Nie znam sie na tym. Ale wg insanity obliczen powinnam zjesc 1800

wyszlo mi na dzisiaj:

Suma dobowa: 1652kcal, 127g (31%) białko, 43g (24%) tłuszcze, 185g (45%) węglowodany

jaki powinny byc stosunek bialka- wegle- tluszcze?







Zmieniony przez - makeithappen w dniu 2013-07-15 18:17:18

Obawiam się, że trafiłaś na złe forum

W czym Ty chcesz rzeźbić, jak nie w masie mięśniowej?
No chyba, że dla Ciebie "rzeźba" jest synonimem zwisłodupego stwora zwanego modelką VS. To wtedy, to forum tym bardziej nie jest dla Ciebie.

Tutaj jedną z inspracji jest posiadaczka solidnej masy mięśniowej, Miss Fitness Universe, Marzia Prince:



No ale to nie Twoje standardy, ona się bawi w budowanie/utrzymanie masy mięśniowej przez 365 dni w roku, a Ty tego nie chcesz.

Moze sie zle wyrazilam ale tak jak napisslam wczesniej nie znam sie az tak bardzo. Modelka jest piekna I rzeczywiscie taki wyglad jest o niebo lepsza niz ta zwislodupna.

Nie kpijcie ze mnie, jestem lekko zagubiona. Strona podpowiada spozycze 2500kcal a insanity guide I inne strony 1500
Skad to wiadomo ze nie chce?

Jak narazie cwicze z jednym dniem przerwy I uwiez mi ze nje leze

Szukam rad a nie drwin

Zmieniony przez - makeithappen w dniu 15/07/2013 18:53:08

nie no spokojnie 2500kcal to jakbys była zaawansowanym sportowcem trenujacym 6x w tygodniu
1800kcal ci starczy na start i zrób swoje zdjęcie i wypełnij wszytski edane z regulaminu i poczytaj

A kto drwi?

Bierz się do roboty i buduj tą masę mięśniową, żeby "coś" konkretnego spod tłuszczu wyciągnąć
Jak tu dłużej pobędziesz, to zrozumiesz, że można ĆWICZYĆ i... ćwiczyć. A "padanie" czy "pocenie" są kiepskim wykladnikiem efektywności treningu.