Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
0
Napisanych postów
92
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
807
Panie i Panowie chciał bym tu przedstawić pena historie człowieka który wzioł sterydy anaboliczne zupełnie bez myślnie czyli mnie mianowicie wziołem 16 strzałów testosteronu cypionat 250mg oraz 9 deki200 mg na początku wszystko ładnie pięknie prowadziłem się jadłem spałem wszystko było jak należy siła i woda tak wiec czułem się świetnie w połowie cyklu sięgłem po alkochol wekkend raz i durugi ale ćwiczyłem i prowadziłem się dalej jak należy tak wiec efekty były dalej pod koniec cyklu totlanie zwariowałem chlałem coraz częściej zdarzało się opuścić trening nie jadłem jak należy ale pomimo to nie było tragedii ale przejdę do sedna ostatnie 2 tygodnie to totalna katastrofa nie jadłem prawie w ogle mało spałem zmieniłem prace dużo dużo pracy dużo godzin pot i teraz ostatni strzał tescia był jakieś 1,5 tygodnia temu nie zaopatrzyłem się w hcg które już powininem brać mam tylko 2 listki clomidu teraz własine jeżeli chodzi o te 2 tygodnie w 1 jeszczae było git woda zeszła jakieś mięśnie się pokazały ale teraz jest totalna kaplica flaczeje jak dziad totalny katabolizm. Moje pytanie jest takie czy da mnie się jakoś jeszcze uratować może jakieś suple? brać ten clomid? czy hcg da tu coś jeszcze? a może pojechać na nowo z jakimś cyklem na full ogarze? proszę o wypowiedz bardzo kompetentnej osoby . Bardzo prosił bym też bez aluzji i ironii te forum jest po to żeby pytać nawet jak się nie ma mózgu prawda? przepraszam za błędy i brak interpunkcji ale pisałem na szybko tego posta a wczesniejszy podobny przez przypadek skasowałem . Pozdrawiam
Szacuny
8
Napisanych postów
443
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
7193
Będzie okej, ja bym na twoim miejscu już wbił jedną ampułkę 5000ui HCG (1000UI e4d do wykończenia ampułki) i dalej leciał 500ui na tydzień aż do końca cyklu i równocześnie już leciał tego testa; wino wkomponuj tak, żeby jeszcze leciało jeden tydzień dłużej niż prop. Po ostatnim winie, na następny dzień na wieczór zaczij jeść clomid lub nolvę.