Gilbert Yvel kończy karierę

Kolejny po Schilcie i Sobralu jeden z bardziej rozpoznawalnych zawodników kończy swoją zawodniczą karierę. Za jego największe osiągnięcia można uznać zwycięstwo nad wcześniej wymienionym Holendrem, jego rodakiem Valentjinem Overeemem, Cheickiem Kongo i Pedro Rizzo. Rekord Gilberta to 38-16-1. Miał bardzo widowiskowy styl walki i chętnie oglądałem pojedynki z jego udziałem. Jego KO na Garym Goodrigem było naprawdę piękne... Należy także nadmienić że Yvel pokonał czołowego polskiego ciężkiego Michała Kitę. Znany był także z różnych niesportowych zachowań- od kopnięcia w krocze i wsadzanie palców w oczy przeciwników aż po gryzenie rywali i znokautowanie sędziego

HL tego zawodnika na przypomnienie jego najciekawszych akcji:

Yvel to był freak

W szczycie formy był maszyną do zabijania. Mega widowiskowy styl walki

chyba najbardziej spektakularna akcja z nim w roli głownej

StevenO- mam nadzieję że komentarz to prowokacja bo jak nie to...

@Noolan - freak pod względem - wariat a nie że ktoś ala Pudzian czy Koksy mi chodziło mianowicie chodzi o to np. akcje co Strecho wrzucił jak przyj**ał sędziemu albo jak gryzł, kopał w jaja specjalnie i całą kariere problemy z dostaniem licencji no i o jego widowiskowy styl walki też to się odnosi, który był zaj**isty, skończył Schilta i Kongo więc to był naprawdę nie byle kto

Kiedyś był chyba nawet przymierzany do Różala.

Yvel dobry jajcarz był,Ko na Szilce zacne chociaż sama walka na dziwnych zasadach była,podobało mi się także to jak kopał po łbach rywali

zabstyl było do wyboru o ile się nie mylę uderzenia w głowę w rękawicach lub uderzenia nasadą na głowę

@2up a nie dla Blachowicza? toż on by różala zaj**ał

xper ale pamietam tez ze z parterem bylo inaczej niz teraz bo Szilt mial na nim kimure i sedzia podniosl do stojki

Yvel by go skończył w 30 sekund ,ale sędzia przerwał i zaczął liczyć szilta