konkurs / filonka

Nowy temat Temat Zamknięty

...

obliques Zasłużona dla SFD

Ekspert

Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925

romantycznie

...

filonka

Początkujący

Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827

14.06.2013

mimo, że popołudnie imprezowe byłam grzeczniutka, pisłam sobie w kubeczku szprycę, więc wlaściwie to wino, to tak szacunkowo

nie tknęłam żadnych kiełbas, chleba ze smalcem (a ślinka ciekła, bo chlebuś wyglądał na taki swojski i innych cudactw, z winkiem na całe popołudnie delikatnie, dużo tańczyłam, więc nie było kiedy jeść i pić

)

Kaca jutro rano nie będzie

DNT

właściwie nie treningowy dzień ale wróciłam z imprezy zmęczona jak koń szmaciarza dobre 3 godziny tańcowałam, wiekszośc z moim kolegą tancorem

Nogi wchodzą mi wiadomo gdzie, nic już więcej nie zrobię, idę spać

Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem

Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html

Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.

NO MORE EXCUSES!!

...

filonka

Początkujący

Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827

...

obliques Zasłużona dla SFD

Ekspert

Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925

filonka pilnuj by ww były rozłożone po równo, a w treningowy tylko jedz owies itd, rozbujałas sie nie pilnujesz insuliny

...

filonka

Początkujący

Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827

ja to sie ciagle nad tym owsem zastanawiam, czy nie lepiej pozostać przy samym ryżu...szkoda, że ryżu nie mozna na surowo, byłoby ławiej, garśc ryżu w kieszeń i mozna skubać po trochu, nikt by nawet nie widział

wczoraj nie były węgle rozłożone równomiernie, bo ta impreza była...a tam tylko chleb z ww był, już owsa ze sobą nie wzięłam a przed spaniem to nie chciałam juz jeść

...

filonka

Początkujący

Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827

15.06.2013

Zaczęłam wprowadzać miskę zaleglą za sobotę i niedziele, zorientowałam się po zapisaniu, że sobotnią wpisalam jako niedzielną a nie mam już sił poprawiać, generalnie oki, na imprezie grzecznie, a winko spozywane jako szpryca rozłożone na całą noc aż do rana

spać kładłam się o 5:30

zestaw I dodatkowy od Izy (+80) + tańce dobrych kilka godzin, nogi mam spuchnięte i obolałe, że o prawej pięcie nie wspomnę

16.06.2013

tutaj miska pomyłkowo wprowadzona jako sobotnia

Trening dodatkowy od Izy nr 2 (+10)

potem miała byc obiecana wycieczka rowerowa z dziećmi, jako rozgrzewka dla mnie....ale trasa nam się zdeko wydłużyła i zamiast godzinki pedałowania po leśnych i polnych drogach zrobiło sie 2,5h, młody miał dość, a ja treningu nie dam juz rady, idę spać bom padnięta a o 5:30 pobudka

poniżej mapka z trasy

Został ostatni tydzień konkursowy, mam nadzieję, że czas pozwoli pocisnąć na maksa treningi

Zmieniony przez - filonka w dniu 2013-06-16 23:00:39

Zmieniony przez - filonka w dniu 2013-06-16 23:01:40

...

filonka

Początkujący

Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827

17.06.2013

Nie ugotowałam sobie na dzisiaj ryżu, więc musiałam w pracy pocisnąć owies, a po wieczorny treningu dalam radę tylko treca i właściwie też tak nieco na siłę, bo chyba zbytnio przesadziłam z treningiem i miałam odruch wiadomo jaki
Ryz na jutro do pracy ugotowany już

Trening dodatkowy nr 1 od Izy na raty, potem nadrobiłam jeden z zaległych treningów, który oczywiście tylko na papierze wygląda niepozornie, przerwy robiłam po każdym z obwodów choć i tak wydawało się, że są jakby za krótkie ledwo wytrwałam
A potem trening właściwy;

Musiałam chwile odsapnąć, żeby zabrać się za ten trening, tyle serii i powtórzeń, zaczęłam ostrożnie z ciężarem, a w ostatnie serii, to już była męczarnia, Wyciskanie sztangi (klatka) w ostatniej serii już wymiękłam, nie dobiłam do dychy, w serii wcześniej tez lekko nie było
Na ręce też szło ciężko, ostatnie serie z drżącymi rękami, ciężar przybliżony, bo nie zważyłam gryfu łamanego, coś mi tak świta, że waży 6kg

A na koniec dożynki

To był już zajazd, w trakcie załapała mnie kolka, potem zaczęło boleć kolano, plery, dobiegłam do domu i padłam....a teraz wszystko mnie boli

Temperatura rano 35,9

Zmieniony przez - filonka w dniu 2013-06-17 23:16:15

Zmieniony przez - filonka w dniu 2013-06-17 23:23:40

...

filonka

Początkujący

Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827

18.06.2013

tylko dodatkowy trening od Izy nr 1 (+100)

Wczoraj przegięłam i dzisiaj muszę odpuścić, mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.

...

filonka

Początkujący

Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827

19.06.2013

Miał być dorsz na kolację ale trafiłam na świeżą dostawę halibuta...łosoś się chowa

niestety bardzo późno mogłam dzis pójść na trening, a musiałam wrócić do 21:30 więc było bez aero

Ludzi dziki tłum, więc zestaw 1a-1b musiałam robić najpierw 1a 6 serii a dopiero potem 1b to samo było z zestawem 3a-3b

Suwnica jest tak u nas, że albo mogę nogi mieć na równo albo nogi wyżej - robiłam więc wersję-na rowno

RDL dziś chyba ładnie szedł ale ostatnie 2 seriie nie dosinęłam do 10 powtórzeń

Po zestawie 2a-2b i pierwszych dwóch seriach uginania z supinacją musiałam luzować pasek od zegarka, bo zaczął mnie cholernie uciskać

uginanie z supinacją przy 6kg już szlo ciężko no i odczuwałam wyraźnie, że lewa ręka słabsza, przy prostowaniu ramion na drążku paliły mnie wręcz mięśnie, ledwo ostatnią serię skończyłam

...

filonka

Początkujący

Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827

20.06.2013

Ryżu wieczornego już nie zjadłam...nie dam rady...

przez ten gorąc nie mam apetytu, chodzę z żołądkiem na ssaniu, a mimo to tak troche na siłe jem...marzy mi się schłodzony arbuz....albo truskawki

Dzisiaj trening trochę wychodzący poza wytyczne...ale zaplanowany mialam trening 3 z cyklu 5 na piątek, przyjaciółka wyprosiła mnie, by dziś pójść i potrenować, więc było jak niżej

Bieg na bieżni:
10 minut/ przewyższenie 1/prędkość 8 km/h/ 106 kcal/ 1,33 km

1 część dodatkowego zestawu od Izy (+110) - wymęczone, na raty - 2 część będzie przed snem

Rozgrzewka moja standardowa

Przysiad:
20x20kg
10x25kg
10x30kg
10x40kg
10x50kg
5x60kg*już miała konkretnie wymęczone nogi

MC:
10x30kg
10x40kg
10x50kg
10x60kg
5x65kg

WL:
20x20kg
10x25kg
10x30kg
10x35kg
5x40kg

PJ:
10x20kg
10x25kg
10x30kg
10x35kg
5x40kg

Rower stacjonarny z oparciem na plecy:
10 minut Poziom 4
Danych nie zdołałam spisać, bo się zatrzymałam na koniec i wszystko poznikało, a tam nie wiem czy jest histroia do odtwarzania

Parówa straszna, pot sie lał strumieniami, klima nie działała...

Byle do zimy.....

Strasznie dziś ospała jestem cały dzień

Zmieniony przez - filonka w dniu 2013-06-20 23:14:02