Ogolnie kulturysyka w prawdziwym tego slowa znaczeniu staje sie w Polsce coraz bardziej popularna. Media, rozwój firm odzywkowych i ich ekspansja po rynku poprawiaja swiadomosc spoleczna na temat tego sportu. Niestety w przeciwienstwie do innych krajow takich jak np. Turcja,
kulturystyka kuleje pod wzgledem chociazby finansowania utytulowanych zawodnikow przez Panstwo. Zreszta wiele sportow w Polsce zyje sobie w cieniu tak dobrze oplacanej pilki noznej, gdzie zarobki i ogolne naklady finansowe sa kolosalne w porownaniu z innymi dyscyplinami. Poniekad powod to ilosc fanow co przeklada sie na reklamodawcow, sponsorow... i tak sie kolko zamyka. Cala nadzieja w tym aby ta kulturystyke mocno propagowac, ale tutaj zwiazki tez musza sie troche obudzic...
Co do kwestii motywacji ktora kieruje ludzmi odwiedzajacymi kluby, to z mojej obserwacji około 90% to chęc redukcji tkanki tłuszczowej i poprawy ogólnego stanu organizmu. Pozostala częsc to pasjonaci ukierunkowani na konkretne cele i ludzie którzy sami nie wiedza po co przyszli.
Przekaz medialny szczegolnie w tv, kult zgrabnej smukłej sylwetk widoczny niemal w kazdej reklamie, witrynie sklepowej, promowanie produktow light, odchudzajacych herbat itp. budza w swiadomosci ludzkiej chec zmiany swojego wygladu, szczegolnie widac to u kobiet.
Meska czesc dziala z podobnych pobudek, plus rzecz jasna motywator najpopularniejszy masa i sila :)
Bohaterowie filmow akcji to raczej zapalnik dla najmlodszej grupy trenujacych.