Karate i Taekwondo w klubach

A widzisz w ogóle różnicę między formułą zawodów, a tradycyjnym stylem? Piszesz, że na zawodach to czy tamto. Skoro to zawody w konkretnej formule to już są ograniczenia odgórne i nic nie poradzisz. Po co walić technicznym boksem jak nie możesz walnąć tak żeby było KO? Lepiej smyrać szybko, a do tego im więcej tym lepiej. Mi też się nie podoba "boks" w zawodach wtf, ale po co w to wnikać? To jest formuła sportowa i albo się dopasowujesz, albo nie startujesz (można też zmienić sekcję/styl). To co robię na treningu to moje. Garda, normalny boks lub jakieś modyfikacje itp. A że tego nie widać na zawodach? Kogo to obchodzi, ktoś może nie trzymać gardy, ja ją trenuję i trzymam (przeważnie)

Dobrze że zaznaczyłeś boks w WTF z użyciem ""
Jest również tak jak mówisz odnośnie trzymania gardy, jedni ją trzymają na zawodach WTF, drudzy nie, prawda jest taka że garda w WTF zaczyna odgrywać coraz ważniejszą rolę, zwłaszcza jeśli chodzi o hogo elektroniczne.

no tak ale przyznasz ze na tkd nie wyrobisz takiej odporności i siły jak w kyokushin gdzie caly czas uderzasz w worki, tarcze,walisz lowkicki, okładasz się po brzuchu czym popadnie.... po za tym w TKD chodzi o szybkość nie o siłe prawda? Nigdy nie słyszałem żeby Taekwondoka kopał mocno zawsze o karatekach się mówi że najmocniej walą i że są najtwardsi..

Zmieniony przez - A/D w dniu 2013-05-09 20:33:58

W TKD też są worki i tarcze, dodatkowo sparując w WTFie obijesz się w wystarczający sposób i zapewniam Cię, że te kopnięcia czuć, mimo tego, że jest hogo i inne ochraniacze
Różnica w sile jest tak naprawdę żadna. Wyprowadzisz technikę szeroko, tak jak w KK i będziesz miał taką samą siłę. Druga rzecz jest taka, że mając dynamit w biodrach kopniesz sportowe dolyo z taką siłą z jaką ktoś mniej dynamiczny kopnie szerokie mawashi. Zależy od człowieka i tego co chce osiągnąć wykonując technikę, ale przede wszystkim zależy to od formuły. Nie ma za bardzo sensu porównywanie między stylami. Każda formuła się różni. WTF mimo tego, że to full contact polega na zdobywaniu punktów więc lepiej kopać krótsze/węższe techniki, ale przez to szybsze. Nie znaczy to jednak, że jak jest miejsce to nie można wsadzić szerokiego/mocniejszego odbierając oddech przeciwnikowi

przypominam że ja chodzę na tkd ITF!!!!!!!! no i raz w tyg na kyoku...

Ok, to w jakim celu jest prowadzona dalsza dyskusja w tym temacie? Jakiej porady potrzebujesz / oczekujesz?

ogólnie mój problem polega na tym że ćwiczę dwie sztuki które lubię ale muszę wybrać jedną... i nie wiem którą, nie wiem która jest dla mnie bardziej odpowiednia bo i w tej są minusy i w tej tak jak i plusy a w gre wchodzi tylko itf i kyoku...

No to wybierz tą sekcję, która Ci się bardziej podoba i po sprawie. Z ITFu gdzie mają "śmieszny boks" możesz bez większego problemu startować w Kicku gdzie ten boks jest "bardziej normalny". KK jest twardsze ale z kolei ręce Ci się nie podobają

tak wiem...w kyoku jest normalny boks ale na tułów...

Co masz na myśli mówiąc odpowiednia? Odpowiednie byłoby ITF gdybyś ćwiczył wcześniej KBX i byłoby Ci bliżej do wykonywania slajdów i pracy rąk. Albo miałbyś budowę małej kulki, wówczas mógłbym trenować jako "tur" w KK.

Wybierz gdzie się lepiej czujesz, lepsza atmosfera, bardziej ogarnięty trener, większe możliwości klubu w aspekcie wyjazdów na zawody itp.