UFC on FOX 7- wyniki i dyskusja po gali

Ja mam co do walki Cormiera odczucia, jakby to powiedzieć, takie: niby Junior czy Nogueira pojechali Mira lepiej (ten drugi do czasu rzecz jasna) ale nie wiadomo czy Mir był tak przygotowany do tych walk jak do tej z Cormierem. Raczej teraz się lepiej przygotował. Druga sprawa - może się wydawać że Cormier strasznie nie stłamsił Mira ale mógł z tego wynikać fakt że Cormier nie chciał go sprowadzać za bardzo na glebę.

Mimo wszytko spodziewałem się czegoś więcej po Cormierze no ale chyba jednak Frank się bardzo dobrze przygotował. Bo nieźle wypadł i nic sobie takiego zrobić nie dał
Co do pozostałych walk: świetne nokauty, kolano najlepsze.
Oj**ali Larkina z decyzją chociaż jego stójka nie błyszczała... ktoś pisał że to drugi Manhoef; na dzień dzisiejszy jeszcze mu brakuje.

Melendez też powinien wygrać moim zdaniem. Albo minimalnie albo remis

Heh, widzę, że napisałem w zasadzie to samo co gautan - dobrze widzieć rozsądne wypowiedzi xD

wlasnie tez zauwazylem,myslalem,ze cytujesz fragmentami...

po prostu czas najwyzszy przestac porownywac walki x z walkami y i zrozumiec,ze zawodnicy UFC nie wychodza do oktagonu,zeby udowodnic forumowiczom z sfd,ze sa lepsi od pana X,tylko,zeby wygrac kolejna walke i jesli moga to zrobic w miare bezpiecznie,bez fajerwerkow i duzego ryzyka przegranej,to wlasnie tak beda walczyc. w znakomitej wiekszosci. juz pomijajac inne aspekty jak wlasnie,to ze pan X moze mniej/bardziej lezec panu Y,byc w lepszejj/gorszej formie i sto innych czynnikow

Dennis Hallman też pojechał Matta Hughesa lepiej niż ktokolwiek inny i to dwa razy.

Ale co to zmienia?

nie zmienia nic,po prostu GSP jest przehypowany

Nareszcie napisał ktoś rozsądnie o Cormierze bo co tu ludzie wcześniej pisali to masakra

Jak ktoś obecnego pretendenta znokautował w pięknym stylu to nie jest przehajpowany(który pokonał przez KO niedoszłego pogromcę wszystkich Reema), zdominował Mira w życiowej formie i Barnetta przez 5 rund to też nie.

xper

Cormier vs zwycięzca Big Nog/Werdum

Oj nie strasz!!! Bo strasznie zależy mi na walce Werdum vs Cain, walce która dawno powinna się odbyć! Fabricio mógłby dużo więcej krwi napsuć Cainowi niż taki neandertalczyk Gorsza sprawa, jak wygra Nog (ale daje mu maksymalnie 20% na wygraną)


Jak dla mnie
Cain vs Werdum/Nog
Cormier vs JDS/Hunt

Zmieniony przez - PanParowka w dniu 2013-04-21 17:02:30

Rozumiecie w ogóle znaczenie pojęcia "overhyped" czy nie? Bo chyba mylicie je z określeniem - słabiak/średniak...

A jest przyhypowany bo nie od dziś pisało się o nim w samych superlatywach, że to przyszły mistrz HW i LHW, a ja uważam, że nie ma szans na tytuł ani w jednej ani w drugiej dywizji i tyle.

Albo nazywanie go - Emalienegro to wg. mnie obraza fenomenu jakim w prime był Fedor ;]

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2013-04-21 17:10:58

pisząc przehypowany miałem na myśli, że niektórzy tutaj chyba są lekko podnieceni nowymi twarzami w UFC i wychodzą z założenia, że Cormier(identycznie było z Lombardem) może zdominować dwie kategorie wagowe, tylko nie wiadomo czy mu się będzie chciało zbijać

nie porównuj zawodników bellatora do zawodników SF gdzie Lombard lał przeciwników na takim poziomie jakich leje teraz Khalidov...

I co jak Alvarez przyjdzie i dostanie od takiego Pettisa to też będzie overrated?