what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html
PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
Bull2 a max 3kg mniej i na plaży te proporcje zrobią szał
Dzięki A czy my przypadkiem nie mamy patrzeć na centymetry, a nie na kg?
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
CYKL 1 - TYDZIEŃ 2- DZIEŃ 6
TRENING 4
Porównanie z poprzednim treningiem:
RDL - progres jest, ale chyba nadal za mało skoro dałam radę 5 x (ostatnio w ostatniej serii było 44,5 kg). Wcześniej tj. przed konkursem nigdy nie robiłam RDL, więc nie znam swoich możliwości.
Podciąganie/ opuszczanie- tym razem zrobiłam rozgrzewkę, którą Arphiel zalecała w jednym dzienniku i za radą z dziennika reziolki robiłam szeroko z nachwytem podciągając się trochę do góry na tyle, ile dałam radę, a później wytrzymując 5 sekund (zgodnie z zaleceniem konkursowym), ale później zwiększyłam do 10 sekund. (ostatnio było 1 podciągnięcie z podchwytem, a reszta tylko podciągnięcia z krzesła + zwiększanie czasu opuszczania co serię)
Ż, PP,PJ- mniej serii, bo tylko 3; zaczęłam od większego ciężaru, ale skończyłam na mniejszym niż ostatnio ...nie dałam rady już więcej PJ zrobić...dziwne, bo po 2-ch dniach odpoczynku powinnam teoretycznie mieć więcej siły, tym bardziej, że zakwasy zeszły (ostatnio zaczęłam od 14,5 kg, żołnierski zakończyłam na 19 kg, PP na 24,5 kg, PJ na 26 kg)
Aero- krótsze nieco, bo możliwe, że ostatnio Shoulder MOB nie wliczyłam do czasu treningu. Dałam sobie wycisk skakaniem z high knees przeplatanym z innymi formami skakania, jakie mi wpadły do głowy.
MISKA
SUPLE: olej z wiesiołka (1 łyżka)
WARZYWA ZIELONE W MISCE: fasolka szparagowa
NAPOJE: kombucha robiona na czarnej herbacie, herbata oolong Tie Guan Yin, herbata czarna China Yunnan, przefiltrowana woda
Posiłek nr 2 był potreningowy.
Dzisiaj miałam przymusowe szkolenie w pracy z cateringiem, więc wzięłam swoją porcję (kotlet, ziemniaczki + surówki + zapach jak z MC Donald's) dla męża, a sama jadłam przygotowane przez siebie danie przyniesione z domu. Usłyszałam od jednej nauczycielki, że "nie jest powiedziane, że moje jedzenie jest zdrowsze od ich jedzenia." Coś chyba jej nie pasowało, że nie jem tego, co pozostałe 12 osob
Z nudów wypiłam ok. 3 litry czarnej herbaty od godziny 9:00 do godziny 15:00
Hmmm....zastanawiam się, czy jakiś suplement typu Fat Killer byłby dla mnie zalecany, czy może sobie darować.
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-04-13 18:56:45
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
TRENING 5
Goniłam męża, a on bardzo szybko jeździ i jeszcze szaleje do tego na różne sposoby. Myślałam, że jest zimno, bo jak się wietrzyło w domu to zmarzłam i tak się na ten rower naubierałam, że wróciłam cała mokra (bielizna termoaktywna + 2 swetry + kurtka snowboardowa ) Trochę wiało, więc trochę mnie uszy bolały po wszystkim.
MISKA
SUPLE: olej z wiesiołka (1 łyżka)
NAPOJE: kombucha robiona na czarnej herbacie, herbata oolong Tie Guan Yin, przefiltrowana woda
Posiłek nr 4 był potreningowy.
Zeżarłabym (dosłownie) jeszcze jeden porządny posiłek, a już nie mogę W ogóle ostatnio czuję, że te 1700 kcal to za mało. Tak jak kiedyś 1600 kcal wydawało mi się mnóstwem jedzenia, tak teraz spokojnie wchłonęłabym dużo większe porcje niż jem. Nie czuję się jeszcze megagłodna, ale obawiam się, że przy filmie mogę się tak poczuć.
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-04-14 19:51:22
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
TRENING 1
Trening wraz z dużą ilością karnych przysiadów zajął mi 1 godzinę i 5 minut. Najbardziej męczący był pierwszy obwód. W drugim było ciężko kilogramowo, a w trzecim zdyszałam się na plank walku, ale nie było źle.
Karne przysiady zrobiłam w 6 seriach: 5 x 10 i 1 x 4.
MISKA
SUPLE: olej z wiesiołka (1 łyżka)
WARZYWA ZIELONE W MISCE: kapusta pekińska
NAPOJE: kombucha robiona na czarnej herbacie, herbata czarna China Yunnan, przefiltrowana woda
Ostatni posiłek był potreningowy. Trening zaczęłam na głodzie, ale na szczęście jak ćwiczę jakoś o tym zapominam.
Od jutra będzie 25 g ww mniej
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-04-15 20:51:09
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas