Masz kilka wyjść:
1.Dać jako ćwiczenie główne ciężkie wykroki ze sztangielkami.
2.Robić siady przednie a sztangę zarzucać na barki.
3.Przysiad z końcem sztangi.
4.Zatrudnić kogoś do pomocy.2 osoby mogą ci pomóc usadowić sztangę na grzbiecie.
Tylko że to będzie działać KRÓTKI OKRES czasu.W końcu złapiesz stagnację.W przysiadzie dosyć szybko dochodzi się do 100/120kg na serię-tego niestety już nie zarzucisz tak łatwo.Załatw stojaki-może poproś właściciela żeby zrobił zrzutkę u trenujących? Albo zakup je sam i niech ci odejmie parę złotówek z karnetu? To nie jest duży koszt.Myślę że 150/200zł i będziesz miał solidny sprzęt.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.