Glory 5 Londyn - wyniki

Glory World Series – największa obecnie na świecie organizacja Kickboxingu ogłosiła pełną kartę walk gali, która po raz pierwszy zawita na angielskiej ziemi na London Excel Arena 23 marca.

Walką wieczoru będzie pojedynek w wadze ciężkiej między gwiazdami K-1 pochodzącymi z Holandii. Remy Bonjasky (77-15, 40 KO) podejmie Tyrona Spong’a (68-6-1, 42 KO) natomiast w innych pojedynkach zobaczymy równie znakomitych zawodników. Glory zapowiada, że inauguracyjna gala przyniesie ze sobą pojedynki kickboxingu, których jeszcze w Wielkiej Brytanii nie było.




WYNIKI

Heavyweight:
Tyrone Spong pok. Remy Bonjaskyego przez KO (prawy sierpowy), runda 2

Lightweight:
Jordan Watson vs. Steve Moxona przez decyzję

Lightweight:
Albert Kraus pok. Warrena Stevelmansa przez decyzję

Middleweight:
Stephen Wakeling pok. Eddie Walkera przez KO (Low Kicks), runda 2

Catchweight:
Danyo Ilunga pok. Stephane Susperregui przez KO (kolano na głowę), runda 2

Light-Heavyweight:
Michael Duut pok. Dustina Jacoby przez KO (3 nokdauny), runda 1

Featherweight:
Mosab Amrani pok. Liama Harrisona przez KO (cios w wątrobę), runda 1

Heavyweight:
Daniel Sam pok. Jaideep Singh przez decyzję

Lightweight:
Johann Fauveau pok. Constantina Pasniciuca przez decyzję

Catchweight (67 kg):
Reece McAllister pok. Tima ‘TNT’ Thomasa przez decyzję

Catchweight (79 kg):
Jonatan Oliveira pok. Nicole Gallo przez decyzję

Pozostałe walki

95kg: Boris Uhlik pok. Frasera Weightmana przez decyzję
70kg: Kerrith Bhella pok. Sama Omomogbe przez decyzję
70kg: Chad Sugden pok. Sama Wilsona przez decyzję
85kg: Marlon Hunt pok. Andreia Manzolo przez decyzję

Zmieniony przez - B-REAL w dniu 2013-03-24 00:33:48

Remy w starym stylu, ale jakby już nic pałera nie ma. Chyba powrót z emerytury nie był zbyt dobrym planem.

Razem z Walusiem to Blackzillians mają rekord 3:2

Nie bardzo, z tej stajni startowało ostatnio z 8 czy 10 zawodników, napewno bilans jest 3-3, a może i 3-4, licząc Sponga , Walusia, jakiegoś LW który ostatnio ładnie zawalczył.

W drugim odcinku Reema pokazywali że dwaj zawodnicy od nich na jednej gali występowali, obaj o pas walczyli i obaj wygrali. Więc +2 dla BZ.

Przegrane: Reem, Rashad, Vitor z Jonesem, Dion Staring x2;
wygrane: Vitor z Bispingiem, Waluś, Rumble chyba x2, Spong też x2(walczyli obaj na WSOF 1, wtedy byli już obaj jako BZ, nie?), tamtych dwóch typów.

Nie jest tak źle jak się wydaje, tylko że najgłośniejsze walki Reem i Rashad uwalili.

Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2013-03-24 16:13:45

Jeszcze Rumble na + to spokojnie 4-3 dla blackzillians



O właśnie jak kolega wyżej napisał, idzie im całkiem nieźle jak na nowy team.

Zmieniony przez - OBELX w dniu 2013-03-24 16:17:55

Do tego dalej nie rozumiem dlaczego Rashad walczył w tak kretyński sposób. Wszystkie inne przegrane rozumiem - Jones jest przekozakiem po prostu(choć Vitor być może byłby w stanie ugrać więcej ale super walczył i tak), Reem przesadził z cwaniactwem i nie rozważnie walczył, Starring jest po prostu słaby - z Cormierem nie miał czego szukać, druga walka to nie wiem. Ale Rashad to co pokazał wtedy to było dziiiwne.

To prawda. Z JJ zaprezentował się nieźle, a do lil noga wyszedł jakby nie był do końca obudzony. Jakoś tak niemrawo walczył.

Niezłe KO. Spong niech sie zdecyduje w końcu gdzie chce walczyć na stówkę. Albo MMA, K1 albo boks ostatnio wyczytałem. Lata lecą, fajnie jakby sie skoncentrował na LHW i w końcu ruszył z kopyta.

On sobie poprostu nie pali mostów, skąd ma wiedzieć jak mu pójdzie w mma?