SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kulturysci i bojki.

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 22958

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 454 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 4925
Mieszkam teraz w Szczecinie i czasami też w Sopocie.

Ricardo

Ricardo

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
A ja gardze przemoca !!! :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzieki Ricardo.Ja myslałem że jestes z zagranicy.Nara.

solonyj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Witam jestem tutaj calkiem nowy.Mam nadzieje ze bedzie mi sie dobrze rozmawialo i dyskutowalo.Cos o sobie?-prawde mowiac to nie ma nic ciekawego o czym moglbym mowic.Cytalem te maile i nasunelo mie sie pare odpowiedzi.Postaram sie je teraz przedstawic.Zawsze staram sie wyciagacwnoski wiec to pare znich.1.porownanie z kulturystami J_Chan'a bylo bez sensu.
2.Boruta napisal,że tradycyjne style karate sa bez sensu ch.. warte.Fakt sa ale te ktore znamy pod dzisiejsza postacia, czyli nic innego jak zawody i turnieje.Karate ktore rozwijalo sie i powstalo w okresie wojny domowej Japonii potrafilo zabijac.Jako przyklad mozna podac historie pewnego mistrza karate ktory pokonal golymi rekami dzikiego byka.Inna historia mowi o Richardzie Kimie nauczycielu karate o swiatowej slawie ktory pod koniec drugiej wojny swiatowej byl wieziony przez Rosjan w Mandzurii.Cos koles zrobil co sie nie podobalo oprawcom wiec zamkneli go w klatce z dwoma tygrysami ku przestrodze dla innych wiezniow.Nastepnego ranka straż znalazła martwe tygrysy i Kima siedzacego w zrelaksowanej postawie ze skrzyzowanymi nogami.Takich przykladow moge podac jeszcze jak ktos jest zainteresowany.
Potem Boruta napisal ze B.Lee nie mialby zadnych szans z Tysonem, ze nazwal Tai Chi ze jest dobre dla starszych pań i ze byl slaby w parterze.Jesli chodzi o Chi Bruce'a to on wlasnie od tego zaczynal i sadze ze wlasnie "jednocalowe udezenie" ktore potrafil wprowadzic w zycie bylo osiagniete dzieki Chi ktore potrafil wygenerowac po wieloletnich cwiczeniach z ojcem.
Jesli chodzi o Tysona i jego walke z Tysonem (kolejne d****ne porownanie i tylko gdybanie bo jeden z nich nie zyje)to efekt moglby byc rozny.Kazdy wie jak wyglada Rafal Kubacki prawda?.Wiec czlowiek podobnej postury trzymal poduszke do kopniec kiedy Bruce chcial mu pokazac swoj side kick.Byl bardzo zdziwiony kiedy oderwal sie od ziemi i polecial 2 m dalej robiac dwa koziolki na ziemi pomimo tego ze on wazyl 120 kilo a Bruce tylko 66.Jest to kolejny przyklad na to ze liczy sie technika(bron Boze nie mowie ze masa sie zupelnie nie liczy).Kazdy pamieta pewnie scene z "Wejscia Smoka" kiedy Bruce kopie Ohare (ten koles z butelka.On tam dostal naprawde i polecial na krzesla.Jako ciekawostke powiem ze jeden ze statystow probujac lapac kopnietego złmał ręke upadajac na ziemie.Jako przyklad ze nie liczy sie tylko masa podam tez wydarzenie z planu "Wejscie Smoka".Na pojedynek wyzwal Bruce'a Yang Sze (ten paker .Yang byl naprawde dobry jak zaczol sie pojedynek wykonal dwa kopniecia ktore omal nie znokautowaly Bruca lecz ten zamiast sie wystraszyc tylko zmienil taktyke i nagle jednym kopnieciem przybil go do sciany i zaczol go tak szybko i mocno boksowac ze Yang obudzil sie dopiero w szpitalu.Po tym pojedynku ilosc osob chetnych do wyzwania Bruce'a znacznie spadla.Wydaje mi sie ze jest to tez dowod na to ze trzeba miec rowniez silna psychike oprocz masy.Sadze ze Bruce taka psychike mial bo nie bal sie wystapic przeciw przeciwnikowi o wiekszej masie.Poza tym ktos sie smial ze Bruce to bylo male gowienko widzial kros jego zdjecie z szerokimi grzbietu??.Gadanie ze Shaolin to przereklamowana legenda to jest dopiero bzdura, ale nie bede tutaj o tym gadal bo nie ma sensu.To jest stary sztuka dostac od kogos wpier*** i jeszcze sie do niego uczyc.
Ziolek powiedzial ze im wiekszy miesien itd to wedlug tej teorii jak dopakuje tak ze bede rozmiarami TiRa przypominal to bede walil z szybkoscia swiatla tak ????).
Warrior i Termitek podobaly mi sie wasze ironiczne wypowiedzi ))).Przepraszam z gory ze sie tak rozpisalem ale troche tych odpowiedzi bylo.Mam nadzieje ze wyciagniecie z tego wnioski.Pozdrawiam wszystkich i czekam na odpowiedzi jesli ktos bedzie laskaw takowych udzielic.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Legenda o tygrysach ma wiele odmian. To sam,o opowiadano o Yamaguchim. Co ciekawe zaden z mistrzow ktorym to przypisywano nie potwierdzil takich chistoryjek. Twierdzili tylko ze trenink, czy to karate, czy np aikido (w przypadku Tomikiego) pomogl im przetrwac radziecka niewole. Kiedys kartate, podobnie jak i inne style tradycyjne bylo skuteczne, bo ine byly realia walki. Czasy sie zmienily a karate za nimi nie nadazylo. Dopiero ostatnio pojawily sie style ktore nadrabiaja straty. Pisalem zreszta o nich w Budokanie. Ostatnim Mistrzem karate przez duze M byl Motobu. Po jego smierci w 1944 roku mamy dlugo nic i dopiero ostatnio nauczyciele tacy jak Ashihara, Ischi, Ninomiya, Azuma czy Soeno, oraz zawodnicy jak Schilt i Hug przywrocili karate do realnosci. Ale ich style stanowia zaledwie ulamek calego cwiczonego na swiecie karate.
Jednocalowe uderzenie Brucea bylo po czesci pokazowym trikiem, a po czesci zwyklym szokerem dzialajacym na zasadzie atemi w aikido (tym co bardziej sensownym). Rafal kubacki jest jednym z czolowych judokow swiata (pomimo ze ostatnio nie w formie). Znacznie gorszy oden judoka - Gene le Bell pokonal Brucea a potem uczyl. To ze Bruce bez wiekszych problemow radzil sobie z zawodnikami kung fu czy innych tradycyjnych styli nie jest zadna nowina, ale osiagal to dzieki nowoczesnemu treningowi. Znam opowiesci, co prawda z drugiej reki bo od Roya Harrisa ktoremu to mowil min Dan Inosanto ze czesto bylo tak ze cwiczyli cala grupa na przyrzadach a Bruce lomotal jedna kombinacje na worku cwiczyli dwie godziny a Bruce caly czas jechal ta jednas kombinacje, poszli na obiad i wrocili po poltorej godzinie a Bruce dalej w tym czasie cwiczyl te kombinacje i jeszcze przez jakis czas z nimi. Moze nie pamietam dokladnie jakie czasy podawal ale bylo to cos w tym guscie. To nie sila chi a nowoczesne metody treningowe i otwarty umysl uczynily z Brucea swietnego zawodnika. Ale wyrzej d... nie podskoczysz i z rownie swietnym a kilkadziesiat kilo ciezszym zawodnikiem szans by nie mial. Zreszta podawalem juz tutaj przyklad Lewisa.
Co sie tyczy klasztoru Schaolin to 90% opowiadanych o nim chistorii to bujdy wyssane z palca. Mozesz sie o to zapytac co bardziej przytomnych ludzi zajmujacych sie kung-fu (np Andzrzeja Kalisza z Yiquan http://www.yiquan.com.pl/ )
Tego textu o pakowaniu i szybkosci w ogole nie lapie. Jak dopakujesz to bedziesz mial wieksza mase ktora bedziesz mogl wlozyc w cios, jesli bedziesz pakowal z glowa i jednoczesnie robil trening szybkosciowy to sila ciosu znacznie wzrosnie a na szybkosci wcale nie stracisz. No chyba ze postawisz na monstrualny wyglad, ale nie powiesz chyba ze nie widzisz roznicy miedzy Tysonem a uczestnikami Mr Olimpia? Zreszta myslisz ze Brucea mial taka muskulature jaka mial tylko po to aby panienki na plazy bajerowac?


Pawel Ziolkowski

MATA JEST MYM KOSCIOLEM, PARTER MOIM NIEBEM, BRAZYLIJSKIE JIU-JITSU MA RELIGIA
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wlasciwie tez jestem tu nowy i mam kilka refleksji ktorymi chce sie podzielic. Co prawda nie mam zbyt duzej wiedzy teoretycznej (ani praktycznej) jesli chodzi o wschodnie sztuki walki, raczej interesuje sie boksem (Cwiczylem Kick) a teraz chce sprobowac BJJ. Co do Bruce Lee, nie chce negowac czyichs wypowiedzi, ale opowiesci o tym jak to Bruce jednym kopnieciem odrzuca na 2 metry 120 kg goscia, ktory jescz robi dwa kozilki. Jesli mam w to wierzyc to czemu mam nie wierzyc w to ze zostal zabity przez Mnichow z Shaolin ? Kiedys mieszkalem w dawnym ZSRR i spotkalem sie z opowiescia o tym jak Bruce obskoczyl wpier... od 16 latka na placu czerwony,. Opowiesci jest duzo i moim zdaniem conajmniej niektore sa watpliwe. Bruce byl dobry w swojej wadze, napewno jeden z lepszych (ciekawie jakby wygladala jego walka z jakims bokserem typu Trinidad). Napewno dawal sobie rade z ludzmi sporo wiekszymi od siebie ale o proporcjonalnie mniejszych umietnosciach. Jednak pewnych rzeczy nieda sie pokonac, i od zawodnika ze wspaniala technika i umietnosciami wazaczego 66 kg, zawsze bedzie lepszy zawodnik o takich samych umietnosciach tyle ze wiekszy i wazacy 110 kg. Dam przyklad z boksu ktory zilustruje moja wypowiedz. Nie mam watpliwosci ze Felix Trinidad (70 kg w tej chwili) pokona Piotra jurczyka czy Alberta sosnowskiego, Ale czy poradzilby sobie z Lewisem, Tysonem czy ktoryms z braci Kliczko ?. Nawet jesli ma lepsza technike ? Nie bo jest slabszy i lzesjszy o 40 kg, i jego ciosy siejace postrach w przedziale 60-75 kg nie zrobia tam zadnego wrazenia. Zgadzam sie jesli chodzi o psychike ona jest najwazniejsza. Na temat kung fu mam i jego skutecznosci msyli nastepujaco : Powstalo w Azji i bylo wymyslone przez Azjatow dla Azjatow, a wlasciwie dla chinczykow. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie wiec moge sie mylic, ale Azjaci maja zupelnie inne warunki fizyczni niz Europejczycy czy tez Muzyni, i to co jest skuteczne przy ich budowie ciala rozmiarach,szybkosci i tradycji niekoniecznie musi byc skuteczne w przypadku innych ras. Zreszta mam kumpla Chinczyka ktory od 10 lat trenuje Kung fu i zaczynal jescze w chinach i on podtwierdza moj poglad. Co do wielkosci misni, mozna byc duzym i szybkim (Tyson) o mozna byc duzym i wolnym (Dawid Tua, Golota). Wszystko zalezy od tego co chcesz osiagnac i jak do tego dazysz.

Bigger they are, Harder they fall
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
kulturysci maja sile, ale na ulicy nie chodzi o to zeby byc ze stylem jak jackie chan tylko trzeba klepac na sile zeby powalic przeciwnika a pozniej na kopy..

gg:945149
dafake
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 366 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 2887
Nie chialo mi sie czytac tej dyskusji do konca bo takich byly juz miliony, wiec przeczytalem tylko pierwsze 2 stro i bylo to samo. Tez sie ned tym zastanawialem kulturysta czy normalnej postury czlowiek. Otorz w te wakacje bardzo poteznie zbudowany mezczyzna postawil mnie przed faktem dokonanym- ja waze 90kg 183 wzrostu i 5 miechow kick boxingu, on wyzszy 5-10 cm podejrzewam ze ciezszy ze 20 -25 kg bo byl naprawde ogromniasty. Na poczatku sralem krotko mowiac po gaciach, ale strach minal jak ruszyl na mnie, momentalnie zeszly ze mnie 2 piva i odskoczylem, nie mial zadnej gardy itp ale wydawalo mi sie ze nie ma sensu lac go po gebie, wiec poczekalem jak znowu ruszy i zlapiego w momencie z lewa noga wygroczna, z calych sil poszed low na udo, w tym momencie zobaczylem zdziwienie zwatpienie na jego twarzy i wiedzialem ze bardzooo zabolalo bo nawet ta noga sie troszke pod nim uginala, wykorzystujac jego dekoncentracje doskok lewy prawy prosty na szczeke bo jej nie oslanial lewy sierp i po sprawie... po sierpie pewnie tylko ciemno przed oczami mu sie zrobilo bo delikatnie upadl na tylek ale momentalnie sie podniosl z zerowym entuzjazmem do walki mi to to bardzo pasowalo i wraz z kolegami odszedlem, najsmieszniejsze jest to ze podobno sie krzywo na niego patrzylem tylko jak z lapami wystartowal to pierwszy raz go zobaczylem... dziwny jesten swiat a z****ialy i pelen d****i jest nasz kraj!!

DJ SPIN THAT SHIT!!!

Czasem trzeba ustąpić żeby wygrać

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Mimo, ze dyskusja na ten temat toczyla sie jakis czas temu, musze tutaj wtracic kilka zdan.
Kilka ostatnich lat ćwiczę parter i musze powiedziec, ze sparowalem sie i bilem z naprawde roznymi zawodnikami. To co powiem, to nie sa jakies rozwazania teoretyczne: czy lepszy bylby ciezszy zawodnik, czy "technik". Nie bede opowiadal filmow ani innych bajek o tygrysach i cegłach. To co powiem, wynika tylko i wyłącznie z moich doświadczeń na ulicy i ringu.

Skupmy sie przede wszystkim na walce z cięższym przeciwnikiem (ja ważę 82 kg, 180 cm). Walczyłem ostatnio conajmniej kilka razy z gościami, którzy ważą po 100, 115 kg (wszyscy bramkarze, więc pewnie jakieś doświadczenie w walce mają). Goście na ciężkich rozpiskach, chwalili się (30 strzałów omki, kilkaset tabletek mietka, kilkadziesiąt strzałów deki i winiego - wtajemniczeni wiedzą o co chodzi). Wyciskają po 160-190 kg na klate (w szczycie oczywiście). I jedno jest pewne: goście są z.a.j.e.b.i......e silni.

Co robię, żeby załatwić kolesia? Nie będę dokładnie się rozpisywał. Najważniejsza sprawa: wytrzymać pierwsze 2-3 minuty. Jeśli nie wytrzymam początku, gośc mnie najnormalniej zarąbie, wykorzystując nic innego jak swoją masę, siłę i agresję. Jak wytrzymac pierwsze 3 minuty? Jak kto chce . Parterowec wejdzie gościowi w nogi, przewróci, i będzie trzymał na ziemi. Kick - boxer będzie biegał dookoła faceta nie pozwalając się uderzyć. Nie ważne. Wazne jest to, żeby "przeżyć" początek. Jak Wytrzymam, na 95% wygrałem. Dlaczego? Po kilku pierwszych minutach facet na koksie poprostu puchnie, mięśnie mu sztywnieją, zaczyna brakować tlenu, zwłaszcza gdy ktoś robił "szybką masę". To samo z kulturystami nie-koksiarzami (jeśli tacy są). Duże mięśnie zawse szybciej puchną. Zdarzało mi się walczyć z gościem, który po pierwszych trzech minutach nie mógł zacisnąć pięści, bo tak mu spuchły przedramiona.
Dlatego, gdy wytrzymam początek, wygram.

Dlatego uważam, że nie można jednoznacznie stwierdzić czy 110 kilowy koksiarz będzie lepszy od 80 kilowego zawodnika czy nie. Napewno na początku walki tak. Jednak im dłużej trwa walka, tym jego szanse maleją.

Ja osobiście bardziej boję się 90 kg., sprawnych, w miare silnych i w miarę szybkich kolesi, niż 110 kg koksiarzy.

Pozdrawiam wszystkich,
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jak to puchną? Mięśnie im puchną? Dlaczego?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dorzucilem teledysk Sepultury z Roycem i 11 filmow z UFC

Następny temat

Dragon Ball jiu-jitsu:)

WHEY premium