Oprocz swojej standardowej pracy 8-16 (biurowej = minimalna aktywnoscia fizyczna) znalazlem sobie dorywcza prace polegajaca na chodzeniu i przepisywaniu umow w domach u klientow pewnej firmy.
Dzienie zajmuje mi to okolo 4 godzin spacerkow (16-20) po dwoch dniach mam zakwasy lydek - wiec wiaze sie to z pewna aktywnoscia fizyczna ( nie narzekam tutaj ).
Chcialbym o pomoc w paru sprawach gdyz bede cwiczyl z wami cyklicznie w grupie III (masowej).
1. Mam mozliwosc trenowaia albo rano (6:30-8:00) albo wieczorem (od 20:00 do 22:00).
Kiedy lepiej?
Rano silownia raczej pusta i tansza(to jest duzy plus)
Wieczorem po calym dniu pewnie bede troche zmeczony.
Moze ulzoyc plan dzielony rano i wieczorem - przyznam jestem troche spiochem.
2. 4 godzinki spacerowania podczas pospisywania umow to troche - tempo nie jest na poziomie wysilku aerobowego no ale zawsze ... - oczywsicie pojemniki z jedzonkiem mam przy sobie - czy wspomoc ten wysilek porcja Glutaminy ?
Czy moze starac sie jakos to rozdzielac - choc za wiele mozliwosci tu nie ma :(
3. Co w przypadku gdy wykonam trening na nogi - odpuscic sobie na ten dzien spacerki ?
4.Problem tez w pierwszym sniadanku - gdbym zaczal cwiczyc o 6 ( ale to juz temat na inne forum) czy wogole cwiczy sie na mase rano ?
Dziekuje za pomoc.
chemik-mafia.suple.hardcor.pl