(Nie)Profesionalna dieta na masę

fasolska

ok skoro "odylasz" to podaj jakieś konkretne. Ja ostatnio wyczytałam że spoko jest jedzeninie eko. Jak chcesz zgubić te zły tłuszcz. Nie wiem czy to głupota czy nie i chętnie tez bym poczytała. Na razie ćwiczę i jem eko żarcie. https://www.sfd.pl/Co_właśnie_wcinasz_VOL_7-t852561-s197.html#post5 tu sie zaopatruje

jak się ma praktycznie zerowe pojęcie na temat odżywiania(oczywiście nie ubliżam autorowi tematu a stwierdzam fakt) to warto jest zapoznać się z wszelkimi podstawami odżywiania, a nie prowadzić za rączkę jak w przedszkolu i pokazywać który dokładnie artykuł ma przeczytać bo jest ich tam wiele i każdy ma znaczenie, druga sprawa jak już poprawiasz moje błędy literowe to sama też ich nie rób, stawiaj przecinki tam gdzie trzeba i zaczynaj zdanie z dużej litery :)

a kolejna sprawa, to autor nie prosił o rady dotyczące "gubienia zbędnego tłuszczu" a ocenę diety pod split- czyli trening na budowanie masy ciała a nie wręcz przeciwnie :)

Ponawiam pytanie. To dlaczego na tej mojej diecie masa wzrasta ? Od razu widać powiększenie barków, klatki, i w ogóle.
Może was jara wałkowanie tych samych schematów, gdzie podczas robienia masy macie brzuchy całe w tłuszczu, ale przy tej diecie nie idzie tłuszcz prawie wcale, a mięśnie rosną. I jak drodzy naukowcy to wytłumaczą ?

widocznie masz dobrą genetykę, to że nie odżywiasz się prawidłowo "pod masę" nie znaczy że nie urośniesz, ale na pewno jakbyś obliczył zapotrzebowanie kaloryczne, dodał do tego 500-600 kcal, ułożył sobie prawidłową dietę lepsze byś odnotował efekty, i skoro "po tym" się nie zalewasz tłuszczem tym bardziej się nie zalejesz przy takowej diecie