To nie moja pierwsza dieta jak i też kontakt z siłownią itp. walczę ze sobą już trochę :) ale ostatnio miałem jakieś 5 miesięcy ostrego off'u i na złe mi to wyszło. Mam 22 lata 176cm wzrostu i warzę 85 kg fat'u sporo ale ciężko mi powiedzieć ile.
Zapotrzebowanie wyliczyłem na ok 2600 i bilans na razie chcę mieć na 0 uwzględniłem pracę(6 x tyg po ok 10h fizycznie) siłownię(3 x po ok 1h) i aeroby (2 x po 1h)
I
płatki owsiane 50g
otręby 10g
wpc 30g
orzechy włoskie 20g
b35 t18 w34 439 kcal
II
Jaja całe 3 szt
chleb razowy/gracham 2 kromik 60g
orzechy włoskie 15g
b24 t24 w28 427 kcal
+ warzywo
III
pierś z kurczaka 150g
ryż brązowy 33g
oliwa z oliwek 15g
b35 t18 w23 387 kcal
+ warzywo
IV
j.w
V przed treningowy
j.w
VI po treningowy
wpc 30g
banan 1 szt 120g
b25 t2 w27 220 kcal
VII
Ser twarogowy półtłusty 150g
olej kokosowy 15g
b28 t22 w6 329 kcal
+ warzywo
bilans dniowy
Białko 216g 2,5g/kg
tłuszcze 119g 1,4g/kg
węgle 162g 1,9g/kg
kcal 2576
warzyw nie wliczałem do bilansu bo będą różne a ich wartości nie są aż tak duże
Posiłki będę jadał co ok 3h wyjątkiem jest po treningowy i posiłek po nim odżywkę i banan będę spożywał zaraz po treningu a jakieś 30-45min później jadł ostatni posiłek. Dodam jeszcze że wpc i banan będzie jedynie w dni treningowe w wolne nie.
Pytania:
1
No i teraz właśnie pytanie czy tak może być czy wpc i banan wystarczy jako po treningowy dodam iż nie jestem wstanie ćwiczyć w innych godzinach z powodu pracy. czy jednak dać też do ostatniego posiłku jakieś węgle? A i nie jestem wstanie zrobić kolejnego posiłku normalnego żeby był jako po treningowy ale nie był kolacją z braku czasu kiedyś też muszę spać :)
2 czy taki rozkład ww i tłuszczy w ciągu dnia będzie ok ?
czy jednak lepiej będzie dać ww do śniadania i około treningowo a tłuszcze wszędzie oprócz około treningowo i przed treningowo bez warzywa. jestem w trakcie układania takiej diety jednak chyba bardziej by mi pasowała ta ale jak skończę to też wrzucę
no i oczywiście czekam na inne uwagi
Powiem jeszcze że z diety chciał bym jak najwięcej wyciągnąć ale i przystosować ją w miarę do swoich możliwości a moim celem na tą chwilę jest poprawa sylwetki czyli nadzieja zrzucenia trochę tłuszczyku i jednoczesne wzmocnienie mięśni dlatego bilans 0 aby jednak była siła i ruszył się metabolizm po ostatnich miesiącach śmieciowego żarcia . Mam zamiar pociągnąć tak ok 2-3 miesiące po czym zacząć stopniowo wchodzić na redukcję ale raczej z głową żeby i tak marne mięcho jeszcze nie spadło i tak ok 3 miesiące po czym ponownie 0 i powoli dodatni i robienie masy na zimę ale to daleki plan