Podciąganie nadchwytem

Zastanawiam się czy jeśli bym podciągał się nadchwytem codziennie, to czy wkońcu moje mięśnie przyzwyczają się do tego określonego wysiłku i moja wytrzymałość w tym aspekcie wzrośnie? = będe więcej razy się podciągał, albo jeszcze lepiej co pare godzin bym troche podygał, celem tego przemyślenia jest dojście do 20 podciągnieć nadchwytem w ciągu 5 miesięcy, narazie robie 5 pełnych, broda nad drążkiem w 1 seri, później już znacznie gorzej, co myślicie?

musisz miec regeneracje... bez niej niewiele Ci pojdzie i sie zajedziesz polecam trening wspinaczy skalkowych... idealny na wytrzymalosc w podciaganiu, tzw piramidka

1x(1m przerwy) 2x(1m przerwy) 3x(1mprzerwy) 4x(2m przerwy) 5x(2m przerwy) itd... a potem (2m przerwy), 4x (1mprzerwy) 3x(1m przerwy) 2x(1m przerwy) 1x

stosowalem, znajomi stosowali, efekty rewelacyjne tyle ze musisz miec do tego treningu jakąś baze... powiedzmy te 10x na maxa



jesli chcesz cwiczyc tylko drazek to mysle ze trening/3 dni przerwy bedzie ok

Zmieniony przez - __Kamil__ w dniu 2013-01-21 23:53:01

no właśnie ja tej bazy nie mam :< tak jak mówie technicznie zrobie 5 max, ale brne dalej i pytam, znam ludzi którzy podciągają się codziennie i robią to w kosmicznych ilościach, więc mają mega szybką regeneracje czy o co chodzi? brne dalej, podciągam się te pare razy max, to chyba nie zajade pleców tym jednym ćwiczeniem, przez nie wiem ile 10-15 min, robienia po pare podciągnieć, dodatkowo nie wykonując żadnych innych ćwiczeń na plecy, może jednak codziennie było by dobrym rozwiązaniem w moim przypadku?

w twoim przypadku hmmm... kurde ciezko powiedziec, ale codziennie to moim zdaniem odpada... rob chociaz trening/przerwa/trening/przerwa

bedziesz mial regeneracje i miesnie beda mogly sie rozwijac

ok tak zrobie, jeszcze zapytam skoro daje radę te 5 w 1 serii, w drugiej moze z 3 dam, później 2-1... to jak trenować najlepiej? robić serie maxów czy może 4 serie po 2? albo coś w tym stylu? kurde, dodam że podciągam się i podciągam i niestety ciężko mi przychodzi jaki kolwiek progres

@drugie pytanie, mam szanse przez te 5 miesięcy wyćwiczyć sie do poziomu 20 podciągnieć?

Zmieniony przez - Tonino w dniu 2013-01-22 00:03:18

1 seria max, pozniej druga seria max + unosisz same barki kilka razy ( sam ten poczatkowy ruch podciagania ), kolejna seria to samo, potem jeszcze jedna, i jak juz niemozesz to ostatnia seria same to podciaganie 'barkow'

mozesz tez polozyc jakis kij na 2 krzeslach, i sie podciagac na nim, to dobre cwiczenie dla poczatkujacych


w 5 misiecy bedzie ciezko... ale jak jestes chudy i sie przylozysz to kto wie

Zmieniony przez - __Kamil__ w dniu 2013-01-22 00:07:31

o co chodzi z tym unoszeniem samych barków bo nie bardzo rozumiem?

no wisisz na drazku, nie mozesz juz zrobic normalnego podciagniecia, to unosisz tylko troche cialo do gory, nie pelny ruch, tylko sam poczatek, i tak robisz pare razy

Jeśli nie chodzisz na siłkę to ja bym ci proponował ułożyć sobie jakiś trening domatora z naciskiem na plecy / podciąganie i było by git. Nie podciągaj się cięgle nachwytem zmieniaj też na podchwyt

chodze na siłkę i też zastanawiam się jak połączyć normalny trening z takim treningiem typowo na poprawe ilosci podciągnięć, nie wiem czy ćwiczyć plecy normalnie (innymi cwiczeniami) w trakcie sesji treninogowej czy dać sobie spokój i katować tylko podciąganie, nie jestem pewny co przyniesie lepsze efekty

Ja sam podciagalem sie przez prawie rok codziennie, gdy tylko mialem ochote i przechodzilem kolo drazka to po prostu sie za niego lapalem i sie podciagalem. Na poczatku podciagalem sie gora 5 razy. Juz po miesiacu podciagalem sie 10-12 razy. Po prawie roku podciagalem sie bez wiekszego wysilku 30-40razy, w zaleznosci od dnia. Ale to bylo jakies 2-3 lata temu, zanim zaczalem chodzic na silownie.