Chcę zacząć coś ze sobą zrobić ...

Witam, może od razu przejdę do sedna.
Jestem leniwym 19'sto latkiem z delikatną otyłością i trądzikiem który trzyma mi się ponad 6 lat, pale 3 lata i mam pewne pytanie ...
Chcę rzucić palenie (po raz 3) i zacząć po malutku coś ze sobą zrobić, myślałem na początku nad dwu miesięcznymi biegami, 3 razy dziennie, potem gdy już będę miał kondycję i trochę zrzucę - podciąganie się na drążku, myślicie że mógł bym sobie dzięki temu wyrobić jakieś mięśnie czy coś xD ?
Na siłownie na razie nie mam zbytnio pieniędzy, proszę o odpowiedzi.
Pozdrawiam!

na fajki masz na siłownie nie masz. Grube pieniadze pewnie karnecik nie kosztuje. kup 1 paczke za 2 odloz kase i za miesiac sie uzbiera na karnet. A najlepiej spróbuj rzucić powodzenia

Odpowiem, bo aż mnie rozbroiła głupota tego wpisu.
Rzuć to palenie a nie o tym gadasz, biegać zacznij KIEDYKOLWIEK (chyba 3x w tygodniu a nie dziennie) i czemu akurat 2 miesiące? Sądzisz, że po tylu latach opierdzielania się i palenia po dwóch miesiącach będziesz miał kondycje?
No to się zdziwisz, chyba że jesteś jakimś ewenementem.
Jak nie masz hajsu na siłownie (ale na petki masz) to sprawdź dział dla trenujących w domowych warunkach, również odżywianie bo bez diety nigdzie nie zajedziesz, naprawdę jest tyle możliwości wzięcia się za siebie a Ty zadajesz najgłupsze pytanie jakie można zadać. Tak, myślimy, że Ci się wyrobią mięśnie czy coś, wróżkami jesteśmy.