Dzięki wielkie Carni za uświadomienie mojego błędnego przekonania w tym temacie i za wzbogacenie wiedzy, na przyszłość już będę wiedział.
Czyli podsumowując rodzynki, wiórki kokosowe itp itd, na których nie ma info o SO2 można spokojnie brać.
Dzięki wielkie jeszcze raz,
Pozdrawiam!
P.S A ja omijałem te produkty łukiem opierając się jedynie na certyfikowanych ( z wiadomych względów też ma to swój wielki plus ).
Zmieniony przez - Daneku w dniu 2012-12-17 16:08:19