hardckorowe katowanie mięsni czy spokojny trening?

Martwy ciąg. Ćwiczyłeś bardzo słabym podziałem. Dobrze jednak trafiłeś, powinno się to zmienić ;P

martwy ciąg to akurat nie szaleałem z cięzarem bo miałem problemy właśnie dolnymi partiami kręgoslupa staralem się robic niewielkim ciezarem. nie większym niż 80 kg

Problemy masz zdiagnozowane, czy liczysz na to, że nic nie strzeli, się mocniej nie pokrzywi? Pamiętaj, że ryzykujesz ;) Przysiady też mocno obciążają kręgosłup.

Poczytaj sobie o tym co mówiłem, dzielony PUSH/PULL/LEGS, HST (w dziale alternatywna droga). Wybierz sobie któryś. Ja bym proponował ten pierwszy, do drugiego potrzebna już wyuczona systematyka i karność treningowa. HST sobie zrobisz najwyżej za 2-4 miesiące.

Ciebie powinienem ćwiczyć (dni w które trenuje musza być te same ponieważ mam tak ulozony plan lekcji że w inne dni nie bardzo mam czas aby zrobić trening. mam ten problem że musze po treningu wrucić do domu do innej miejscowości a jęsli spuźnił bym się na busa ktyórym wracam to musiałbym iść spory kawałek drogi na pieszo i bym był w domu jakoś kolo 24 albo i puźniej jesli szedł bymszybkim tempem

Pisz składnie, nie mam głowy żeby siedzieć i odszyfrowywać ;P

zdiagnozowane nie są żaden lekaż nic nie wykrył ale jednak czułem dośc mocny ból w częsci lędźwiowej pleców uniemożliwiało mi to nawet bieganie. czasem nawet nie mogłem zejśc z łóżka lub sie na nim połozyc. a przysiady mniej obciązają plecy niż martwy ciąg (wiem że obciążają) dlatego wykonuje to cwiczenie z większym cięzarem

Bolał Cię kręgosłup, czy mięśnie? Mięśnie mogą boleć albo przez przetrenowane, albo przez brak ich treningu.
Na kręgosłupie się nie znam, ale całkiem możliwe, że zapalenie, albo jakieś skrzywienia, przemieszczenia.
Twoja sprawa, czy się tym zajmiesz, ja ostrzegałem jak co ;)

nie mam pojęcia czy to były mięsnie czy kegosłup. jak narazie zadnego bólu nie czuje i nie czułem go od dłuższego czasu może przeszło. teraz nie bedę szedl z tym do lekarza bo niema to sensu skoro nie wykrył nic kiedy mnie bolało to nie wykryje nic kiedy mnie nie boli. poprostu bedę bardziej oszczędzał te partie i jeszcze bradziej przykładał się do techniki. dzięki za wszystkie rady

Co do oszczędzania, to jest właśnie pewien paradoks. Stawy są tam narażone na urazy, gdzie mięśnie nie są ćwiczone. Z głową rób martwy ciąg, powoli zwiększaj ciężary, przede wszystkim szlifuj technikę. Jeśli cokolwiek zacznie boleć w kręgosłupie, to idź do lekarza. Jeśli mięśnie, to znaczy, że je ćwiczysz i tyle ;) Znajdź sobie jakis push/pull/legs i jedziesz z tematem.
Powodzenia!

no właśn ie to miałem na mysli pisząc oszczędzac się ale dzieki za rady