UFC 153: Anderson Silva vs Stephan Bonnar jako ME.

mi się już nic nie chce depresja normalnie jedynie co mi się chce to UFC oglądać i też na pewno live będę oglądał

mam nadzieję, że następna walka Spidera będzie z GSP a nie żaden kolejny missmatch typu Bisping już nie mówiąc o Bonnarze..

A ja mam nadzieję, że w następnej walce Weidman go zgwałci

coś mi mówi, że Anderson będzie unikał Weidmana jak ognia

Anderson Silva - GSP to walka bez sensu teraz, kiedy ma on bardziej wymagajacego przeciwnika w swojej dywizji w kolejce do TS, czyli Weidmana

Anderson Silva na co dzien wazy chyba ok 100kg z tego co pamietam? Po kiego chuya GSP ma sie bic z kims tyle razy wiekszym i ryzykowac swoj rekord?

Mam nadzieje ze zestawia jak najszybciej Spidera z Weidmanem, bo on ma atury na niego, czyli dobre zapasy i dobery parter, w stojce tez sie raczej nie da zgwalcic. Ni jest tez ogorem jak sonnen, żeby wpasc w trojkata czy przewrocic sie podczas backfista

GSP wcale nie będzie jakoś kosmicznie miniaturowy przy spiderze

wzrost spider 188 , gsp 180
zasięg to nawet jest podobny bodajże

na bank gsp bardziej zagrozi pająkowi niz bonnar, a walka bedzie w limicie 180funtow bodajze gsp przytyje , spider schudnie. A rekord?? Huk z nim, wiesz jak PPV sprzedadza na tej walce ? Imo ufc bedzie szukać gdzies stadionu na ta gale

No dobra już tak nie przesadzajmy z tym Weidmanem, niech jeszcze z kimś z czołówki dywizji wygra zanim TS dostanie.

przecież walczy z Boetschem na 155. Dla mnie taki gwałt na Munozie jest oświadczeniem, że to najgroźniejszy obecny przeciwnik dla Spidera a Bisping tylko swoją wyszczekaną mordą i popularnością się nadaje do tej walki. Przecież Bisping to TYLKO mocny średniak, od czołówki zawsze dostanie baty.. a co dopiero ze Spiderem, który wgl mu nie leży stylowo

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-10-03 19:29:50





już kiedyś o tym pisałem i podtrzymuje to co napisałem mianowicie uważam, że Minotauro to większa legenda MMA niż Fedor po pierwsze po takim wypadku (w wieku 10 lat) zostać 1 z najlepszych zawodników MMA na świecie, wgl Big Nog tyle już przeszedł.. Nogueira jest niezniszczalny. Po drugie Big Nog ma większe osiągnięcia niż Fedor.. W Pride razem rządzili, no fakt Fedor był lepszy i to on odebrał mu pas i pobił go 2 razy jednak Fedor po upadku Pride nic większego nie zdobył a Big Nog został mistrzem UFC i wciąż walczy i jest w czołówce ciągle, już nie tej ścisłej, ale czołówce..

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-10-03 22:10:40

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-10-03 22:11:06

Heh przeciez Weidman pokonał Munoza ktory był chyba top3 MW i mial byc kolejnym kadnydatem

Jak nei Weidman to niby kto ?!

Walka z boetschem to dla niego krok w tył.