Mam 18 lat, w wieku gimnazjalnym, 1 klasie liceum wszystko było w porządku. Jak u nastolatka, bardzo wysokie libido, potencja, wszystko ok.
Pod koniec poprzedniej zimy zauważyłem coś dziwnego, często, później na porządku dziennym, odczuwałem lekką dezorientację, uczucie, jakbym był na lekkiej "bombie". Wiosna, lato, przeszło, było dobrze.
W sierpniu zacząłem ćwiczyć na siłowni, masa ładnie w górę, siła w górę, wszystko pięknie, czułem, że energia mnie rozpiera. Czułem się, jak młody Bóg.
W listopadzie, grudniu przestałem rosnąć, siła ustała, w sumie wiadomo, nic dziwnego. w grudniu, styczniu zacząłem odczuwać bóle, przemęczenie mięsni, które narastało, choć ćwiczyłem normalnie 3-4 razy w tygodniu, czasami robiłem tygodniowe+ przerwy. W lutym zupełnie nie mogłem ćwiczyć, ciągły ból mięśni, czułem narastające zmęczenie, dezorientacje, jakbym był pijany. W marcu masakra, zero ochoty do życia, ciągle zmęczony, śpiący, zero siły, spałem całą noc, cały dzień z przerwą na szkołę.
Podejrzewano u mnie depresję, której, oczywiście, nie miałem.
W maju zaczęło się robić trochę lepiej, lecz nadal odczuwałem lekkie zmęczenie i ciągłą "bombę".
Moja masa mięśniowa strasznie spadła, - 4 cm w ręcę, choć miałem ładną dietę i nie brałem żadnych supli, tym bardziej sterydów. Na płaskiej brałem 90 kg, teraz mam problem z 65 kg.
Co jeszcze gorsze, w tym okresie całkowity zanik potencji, libido. Byłem całkowitym impotentem, nie miałem nawet na nic chęci.
Doczytałem się, że może to być problem z hormonami.
Moje:
TSH 1,380 [0.53-3.59], więc norma. Lecz:
Testosteron Wolny 16.70 [4.5 - 42]
Jest to norma dla mężczyzn od 18 do 80 lat, a badania robiłem, kiedy było już o niebo lepiej, bodajże maj.
prolaktyna 12.15 [4.04-15.12] Tak samo, robiona, gdy było już w miarę w porządku.
Kortyzolu niestety nie zrobiłem.
Dodam, ze zarost mam ledwo pod nosem.
Stosowałem trochę tribulusa, czułem się po nim zdecydowanie lepiej, co także może potwierdzić, ze spowodowane jest to hormonami.
Przepraszam, że wyszła taka litania. Mam nadzieję, że ktoś będzie potrafił mi pomóc. Teraz jest o wiele lepiej (choć nie do końca dobrze), boję się przyszłej zimy, bo po niej pojawiają się u mnie te problemy (brak słońca?).
Z góry dziękuję za pomoc.