Przetrenowanie? co robić?

Panowie, nie ukrywam, że byłbym wdzięczny gdyby ktoś dopomógł. 3 tygodnie temu postanowiłem popracować trochę nad siła, i wogóle nad sobą. Zacząłem robić trening dla początkujących Mawashi'ego - wersję trudniejszą. Ćwiczyłem w poniedziałki, srody i piątki. Dodatkowo we wtorki i soboty biegałem po 8, 10 km (z tym, że bieganie było dla organizmu niczym nowym, staram się robić to w miare reguralnie). Nie stosowałem specjalnej diety do ćwiczeń( tak, wiem - jestem głupi.) 8 dni temu, dzień po imprezie (głupota x2 , na swoje usprawiedliwienie moge tylko powiedzieć, ze mało wypiłem, ale tylko 3 godzinu snu mogły być tutaj znaczące)poczułem ból stawów,a także mięśni(chyba) w klatce piersiowej. Problem ze stawami zniknąl po jednym dniu, troche bolało w klatce, ale czułem się na tyle dobrze, ze zrobiłem jeszcze jeden trening. W czwartek chodziłem lekko zmulony, a po południu jakieś totalne osłąbienie i musiałem sie położyć do łóżka na godzine. W piątek wstałem rano z całkiem dobrym samopoczuciem, ale już w południe pojawiły się jakieś zawroty głowy, osłabienie i lekki ból w klatce piersiowej kiedy chodziłem po domu, uczucie dokłądnie takie jakbym miał wysoką gorączkę, jednak temperatura w normie. W sobote czułem się fatalnie - lekki ból w klatce (lewa strona pod obojczykiem), a zawroty głowy tak silne, że nie mogłem usiąść; kiedy trochę sie poprawiło, pojechałem do dyżurującej w soboty przychodni, opisałem wszystko, lekarz zmierzył ciśnienie, było w porządku, więć istny Dr House zalecił kupienie gripexu. Sobote i niedziele głównie przeleżałem, , w niedziele wieczorem troche poprawy (w sensie ze mogłem wmiare normalnie chodzić). W poniedziałek poszedłem do lekarza - ciśnienie dobre, zlecił badanie cukru i EKG - wyniki dobre. Stwierdził, że może to być właśnie przemećzenie organizmu, albo jakiś wirus, natomiast uznał, że skoro jets poprawa to mam po prostu przyjśc jeszcze raz jeśli nie uda sie wyleczyć w kilka dni. Dzisiaj czułem się lepiej, poszedłem na dłuższy spacer, cały dzień wszystko w miare OK(no poza tym, że jednak jestem troche słabszy oczywiście) koło 18 jakby ktoś odłączył prąd - troche szybsze bicie serca, zmęczenie. Położyłem się na godzine i teraz jest już lepiej.

Czy takie objawy i okoliczności Waszym zdaniem wskazują na przetrenowanie? Może jeszcze dodam, że mimo iż zaczynałem ćwiczenie nazwijmy to "siłowe", to jestem aktywny sportowo, 3 lata trenowałem siatkówkę, jak wspominałemw cześniej troche biegam. No i jeśli to przetrenowanie to co robić? Bo znalazłem teraz (po szkodzie, jeśli to faktycznie przetrenowanie) kilka artykułów ale one wszytskie raczej opisuja co to jest przetrenowanie i jakie są jego symptomy niz jak leczyć. Jeszcze raz prosze o pomoc

Być może coś Cię rozkładało co w połączeniu z intensywnym wysiłkiem dało taki efekt.