od ok miesiaca mam problem z migdalkami,
na poczatku troche bolalo, szczegolnie ranno po przebudzeniu, potem przechodzilo, lekarz powiedzial ze niby tam jakies ropne naloty sa, no i ze jeden migdalek wyglada jak bulwa (drugi nie powiekszony), nie bylo goraczki, bolacych wezlow chlonnych, typowych anginie to dostalem tantum vertep no i plukalem roztworem sola z soda, bol przeszedl ale bulwa zostala no i takie dziwne naloty(nie biale lecz takie grudki w koloze reszty gardla), dostalem Amotaks (8 dni x 2x1g/dobe), nie pomoglo, 2-3 dni po odstawieniu antybiotyku drugi migdalek troche sie powiekszyl, wizyta u laryngologa, cos tam wspominal ze mozna wyciac jak cos, a narazie zalecil plukanko jakims roztworem, no i przetarl migdaly jakims fioletem, po 3 dniach zero poprawy, od internisty dostalem Zinacef 2x 750/dobe(mam to na 5 dni), jestem po 3 zastrzykach, nie widze poprawy, no i z prawej strony jamy ustnej ciagle slina(czy cos podobnego leci o dziwnym smaku), niewiem czy to wplyw antybiotyku czy tez cos innego, zaraz ide do innego laryngologa, bo juz mnie to denerwuje. W zyciu przeszedlem bez problemow moze ze 2 anginy i to jak bylem mlodszy, wtedy rowniez czesto chorowalem na przeziebienia/grype(3-4w roku) od 5 lat nie mam wiekszych problemow z odpornoscia (0-2 x do roku cos mnie lapie i to na krotko).
w styczniu skonczylem takze cyklik 3x biostymina i dalo sie to odczuc, zero problemow w tym sezonie zimowym, az do teraz.
Niewiem co robic, bo wyciecie ich wogole mi nie na reke, poza tym niewiem czy to prawda, ale laryngolog cos mowil ze trzeba wyciac bo mam wypadanie platka mitralnego i ten stan zapalny moze to poglebic.
aktualnie tylko po przebudzeniu czuje lajtowy bol ktory mija jak tylko wstane, no i ta bulwa(migdalek?) z tymi zmianami na niej i na gardle, brzydko to wyglada.
moze ktos sie wypowiedziec??
A czy ty też efektywnie wykorzystujesz swoja dodatkową masę mięśniową?