Strikeforce: Cormier vs. Mir 3.11

Rozpiska:

Daniel Cormier (c) vs. Frank Mir
Luke Rockhold (c) vs. Lorenz Larkin
Sara McMann vs. Liz Carmouche

Cormier vs. Mir - świetna walka przed przejściem DC do UFC. Walka walce nie równa, ale zawsze można będzie gdybać porównania JDS vs. Mir i Cormier vs. Mir Jeśli wygra Cormier to przejście do UFC i w zależności od wyniku walki JDS vs. Cain prawdopodobnie walka o tytuł... Jeśli wygra JDS to pewnie z nim a jak Cain to pewnie o pas LHW pewnie z Jonesem kto wie... zapowiada się ciekawie... No chyba, że Cormier dostanie kogoś jeszcze w UFC przed walką o pas co również jest prawdopodobne z wiadomych względów z punktu widzenia biznesowego UFC. IMO Mir nie ma szans... Cormier rozsądnie nawet z Bigfootem do parteru nie zszedł a z Barnettem, który też jest kozakiem w BJJ nie dał się poddać co świadczy o dobrym SD. Mir nie ma szans obalić Cormiera i w stójce prędzej czy później zostanie uśpiony takie moje zdanie.

Rockhold vs. Larkin - bardzo ciekawa walka. Rockhold prezentuje się świetnie jednak od momentu walki z Jacare to chyba Larkin będzie największym wyzwaniem, bo Kennedy a co dopiero Jardine to imo żadni pretendenci... IMO liczę na świetną wojnę w stójce głównie za sprawa Larkina jednak imo przegra w tym pojedynku.

Daniel Cormier wypowiedział się na temat wycofania Mira i konieczności walki z jego zastępcą. Poniżej garść cytatów z wypowiedzi popularnego eks-zapaśnika.

"I kind of look at the big picture on a lot of things; so looking at the big picture and what that fight could have done for me in terms of visibility, the advancement of my career, it was disappointing. But I have to be focused on whoever they put out in front of me. "

“Frank Mir was perfect. He made perfect sense. He’d just gotten off a title shot. He’s a big name; he’s always in title contention. It just made sense."

"I’ve heard that Fabricio Werdum stepped up and said that he would fight; Pat Barry said he wanted the fight, even Roy Nelson. There are guys who want to fight, it’s a big fight. But it’s also a matter of how big a fight they want to get in terms of title-shot implications."

Mir niech idzie na ryby, nie wyobrazam sobie aby jakkolwiek mogl zagrozic Cormierowi

No trochę mismatch. Pnący się po szczeblach kariery Cormier i już pomału kończący solidny Mir.IMO nigdy nie miał szans rywalizowac z totalnym topem i nadal tak twierdzę.Cormier przez TKO max 2 runda.

Kolego duzo wiekszymi mismatchami wydawaly sie pojedynki Fedor vs Werdum lub Sokodjou vs Nogueira, a wszyscy wiemy jak sie skonczyly.

Zmieniony przez - spoko_ziomal w dniu 2012-09-11 20:04:47

Jak zwykle napalacie się na mistrza innej organizacji. Lombard II... Że to jest missmatch to w ch** przesadzacie...

Po pierwsze nie jestem Twoim kolegą To był lucky punch w wykonaniu Soko a o Fedorze już było wiele powiedziane.Cormier chyba ma największe szanse z trójką która znaczy najwiecej w UFC czyt.JDS Cain i Ali.W niezłym stylu pojechał Stope i Josha a wiadomo że to nie są ogórasy.

^^ w Jakiej płaszczyźnie widzisz szansę dla Franka?


Zmieniony przez - Agresst w dniu 2012-09-11 20:38:36

Cormier zgwałci Mira, tyle w temacie.

Mir nie ma szans. Mimo genialnego bjj i tak nie ma szans na poddanie bo nie obali takiego zapasiora jak Cormier, zdecydowanie za słabe zapasy. Stójka też po stronie Daniela. Jedyną szansą by było jakby Cormier dał się tak naciąć jak Big Nog, ale nie jest na tyle głupi by powtórzyć błą Minotauro.

Wiktor nie ząrtuj sobie, że porównujesz Lombarda do Cormiera. Lombard to jest obijacz kelnerów z Bellatora, a Cormier ma Monsona, Silve i Barnetta na rozkładzie oraz jest olimpijskim wrestlerem...

Zwłaszcza w walce z Barnettem udowodnił swoją wartość. Przed tą walką wielu ludzi - w tym ja - było sceptycznie do niego nastawionych. Jednak wygrywając ten turniej wagi ciężkiej pokazał, że trzeba się z nim liczyć.

Cormier jak sie nie podpali, a pokazał już, że potrafi zachować zimną krew, powinien sobie z Mirem spokojnie poradzić.

Mir jeśli ma to wygrać to tylko przez poddanie, bo inna metoda wygranej Mira to sensacja wgl wygrana Mira to szok
Barnett był naprawdę bliski leglocka/kneebara w tej walce i to kilkukrotnie a Mir jest lepszym grapplerem imo. Pytanie jest tylko takie: Cormier miał przewagę w stójce z Barnettem a mimo to sprowadzał, czy tak samo będzie z Mirem, bo imo spokojnie może uśpić Mira w stójce a w parterze może być tak samo albo może być niespodzianka.

Cormier to absolutna czołówka światowa; rozsmarowanie bigfoota po klatce + wypunktowanie w każdej płaszczyźnie kogoś takiego jak Barnett mówi samo za siebie, ten gość może pokonać KAŻDEGO.
@wiktor902 Lombard to nie Cormier jak pisze rakhu poza tym Lombard zostanie tak naprawdę przetestowany 15 grudnia z Toquinho a tam nudy nie będzie 5x5 też więc poczekajmy z oceną Lombarda w UFC.

Ciężko powiedzieć, żeby Mir był lepszym grapplerem... Co najwyżej innym.

Poddania ma absolutnie zabójcze, ale już reszta bardzo odstaje. Typowymi zapasami/BJJ/rzutami itd. Frank rzadko wywalczał poddania.

Albo ciosem - Kongo, Traven

Albo akcje przeciwnika, obalenia przeciwnika, walka na glebie itd. - Sylvia, Brock, Mino....

Jeśli Cormier walnie jakieś nie do końca udane obalenie, wyląduje w gardzie z wystawioną ręką itd. to może być szansa dla Mira.