dieta do oceny - 25 kg do zrzucenia

Jak nie masz z czym to nie jedz, napisałem tylko, że nie musisz z niego rezygnować jeśli chcesz sobie nim posmarować pieczywo. Szukałeś substytutu więc wydawało mi się, że Ci wytłumaczyłem, że szukać go nie musisz.

chyba jednak musze skoro zrezygnuje z pieczywa, a potrzebuje witamin zawartych w masle.

czy tak trudno jest powiedziec jak wlaczyc maslo do diety bez pieczywa ??
i jak juz mam je wlaczyc do tej diety a wiadomo, ze ma duzo kalorii to jak je odmierzac ? na tablicach kalorycznych typu vilatiusz najmniejsza miara jest plaska lyzeczka(5g).

Zmieniony przez - szalonywidelec w dniu 2012-09-07 21:19:54

Jak dla mnie możesz je jeść nawet łyżeczką prosto z opakowania. Jeśli chodzi o wagę, to możesz odmierzać łyżeczką, ważyć na wadze czy kroić kostkę na 200 takich samych kawałków. Wybór należy do Ciebie ;>

ta diete mam od tego poniedzialku ale dopiero dzisiaj policzylem ile dziennie ogolem pochlaniam kalorii. jednak bardziej niz troche odbiega to od tego co zamierzalem na poczatku.

7:00
Otręby pszenne 2 lyzki stolowe
Płatki owsiane 4 lyzki stolowe
Mleko spożywcze 0.5 % tłuszczu 1.00 x szklanka (225g)

9:30
Chleb żytni razowy 2.00 x kromka
Szynka z indyka 2.00 x plasterek
Jaja kurze całe 1.00 x szt (60g)

12:00
gotowane Mięso z piersi kurczaka bez skóry 1.00 x szt. (125g)
Kasza gryczana pol woreczka 50 g

14:30
SOMLEK - Jogurt naturalny 300 g
Ser twarogowy chudy 1 x 100 g (100g)

17:00
gotowane Mięso z piersi kurczaka bez skóry 1.00 x szt. (125g)
Kasza gryczana pol woreczka 50 g

19:30
Jaja kurze całe 2.00 x sztuka (60g)
SONKO - Wafle ryżowe naturalne 2.00 x dkg (10g)

22:00
Ser twarogowy chudy 1.00 x 100 g (100g)
Kabanosy z kurczaka 1 x sztuka (50g)

Suma:
1932 kcal b 178 g t 48 g w 214 g

z poczatku byl plan zaczynac od 2500kcal i obcinac 100kcal co tydzien.
pozniej troche zmniejszylem dzienne posilki bo wydawalo mi sie za duzo az w koncu zaczalem ta diete (tydzien temu) i teraz po obliczeniach wychodzi tylko 1932kcal. troche to pokrzyzowalo moje plany.
co dalej robic ? trzymac sie planu i schodzic o 100kcal co tydzien ? wkrotce zejde ponizej 1500kcal.

i jak to jest z tymi lyzkami stolowymi platkow owsianych ? jedni mowia ze jedna lyzka to 15gram, inni ze 4 lyzki to 15 gram.

co radzicie wyrzucic, co zamienic ?

Zmieniony przez - szalonywidelec w dniu 2012-09-08 21:33:31

Zmieniony przez - szalonywidelec w dniu 2012-09-08 21:35:24

Jest strona ilewazy.pl czy jakos tak ale najpewniej bedzie jak kupisz wagę nawet najtańszą za 20zł. 1900kcal jak na Ciebie to zdecydowanie za mało, miało być 2500 i jazda w dół, jak zejdziesz do 1500 to będziesz miał prawie głodówkę i organizm będzie się bronił przed utratą zapasów albo poleci i rozpieprzysz sobie metabolizm. Wychodzenie z głodówki jest gorsze od redukcji, więc lepiej wskocz na wyższą kaloryczność. Masz za mało tłuszczów, więc wystarczy że je dołożysz i wyjdziesz na odpowiedni bilans. Mam nadzieję, że pamiętasz o 500g warzyw/dzień, tam masz błonnik więc otręby możesz wywalić.
Jak dla mnie to sporo masz tego nabiału, raz na jakiś czas może być ok, ale nie codziennie, staraj się jednak zamknąć w 200g nabiału dziennie. Co do szynek nie traktuj tego jako jedzenia bo ani nie idzie tym się najeść ani mieć z tego pożytku. Kabanosy - przynajmniej te lepsze jeszcze ujdą ale raczej jako posiłek na czarną godzinę a nie wliczony na stałe w bilans.

radzisz podniesc kalorie ? o ile ?
przy tym co teraz jem po tygodniu spadl kilogram. jak teraz podniose kalorie to nie wroci znowu ta waga ? nie zdazyl sie jeszcze przyzwyczaic organizm do tego ?

Spadł, to super ale do zrzucenia jest 25, jak zaczniesz ciąć z tego kalorie to na koniec nic Ci nie zostanie. Jesteś jeszcze młody więc Twój organizm wiele jeszcze zniesie i ładnie będzie reagował na wszytko. Samo dopracowanie diety i ustawienie jej na 2500 powinno przynosić efekty, jeśli jesz 1900 to spadła Ci waga nie koniecznie poziom tkanki tłuszczowej. Podnieś to przynajmniej na 2200-2400 i trzymaj przez tydzień. Jak dalej będziesz trzymał 1900 to na basenie co najwyżej będziesz mógł posiedzieć w brodziku a nie popływać.
Nie jedz dzień w dzień tego samego, urozmaicaj to jedzenie i tak jak pisałem poprzednio zetnij ten nabiał, dołóż za to ryb morskich.

a na te 2400 to wchodzic teraz stopniowo po 100kcal/tydzien czy odrazu ?

Od razu.