Mała historyjka, i jedno pytanie.

Witam.
Nazywam się Marcin, i jeszcze do niedawna byłem głupim sezonowcem.
Ćwiczyłem 2 miesiące, tylko po to żeby popisać się przed kolegami.
Nie mając diety, ani planu treningowego, posiadając jedynie ławke prostą, gryf i dwie hantle, napychałem się kreatyną, a przecież mam dopiero 15 lat. zjadłem pół opakowania Universal Creatine, i z 1/15 Universal Shock therapy.
Ale koniec z tym, dzisiaj postanowiłem przestać stosować kreatyne,i inne suple przez kilka miesięcy, aż do zastoju.
Całe wakacje, dzień w dzien pracowałem żeby uzupełnić sobie siłownie, gdyż mieszkam na wsi, i do nablizszej mam 60km.
Zakupiłem sobie troche sprzętu Marbo, za cene ogólną około 1700 zł.( przez całe wakacje zarobiłem 2300. (Trudno znaleźć u mnie prace, była niestabilna, i do tego mój wiek, nie pozwala na stałe zatrudnienie).
A teraz do rzeczy, czy robiąc przerwe od Supli, aż do zastoju będę miał normalne przyrosty? Czy to pogorszy sytuacje?
@edit. Stosuje od teraz diete z dużą nadwyżką Kcal, gdyż jestem bardzo chudy (53kg na 178)

Zmieniony przez - Bzitel w dniu 2012-08-20 16:51:17

Dopiero zaczynasz i już myślisz o zastojach ? Wyluzuj.
Żadne suple nie były ci potrzebne więc dasz sobie radę.
Ćwiczyć z odpowiednim co do stażu planem, jeść zdrowo i dużo, spać i tyle.

Dzieki za odp :). Nie myślę o zastojach tylko nie zdawałem sobie sprawy ze szkodliwości supli, w moim wieku, a do tego branych nierozsądnie, zdawało mi się, że im więcej wezme, tym bardziej podziała..

To nic, to też nie jest tak że wziąłeś suple i spaliłeś swoja przyszłość. Ja jestem zdania że suple trzeba ograniczyć do minimum a wykorzystywać maksymalnie dietę i swój osobisty potencjał. Jak już będzie szło opornie a manipulowanie dietą i treningiem nie działa to wtedy jest na to czas - jeżeli faktycznie jest potrzeba dorzucenia czegoś. Na niektóre rzeczy człowiek się uodparnia z kolejnymi pudłami, już nie robi cię tak jak za 1 razem więc najlepiej odwlec to jak najdalej.

Ćwiczę ponad 2 lata i jakoś zastoju nie mam Z supli nie stosuję niczego, nawet nie kupuję głupich witamin czy omega3. Przereklamowane, wszystko można pozyskać z jedzenia.

*Mlekołak - Powodzenia z witaminami na redukcji... Uzupełnienia są potrzebne, ale to tylko uzupełnienia.

Nie masz warzyw na redukcji ? I od czasu do czasu owoców ? Aż tyle witamin nam nie potrzeba ile niektórzy tutaj wcinają.

Z Warzyw ciężko Ci będzie, zważywszy, że mało węglowodanów masz w diecie.
Odnośnie witamin to człowiek współczesny nie spełnia norm...
Zobacz jak żywili się ludzie prehistoryczni...

Warzywa jedli kilogramami.

kurat dzisiejsza wzorcowa dieta w zupełności nie przypomina tej "dawnej" (praktycznie 0 zbóż a dzisiaj to główne źródło węgli których jest najwięcej w diecie) ale to nie znaczy że jest zła. Są oczywiście zwolennicy takiej diety, ja nigdy nie wnikałem. Co do witamin na redukcji najlepiej się zapchać warzywami więc niedoborów raczej nie powinien mieć, szczególnie na redukcji. Nie przesadzajmy, nie każ ludziom jeść do każdego posiłku kilograma warzyw.