UFC 148 Silva/Sonnen - wyniki i dyskusja po gali

Walka wieczoru:

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze średniej
185 lbs.: Anderson Silva pok. Chaela Sonnena przez TKO (uderzenia w parterze), 2. runda, 1:55.

Główna karta:

205 lbs.: Forrest Griffin pok. Tito Ortiza przez jednogłośną decyzję (3 x 29-28)
185 lbs.: Cung Le pok. Patricka Cote przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27).
170 lbs.: Demian Maia pok. Dong Hyun Kima przez TKO (kontuzja), 1. runda, 0:47.
145 lbs.: Chad Mendes pok. Cody’ego McKenzie przez TKO (ciosy na korpus), 1. runda, 0:34.
135 lbs.: Mike Easton pok. Ivana Menjivar przez jednogłośną decyzję (2 x 30-27, 29-28)

Pozostałe:

155 lbs.: Melvin Guillard pok. Fabricio Camoesa przez jednogłośną decyzja (3 x 30-27)
155 lbs.: Khabib Nurmagomedov pok. Gleisona Tibau przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27)
185 lbs.: Constantinos Philippou pok. Rikiego Fukudę przez jednogłośną decyzję (2 x 30-27, 29-28)
155 lbs.: Shane Roller pok. Johna Alessio przez decyzję (3 x 29-28)
155 lbs.: Rafaello Oliveira pok. Yoislandy Izquierdo przez jednogłośną decyzję (3 x 29-28)




Dalej nikt nie daje mu cienia szans w walce z Jonesem?

Koniec szczekania Sonnena i proszę jak się Anderson zachował po walce w stosunku do niego

Kolano jak najbardziej legalne. Nic tylko skakać z radości i odliczać czas do kolejnej obrony pasa!

I Jon Jones please!





Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2012-07-08 06:57:13

10 obrona tytułu coś niesamowitego ... Chociaż w 1 rundzie myślałem ,że Anderson może to przegrać.

Ledwo zdarzylem po imprezie wlaczyc OS :) Zdziwila mnie ta 1 runda, bo myslalem, ze Silva zafunduje KO, ale 2 runda pokazala kto jest najlepszy.

No Anderson zasługuje na pełen szacun chociaż I runda pokazała, że z Sonnenem nadal trzeba się liczyć.

Brawo dla Mendesa za KO.

Ogólnie szkoda,że aż tyle decyzji, szczególnie w UC.

tyle się mówiło o zagrywkach psychologicznych, że silva nie wytrzymuje że ma kompleks sonnena a to właśnie sonnen nie wytrzymał psychicznie. 2 takedowny nie weszły i zaczął świrować-gdy tylko plan przestał funkcjonować sonnen w kilka sekund rozsypał się na kawałki-i tu jest róznica. Silvie przez prawie 6 rund plan nie funkcjonował i nigdy nie wymiękł, sonnenowi 2 takedowny nie weszły i wyglądał jak totalny amator.
cała gala b. słaba-walka silva sonnen uratowała jako tako galę

bulletskat

Dalej nikt nie daje mu cienia szans w walce z Jonesem?

Potym, co zobaczyliśmy w pierwszej rundzie, mamy 1000% pewność, że Silva by sromotnie poległ z Jonesem. Bones by go zmasakrował łokciami, więc nie wiem dlaczego akurat po tej walce uważasz że miałby szanse z mistrzem LHW, skoro wyszło coś zupełnie przeciwnego :D.

Co do samej walki - za szybko przerwana, chciałem zobaczyć jak Anderson dłużej się znęca nad Sonnenem. Troll potrafi wyłącznie leżeć, przez całą swoją pierwszą dominującą rundę nie zrobił Silvie totalnie nic.

Gratulacje dla Silvy, że zdołał odebrać pas Sonnenowi. Mam nadzieje, że Sonnen nie odejdzie i odzyska to co mu się należy. Anderson miał świetną taktykę, uśpił czujność w pierwszej rundzie i wygrał w drugiej.

LOL co to mialo byc walka przerwana po paru ciosach Silvy na gardę Sonnena , bezsens w chvj



Dalej nikt nie daje mu cienia szans w walce z Jonesem?


Hehe w 1-ej rundzie Sonnen lajtowo obalił i co wiecej doszedł do dosiadu, Jones by go zatlukł łokciami aż miło

annihilus

Hehe w 1-ej rundzie Sonnen lajtowo obalił i co wiecej doszedł do dosiadu, Jones by go zatlukł łokciami aż miło

dokladnie

ale słaba gala olaboga, otatnia silva vs frankiln lepiej mi sie ogladalo, cieszy tylko zwyciestwo silvy, a ten cały COTE niech spitala na ksw bo tu jego miejsce

Zmieniony przez - Strecho w dniu 2012-07-08 10:24:12

"tyle się mówiło o zagrywkach psychologicznych, że silva nie wytrzymuje że ma kompleks sonnena a to właśnie sonnen nie wytrzymał psychicznie. 2 takedowny nie weszły i zaczął świrować-gdy tylko plan przestał funkcjonować sonnen w kilka sekund rozsypał się na kawałki-i tu jest róznica. Silvie przez prawie 6 rund plan nie funkcjonował i nigdy nie wymiękł, sonnenowi 2 takedowny nie weszły i wyglądał jak totalny amator. "

Dokładnie! Wyszło na jaw jaką naprawde ma psychike "amerykański gangster" -.- zawiodłem sie na tej walce, zawiodłem sie na Sonnenie, mogłem spać dalej a nie sie rozbudzać po 5 w niedziele i jeszcze to przerwanie przez Lavigne... naprawde dawno tak beznadziejnego referee stoppage nie widziałem... chociaż w sumie i tak Sonnen sie położył jak pipa nie wiedząc i czekał na egzekucje, ale to nie zmienia faktu, że Silva go ani razu czysto tam nie trafił i wszystko szło na garde, przerwanie z dupy i tyle.

Anderson po walce pokazał klase to chyba jedyny pozytywny aspekt tej walki, strasznie zmieszany Chael był.

Griffin-Ortiz przewidywalny przebieg, ale całkiem fajnie sie oglądało jako rozgrzewka przed ME.

Reszty z tego co widze dobrze, że nie oglądałem. Musze tylko to KO Mendesa zaraz znaleźć, bo zaskoczył mnie on tylko czeka aż Aldo pójdzie do LW by zacząć rządzić w dywizji.