Rehabilitacja po rekonstrukcji ACL

Witam.
Mam pytanie do ludzi po rekonstrukcji więzadeł krzyżowych, konkretnie chodzi mi o rehabilitację, do tych, którzy mieli ją prywatnie bo wiem, że na NFZ trzeba dość długo czekać, a to w tym wypadku mija się z celem.
Mianowicie chodzi o to ile razy w tygodniu uczęszczaliście na zabiegi, ile trwały i jaki wyszedł Wam koszt całej rehabilitacji ? Niedługo czeka mnie i już chciałbym się przygotować, pytam orientacyjnie, wszędzie zapraszają na konsultację i tam chcą mówić o kwotach.
Pozdrawiam.

Ja w drugim, wcześniej ograniczał mnie stabilizator na 30 st., w drugim miałam już 60 więc dawałam radę

Większość czasu to mimo wszystko rehabilitacja w domu. Ja chodziłem raz w tygodniu, ale miałem do własnej dyspozycji piłki czy taśmy, więc mogłem robić praktycznie to samo. Płaciłem 60zł za sesje ok 1,5-2h. Z kosztami więc tak naprawdę zależy ile razy będziesz chodzić, bo nie wszyscy mają motywację, aby ćwiczyć w domu. Teraz jestem 5 miesięcy po. Do rehabilitantki nie chodzę już, bo mam więcej czasu i zacząłem chodzić na siłownie, ale ćwiczę cały pod kątem usprawniania kolana.

Właśnie u siebie nie mogę znaleźć takiego gabinetu by płacić za sesję, a nie godzinę, bo chcą tyle ile u Ciebie ale właśnie za zegarową, a wiem, że często to nie wystarczy.

Ja chodziłam codziennie, tak po 2,3 godziny siedziałam. Tylko na na NFZ, ale natrafiłam na świetnych ludzi. Popytaj się, gdzie jest dobra rehabilitacja u Ciebie.
Nie wiem, czy w ogóle się pytałeś, ale u mnie przyjmowali takie "wypadkowo-operacyjne" mimo wszystko, także warto poszukać.

Ogólnie na początku nowych ćwiczeń warto przećwiczyć z rehabilitantem. Dopóki nie opanujesz ich na tyle, żeby robić samodzielnie. W domu warto wykonywać ćwiczenia przed lustrem (żeby nie koślawić kolan w różne strony).

Mówisz o rehabilitacji wiązadeł krzyżowych, zapewne Ci chodzi o ACL-a? Bo jest jeszcze tylne krzyżowe ;) Jeżeli chodzi o ACL, tu masz mniej więcej plan jak to powinno wyglądać:
http://zatoka.icm.edu.pl/acclin/vol_2_issue_1/acclin_5_11_pasierb_86-100.pdf

Ogólnie na zdrowiu nie ma co oszczędzać. Im lepsza rehabilitacja, tym szybszy powrót do zdrowia, mniej problemów później. Dlatego polecałabym kogoś sprawdzonego.

Później, jak już będziesz mógł chodzić na siłownie, to też ważne, żeby rehabilitant Ci ułożył plan.

Teraz, po innych zabiegach na kolanie (ale wcześniej miałam reko) chodziłam 3 razy w tyg. prywatnie, tylko, że ja nie jestem prostym przypadkiem Ja płaciłam 80 zł za sesję (bez godzin) w tym wszystkie zabiegi (fizyko).

Skąd jesteś?

Z Jeleniej Góry.
Tak, tak jak w temacie jest chodziło mi o ACL, tylne by zerwać to chyba trzeba ostro przeszarżować
Wiem, dlatego chciałbym jak najczęściej uczęszczać na rehabilitację i jak najmniej robić samemu.
Zależy mi bardzo by zrobić to porządnie, nie śpieszy się, powoli, aby później wszystko było okej.
Ludzi podpytuje, ale część rehabilitowała się w innych miastach, część olała rehabilitantów i robili sami, ja jednak wolałbym być pod opieką kogoś dobrego i by zajął się tym konkretnie.

B-Real bo widze że w podobnym okresie mielismy rekonstrukcje ACl i mam pytanko dotkniesz już piętą tyłka sobie tą noge i czy boksujesz juz :> ?

Ja chodziłem codzien praiwe 3 miesiace bez sobót i niedziel, miałem ćwiczenia na szynie przez jakieś 7 tygoni a później ćwiczyłem na lezance rozciaganie mieśnia i ćwiczenia na takich pasach z obciazeniem. krioterapie, magnetronik, i prady płaciłem co 2 tygonie coś około 200zł. Ale mieśnia nadal nie nie odbudowałem w 100%

Krzysiek, a kiedy miałeś rekonstrukcję ?

Ja mam zamiar rehabilitować się do momentu, kiedy to noga będzie sprawna, chcę robić pomiary siły, a jak już będzie w miarę dobrze to na pewno będę chciał mocno skupić się na siłowni, tak by, wzmocnić mięśnie maksymalnie.

Zmieniony przez - davidnth w dniu 2012-07-07 21:48:31

poznan 80 zl za wizyte. jesli nie mozesz codziennie zapisujesz sobie cwiczenia i ciwczysz w domu

witek1989t

B-Real bo widze że w podobnym okresie mielismy rekonstrukcje ACl i mam pytanko dotkniesz już piętą tyłka sobie tą noge i czy boksujesz juz :> ?

Póki co jeszcze nie boksuje, ale to głównie dlatego, że skupiłem się na razie na siłowni. W sumie to już się czuję na siłach, ale musiałbym zwracać dużą uwagę na ustawienie kolana, co przy jakiś kombinacjach było by w sumie trudne. Jeśli chodzi o nogę, to brakuje mi jeszcze z 5cm.

w którym tygodniu zaczeliscie wchodzic po schodach naprzemiennie?