16.05.2012 środa
Trening siłowo-wytrzymałościowy A
Rozgrzewka: dynamicznie różne wymachy, skłony i kręcenie wszystkim
- 800m "sprintu" (ok 3,5 min 15-14km/h)
- 25 przysiadów (bez obciążenia)
- 25 CurtisP (25kg / poprzednio 15kg) *
--------------------------
4x obwód:
- 25 pompek (męskie / poprzednio damskie)
- 25 Sumo DL Hi Pull (25 kg x1, 20kg x3 obwody / poprzednio 17,5kg) **
--------------------------
- 25 CurtisP (20kg / poprzednio 15kg) ***
- 25 przysiadów
- 800m sprintu (ok 9 min
sprint to na pewno nie był)
Czas: 68min 19sek (poprzednio 47min 13sek)
Aero: null (poprzednio 13 min rower level 3) ****
* robiłam po 2 naraz, trochę ciężkie te 25 kg jednak
** ani mój żołądek, ani moje jelita chyba nie lubią takich dynamicznych przedłużających się zgięć w szybkim tempie. Już przy pierwszej serii zaczęłam się pocić, a przy drugiej odbijało mi się moimi dwoma ostatnimi posiłkami. Przez to zaczęłam robić przerwy żeby nie skończyło się źle. Na szczęście pawia nie było, ale do toalety i tak musiałam wyskoczyć.
*** czaili się na moją sztangę, ale kategorycznie powiedziałam "nie"
**** aero chyba nie było sensu robić, bo już czas tego "sprintu" chodzono-bieganego wskazuje że padałam z sił.
Ogólnie czas dużo dłuższy przez te rewolucje jelitowo-żołądkowe.