Cała prawda o walce ulicznej!

rm- ja się nie pytałem jakie są wyjścia w takiej sytuacji i na co muszę się zdecydować. Pytałem jak nasze prawo zapatruje się na następującą sytuację. 3 większych dresów rzuca się na spokojnego kolesia bez powodu- koleś wyciąga kosę i zabija w obronie własnej. Czy sąd go uniewinni czy dostanie wyrok? Wiem, że są różne możliwości, ale chciałbym wiedzieć jak kończą się z reguły u nas od strony prawnej takie sytuacje. Ja wszystkiego nie wiem- może wy znacie podobne wydarzenia. Przecież jest chyba określone prawo i wyrok nie może zależeć tylko od kaprysu sędziego.

Ciężko powiedzieć jaki byłby wyrok,ponieważ sąd opiera się na świadkach,i ich wiarygodności,oraz faktach,które można z całą pewnością stwierdzić.Jeśli napadnięty nie miał świadków,a któryś z agresorów by przeżył,mógłby świadczyć,że gość-świr wyskoczył nagle z nożem i zaczął szaleć i zabił nie wiadomo dlaczego jego kolegę.No i broniący się mógłby mieć pozamiatane.To zależy jeszcze,czy któryś z gości biorących udział w zdarzeniu był notowany,lub skazany wcześniej,bo na to sąd patrzy.U nas sądem często są media,bo gazety piszą artykuły z takich zdarzeń w formie sensacji,a w nich może być wszystko co się sprzedaje dobrze,czyli ,np: że szaleniec zaatakował trójkę niewinnych gości i zabił ojca trójki dzieci,które matka samotnie musi teraz utrzymać i że był bardzo dobrym mężęm (obowiązkowy wywiad) takie tam bla bla.Wiadomo,że opinia publiczna często domaga się linczu i jak najwyższych kar i sędziowie wydają wyroki niejako pod presją społeczną,choć podobno są niezawiśli,ale po niektórych orzeczeniach sądu już mnie mało co może zdziwić.Także z wyrokiem,to jak z wróżeniem u wróżki.Sąd posiłkuje się faktami stwierdzonymi przez Policję,zaznaniami świadków,wyjaśnieniami oskarżonych i na tej podstawie wydaje wyrok,choć często zdarza się,że nie zadowala on żadnej ze stron.

Leopard

Niby prawo a jednak nie zawsze sprawiedliwe...

A to dlatego, że prawo nie jest po to by być sprawiedliwe - to tylko tak dla naiwnych prostych ludzi się mówi z tą sprawiedliwością (a pozatym to ładnie brzmi).

Prawo jest po to by w państwie był ład, porządek, żeby państwo mogło funkcjonować i się rozwijać.

prawo swoje zycie swoje.szczególnie w Polsce

Racja Frosti

Cynik- Twoja kultura dyskusji mówi dokładnie to samo o Tobie. Kiedyś Twoja "umiejętność wytrącenia noża gołymi rękoma" skończy się dla Ciebie wózkiem, szpitalem, cmentarzem i będziesz ludzi od durniów i ignorantów wyzywał w niebie u swojego pana. Masz rację? Zadowolony? Ja w przeciwieństwie do Ciebie z Twoim rozszalałym EGO wszechwiedzącego człowieka potrafię się przyznać do błędu. Ja znam na to sposób pewna mądra kobieta mnie nauczyła. Dla liczby naturalnej n > 2 nie istnieją takie dodatnie liczby naturalne x, y, z, które spełniałyby równanie xn + yn = zn. Proszę skoro tak inteligentny jesteś, że jak ktoś nie wie czegoś z dziedziny, z której wymiatasz to jest z marszu durniem. Teraz ja nazwę Cię durniem i ignorantem panie wszechwiedzący jeśli tego nie rozwiążesz skoro niewiedza o jakimś szczególe z danej dziedziny świadczy z miejsca o byciu durniem to wszyscy jesteśmy durniami i ignorantami prawda? Ja jednak nie zamierzam dłużej z Tobą polemizować, ponieważ Ty wielki wojowniku dyskutujesz- posługując się w nadmiarze dialektyką erystyczną, a zwłaszcza atakiem AD PERSONAM. Wytykasz innym niewiedzę z jakiegoś zakresu i to upoważnia Cię do bluzgania tej osobie, a gdyby Ciebie postawić pod tablicą bez neta i przepytać z czegoś co np. nie dotyczy napier*alania się po ryju i na 100 pytań odpowiedział byś na 99, a na jedno nie to upoważniłoby daną osobę do nazwania Cię durniem, ignorantem, kretynem, upośledzonym...może jeszcze kilka innych?

dopiero na ten temat natrafiłem

Autor koła nie wynalazł ale poruszył kilka ciekawych kwestii
np te jp - dziwi mnie że przestaje funkcjonować wzorzec normalnego człowieka dążącego do celu, chcącego lepszego życia, a worcem staje się bałwan, nierób, pasożyt społeczny. kiedyś napadło mnie ponad 10 takich, każdy w mordzie był mocny (chyba czym był mniejszy i chudszy tym głośniej krzyczał) a bić się żaden nie chciał, odszedłem, nie będę się z d****ami przekrzykiwał.
jak widzę te teledyski z łysymi pałami grożącymi pięścią do kamery, narzekającymi na te swoje ciężkie życie to się zastanawiam dokąd ten świat zmierza? koleś zamiast coś zrobić ze swoim życiem woli biadolić gibając się jak pajac jak mu jest ciężko?
rozumiem ludzi którzy tak się wychowali, ale jest sporo dzieci z tzw dobrych domów które biorą z tego przykład - po co? i gdzie są rodzice i gdzie jest państwo?

co do obrony przed nożem - ćwiczyłem różne sw ale w obrone przed nożem nigdy nie wierzyłem. a miałem chyba 1go czy 2ch instruktorów którzy tego nauczali. schematyczne uderzenia pokazane w spowolnieniu, dodatkowo ćwiczone sporadycznie - to nie ma sensu, tak samo jak na sparingach MT mimo że wiedziałem jak unikać ciosów nieraz wyłapałem w twarz albo kichy tak samo byłoby z obroną przed nożem

Widmo Geniusza

Cynik- Twoja kultura dyskusji mówi dokładnie to samo o Tobie [...] Teraz ja nazwę Cię durniem i ignorantem panie wszechwiedzący jeśli...

Drogi nastolatku!

Kilka dni temu zarejestrowałeś się na naszym forum. Fajnie zacząłeś od ambitnego artykułu. Musisz jednak przyzwyczaić się do tego, że nie wszyscy będą zgadzać się z jego treścią, zważywszy na to, że mogą mieć dłuższy staż w SW niż Ty jesteś na tym świecie.
Nie jest też rozważne obrażanie stałych bywalców tego forum. Cynik na specyficzne podejście do pewnych spraw i swoisty ton wypowiedzi. Od dawna czytam jego posty i widzę, że jest to człowiek doświadczony i w swoich wypowiedziach ma dużo racji...
Ty wchodzisz w butach do naszego domu i używasz słów takich jak dureń, ignorant w stosunku do domowników. Czego się spodziewasz

Widmo Geniusza

...Ja w przeciwieństwie do Ciebie z Twoim rozszalałym EGO wszechwiedzącego człowieka potrafię się przyznać do błędu...

Rozszalałe EGO - o czym Ty piszesz
Z naszego punktu widzenia, starszych kolegów, masz ciemne okulary widząc wszędzie zagrożenie. Żyję w Krakowie. Od blisko 15 lat nikt mnie na poważnie nie zaczepił - tak, że blisko było użycia przemocy fizycznej. Może ja żyję na jakiejś innej planecie W takim razie zapraszam do Krakowa.

To jak długo ktoś jest gdzieś zarejestrowany, nie zwalnia tej osoby od zachowywania się wobec innych. To on nazwał mnie pierwszy durniem i ignorantem, a ja jako pierwszy nie użyłem żadnej inwektywy. Staż w SW też nie upoważnia do wyzywania innych. Poćwiczę sobie hipotetycznie 2 lata SW i mam prawo łazić po ulicach i wyzywać od durniów i ignorantów wszystkich, którzy trenują dajmy na to rok? Gości w moim domu też mam wyzywać bo nie trenują czegoś tam tyle co ja? On napisał coś powołując się na autorytet i reszta z automatu jak ostatni konformiści lecą za nim bez własnego zdania. Myślisz, że mi zależy na jego opinii i obchodzi mnie to? To tak jakbym np. był doktorem medycyny i wyzywał od durniów doktorów z matematyki bo nie mają pojęcia o medycynie. I tak- ma rozszalałe EGO i wydaje mu się, że jego wiedza na dany temat upoważnia go do ubliżania innym. Ja mogę sobie dostać tu bana i mam to gdzieś. Jak ja jestem dłużej na jakimś forum to nie wyzywam z automatu nowych osób.

Krótko mówiąc w moich oczach pan cynik nawet będąc mistrzem wszelakich broni i SW, jako człowiek jest zwyczajnie pozbawionym kultury osobistej chamem.

popiszcie jeszcze,może sie naucze od was takiej elokwencji