Chuda/dziennik/podsumowanie str. 15

Haha Martucca no według większości ludzi to zaj*** łatwo się zmienić w obleśnego mięśniaka. Jak napomknęłam mojej mamie, że ćwiczę teraz z TROCHĘ większymi ciężarkami, to oczywiście usłyszałam żeby mi tylko mięśnie nie urosły jak u faceta Na razie się nie chwaliłam, że ściągnęłam sobie do domu z 50 kilo obciążenia (i mam nadzieję to nie koniec )
Wrzucam wczorajszy trening i miski z ostatnich dni. Progres malutki ale może tak stopniowo oszukam swoje mięśnie - ogólne powoli, ale walczę ;)

Wrzucam wczorajszy trening, pomiary i ostatnie miski. Na treningu podorzucałam znów troszkę gdzie się dało, wyciskanie na razie bez progresu, tylko dokończyłam serię, bo ostatnio się nie udało. Ogólnie do przodu i czuję, że siła rośnie. I pobiłam kolejny rekord w pompkach Pomiary jakie były takie są, tylko w tyłku coś może ruszyło, a cycki jakby jeszcze zmalały (jakby miały z czego :( ) Ale chyba widać już jakieś zmiany w wyglądzie. No to następnym razem już na szczęście dwunastki. AA no i w ramach rozgrzewki skaczę ostatnio na skakance, muszę powiedzieć, że daje po łydach i stopach (mam jeszcze zakwasy po sobocie), ale IMHO rozgrzewać rozgrzewa

Ale chyba widać już jakieś zmiany w wyglądzie.

Aż sobie poskaczę z radości

Hehe Martucca jesteś niesamowita, dzięki, że zaglądasz. Podziwiam was, że znajdujecie czas, żeby to wszystko tu ogarniać. No ja się też cieszę, bo co prawda powoli, ale czuję, że idę do przodu
Wrzucam na gorąco rozpiskę z treningu i michę. I zmajstrowałam wam ładną tabeleczkę, żeby było widać progres

No i proszę, jak do przodu idziesz

Melduję się z wypiskami z ostatnich dni. Wczoraj trening B:



MC - trochę nie jestem pewna techniki, bo chociaż trzymam plecy prosto i staram się ich nie wyginać to czuję napięcie w krzyżu, nie wiem czy tak powinno być, zrobię następnym razem filmik do oceny
Wyciskanie ok, staram się iść do przodu
Podciąganie - wyrzucę te gumki bo się boję, że rypnę przez nie jakoś koślawo na podłogę, zresztą już prawie się podciągam sama
Wykroki ok, lubię je i zawsze się zmacham
Uginanie ok
Pompki mnie zaskoczyły, bo słabo się czułam i liczyłam na max 15, ale udało się więcej

No, to idę znów oglądać dupy bo jest na co popaczeć










Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-03-26 09:19:45

Filmik dawaj

A gumy wywal i rób maksymalną liczbę podciągnieć. Brakującą liczbę powtórzeń uzupełnij opuszczaniem się tak, aby w każdej serii było 5 powt. Czyli np. 2x podciągnięcie + 3x opuszczanie

Ok, to na następnym treningu zrobię filmik, tzn. jutro Dzięki!

Wrzucam wczorajszy trening i miski. Dodałam znów w przysiadzie i robi się ciężko, ale na razie jeszcze wstaję Na skosie trochę większa moc niż ostatnio, więc będę zwiększać następnym razem. No i tyle progresu w sumie. Nakręciłam ten filmik z MC, ale raz, że ciemny jest i niewiele widać, a dwa, że to co widać już zasługuje na zyebkę Chyba jednak ciągnę tymi plecami i cała tajemnica. W czwartek nakręcę jeszcze raz, może będzie lepiej.

Cześć!

Śledzę Twój temat i trzymam kciuki. Sama niedługo ruszam z tym treningiem co Ty, także fajnie będzie mi porównywać osiągi "ciężarowe", jako że mamy podobne gabaryty No i widzę, że ładnie trzymasz miskę, także może i tu zaczerpnę inspirację ;)

Pozdrawiam :)