Artykuły na Wasze zamówienie.

Kolejny też już poleciał, czekam na kolejne zamówienia.

Dzięki za artukuł o zakwasach - czuję się uświadomiona i uspokojona.
A czy było już gdzieś kiedyś o okresie regeneracji? Jaką wtedy stosować dietę? Czy unikać wtedy jakiś zachowań? Na coś szczególnie zwrócić uwagę?

Dotkazoz

Jeśli chodzi o kobiety, to przydałby się porządny artykuł o diastasis recti. Po polsku rozstęp mięśni brzucha. Przede wszystkim co to jest i jak to się sprawdza. No i oczywiście jak to korygować. Co powinno się robić, a czego unikać.
Na polskich stronach mało o tym. Na angielskich masa informacji, tylko niestety nie każda kobieta potrafi sobie przetłumaczyć z angielskiego.

Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2012-03-24 21:33:42

i jeszcze co robić, aby tego uniknąć (dla tych, które tego nie zaznały a mogą np po ciąży - jak się uchronić przed tym)?

Od siebie jeszcze przypomnę że przydał by się jakiś artykuł o diecie bezglutenowej, pokazujący, że nie jest to koniec świata, jakieś przykładowe smaczne menu - sama jestem w takiej sytuacji i ciężko było mi znaleść jakiekolwiek informacje.

Z góry dzięki :)

byl juz temat o soi? albo o wegetarianizmie?

Coś tam było ale sprecyzuj to napiszemy dokładnie to co Cię interesuje. Dodam, że Faftag jest kontraktowym dietetykiem kadry naszych wioślarek, zatem oprócz wiedzy ma tez praktykę z dziewczynkami. Nie pisze bzdur i komercyjnych, sezonowych rewelacji.

Knife przysłał mi dziś jakieś arty dla Was, zamówione, jutro wstawię.
Knife też zawodowiec, prawdziwy Iron Man

Obaj są prawie tak dobrzy jak Wasze moderatorki.



Zmieniony przez - Bull w dniu 2012-03-29 19:53:53

Obaj są prawie tak dobrzy jak Wasze moderatorki.
To ładne

chodzilo mi o dobre i zle strony soi- zeby miec jakies porzadne argumenty w dyskusji z wege

Ok, przekazuje a tu coś takiego:http://potreningu.pl/artykuly/270/soja-v-s--serwatka 

http://potreningu.pl/artykuly/594/czego-nie-powinna-sie-bac-kobieta-idac-pierwszy-raz-na-silownie- 

Interesuje mnie jeszcze jeden temat, po którym już sama nie wiem co jest prawdą a co nie - a mianowicie warzywa - jak je przygotowywać, by nie straciły swoich witamin - dzisiaj spotkałam się z opinią, że aby warzywa zachowały większość witamin, to trzeba je zalać wrzątkiem i potem gotować - że niby wtedy jakaś osłonka się tworzy i witaminy nie przenikają do wody. Przez x czasu uważałam, że najdrowsze jest gotowanie na parze, ale po tym co usłyszałam to już kompletnie zgłupiałam - prosze o rozwianie wątpliwości