Dzisiaj kolejny trening za mną :) tym razem 5A było w miarę ok tylko miałem mało czasu, naprawdę się spieszyłem i nie zdążyłem zrobić ćwiczeń na brzuch i przedramię.
Trening 5A :
-
WYCISKANIE NA LAWCE SKOSNEJ- CR 63kg poszło lekko
-PRZYSIADY- 67,5kg było ok
-UNOSZENIE SZTANGIELEK BOKIEM LACZONE Z WYCISKANIEM SZTANGIELEK STOJAC tutaj nie widziałem jakie dobrać obciążenie robiłem CR 8kg ale było naprawdę za lekko następnym razem zrobię CR 10 kg
-MLOTKI NAPRZEMIENNE Cr 13,5 też bardzo lekko poszło
-WYCISKANIE WĄSKO NA PŁASKIEJ CR miałem zrobić 60 kg ale się pomyliłem i zrobiłem 66 kg było ok zrobiłem wszystkie powtórzenia ale że pierwsze treningi maja być zaniżone następnym razem zrobię CR 60
-WIOSLOWANIE JEDNORACZ NA WYCIAGU DOLNYM CR 22,5kg było ok
-UGINANIE NOG nie zdążyłem zrobić ; /
-LYDKI A (wolny wybor) wspięcia na palce 1 seria max 58,5 kg zrobiłem 34 powtórzenia dałbym radę więcej ale naprawdę czas mnie gonił
-PRZEDRAMIONA A nie zdążyłem
-BRZUCH A nie zdążyłem
Jak widać zastąpiłem prostowanie ramion w dół wyciskaniem wąsko na płaskiej ponieważ przy prostowaniu boli mnie nadgarstek, próbowałem zastąpić to francuskim wyciskaniem ale również odczuwam lekki ból wiec wole nie ryzykować.
Ten tydzień treningów i następny traktuje głownie jako dobór obciążenia dopiero po nich ruszam z dokładnym treningiem i zacznę tutaj od obniżonych wartości które wyznaczę przez te 2 tygodnie.
Dieta oczywiście ładnie trzymana z tym że dzisiaj znowu nie miałem możliwości zjedzenia makaronu więc zjadłem banany ; d reszta zgodnie z rozpiską plus warzywa bo nie mam ich w rozpisce a je jem :)
Jak myślicie mam zrobić jutro te ćwiczenia na brzuch i przedramię których dzisiaj nie zdążyłem zrobić? czy lepiej już je sobie odpuścić?