koloredo - siła/masa fot. 1, 11.

A nie brales pod uwagę delikatnej wycinki dorzucić trochę aero i pozostać przy treningu silowym?

Po przeczytaniu tego artykułu: http://potreningu.pl/artykuly/507/jak-aktywnosci-aerobowe-wplywaja-na-przyrosty-masy-i-sily-ciala- , sam nie wiem czy dobre są aeroby jeśli masa i siła spadnie ;)
Na wiosne planuje rower 2x w tygodniu, potem zamienie na bieganie.
I teraz pytanie bardziej do tych zaawasowanych czy 2x w tygodniu to za dużo za mało? (zalezy mi zeby nie stracic na sile i masie)
głownie w celu poprawy kondycjii

Będę kogoś potrzebował do sprawdzenia planu FBW, jednak przekonałem się i jutro ułoże coś i wrzuce na forum.

ehh z tymi aero to musi być coś na rzeczy, ja trenuję piłkę nożna i ogólnie rzecz biorąc mam sporo ruchu oprócz siłki, ćwiczę ćwiczę a zarówno masa jak i siła rosną... jakby chciały a nie mogły ;d

Bo musisz jeść... Dużo i z głowa.

A czytał Pan artykuł ? Nawet dobra dieta, może blokować przyrosty masy i siły, jeśli dasz aerobów za dużo. Obliczasz sobie zapotrzebowanie kaloryczne a po pewnym czasie Ci metabolizm się zwieksza i zamiast rosnać malejesz a jesz dużo i z głowa... :)

Chodziło mi o wypowiedz Killing;)

W tym rzecz że żeby jeść dużo i z głową trzeba mieć jeszcze dużo kasy :D W przypadku osób takich jak ja gdy w trakcie sezonu piłkarskiego aby rzeczywiście powoli rosnąć musiałbym dostarczać około myślę 3500kcal(teraz dostarczam 2900-3000 i nie widzę efektów jak narazie) to naprawdę dostarczać całość z dobrego źródła jest bardzo ciężko...

No ja próbowałem obciąć koszty do minimum i wychodzi 20zl na żarcie dziennie.

Dziennie ? O ja... :/ dla osoby nie pracującej a uczącej się to jest duża suma :)
Ja nie wybrzydzam i jem to co jest, sam robie sobie posiłki np schab na parze itp ale zjem też udka, nie jestem piłkarzem czy kulturystą zawodowym żeby trzymać fat na 3-5%... :) I jak oczywiście robi się zakupy rodzinne to dorzucam do koszyka jakiś nabiał (ser chudy itp) i wychodzi znacznie mniej, jajka mam za darmo ze wsi :) mleko też, wiec głowne składniki mojej diety są bezpłatne. Jedynie co kupuje to schab, + nasiono+ nabiał typu ser + warzywko(nie wszystkie niektóre są prosto z ogórdka od babci). :) Ale to tam dużej sumy z tego nie ma, nie wiem jak z wodą teraz będzie idzie lato to pewnie z 3-4 litry bedzie szło, i chyba na wode bedzie najwiecej pieniedzy szło, choć zastanawiam się nad kupowaniem Krynki 6 litrowej, wtedy koszt wychodzi około 50gr za litr :) wiec jeszcze ujdzie w tłumie. Już wieczorem wstawie fotki + nowy plan do sprawdzenia, i może lizne kawałek rozpiski diety.

Mam o tyle dobrze ze rodzice starają sie dobrze odżywiać więc kuraka czy nabialu Czy warzyw mam cała lodówkę ;) i wychodzę z założenia ze lepiej jest wydać na dietę i mieć jakieś efekty niż wydawać na imprezy po których tylko kac i strata gotówki notabene nie mojej tylko rodziców;)