witam ;)

panowie - mam taki problem ;)
znaczy - problem to mocne słowo, otóż chodze niepełny miesiąc na mma (2x w tyg stójka i 2x parter)ale chciałbym większy nacisk przynajmniej w tej początkowej fazie ćwiczeń położyć na stójkę.
pojawiła mi się możliwość dodatkowych dwóch treningów muay thai (kosztem zredukowania siłowni) jeśli zdecyduję się na te 2 treningi mt to dodać do tego 2treningi stójki na sekcji mma i 1 parteru?
ma to ręce i nogi? czy tylko dupę ;)?

według mnie spokojnie możesz tak ćwiczyć i jest to bardzo spoko opcja ; ) ale poczekaj niech się wypowiedza bardziej doświadczeni

bardziej doświadczeni wolą kącik wzajemnej adoracji w spamie;)
tak na marginesie - ten sport to dla mnie tylko forma zabawy i wyładowania energii ;) o "zawodach" chociażby na poziomie gminy nawet nie myślę ;) troszkę za stary jestem i raczej w innym kierunku się kształcę :D

Zmieniony przez - Dark_Soul88 w dniu 2012-03-01 22:55:40

Tak czy owak na mma, będą elementy "parteru pod mma" - jeśli mówiąc parter masz na myśli bjj, zastanów się czy w ogole nie zrezygnować z parteru kosztem dobrego treningu stójki. Aczkolwiek, jeśli robicie parter bez kimon, to myślę, że przez najbliższy czas warto pozostać w takiej konfiguracji jaką aktualnie uskuteczniasz.

może być ale ja osobiście zrobiłbym 2 treningi MT 1 MMA stójki czy co tam gadałeś i 2 parteru ale jeżeli tak bardzo Ci zalezy podrasować stójke kosztem treningu parteru to jak najbardziej tak ćwicz

Zmieniony przez - Siwex33 w dniu 2012-03-01 23:36:33

dobra panowie ;)
a nie zajadę się kondycyjnie z 5 treningami w tygodniu ?

a skad my mamy to wiedziec? sprawdz to sie przekonasz ;)
jesli teraz cwiczysz 4x i jest okej,to mysle,ze bedziesz w stanie zniesc ten okrutny dodatek w postaci dodatkowej jednostki treningowej :)

cieszę się że we mnie wierzycie, na bank zaowocuje to lepszą motywacją i z czasem będę zbierał na sparingach mniejszy wpier*** :)chodziło mi o to że te treningi będą po prostu dzień po dniu ;)

tak czy owak chodziles na silownie w ten dzien,gdzie teraz dojdzie ci trening,wiec bedzie to mniej drastyczna zmiana dla organizmu anizeli dorzucilbys mma/mt do dnia,gdzie caly dzien bujales sie na hamaku :) idz te 5x,no i jesli nie zamienisz sie w zombie,to kontynuuj,a jesli jednak,to najwyzej odejmiesz jakis trening. chociaz 5x w tygodniu,to juz chyba na jakis puchar gminy musialbys jechac

swoje triumfy zadedykuje spamerom z sfd ;)
dziękuję za pomoc i dobrej nocy panowie i panie (i niezdecydowanym też - niech stracę) ;)

5 razy w tygodniu to sporo, ale możesz spróbować. Jeśli dasz radę, to efekty powinny być.