Affro & method88 - Proteo System

rozciąganie sporo czasu ;D ile tak ogolnie caly trening ci zajmuje ? ;D

Robię jeszcze trochę wcześniej mały trening pod stanie na rękach i dźwignie.

Ale jeśli chodzi tylko o aktywności związane z Lafayem to trening z rozgrzewką 1:15 + 35 minut rozciągania + 10 minut ćwiczeń oddechowych = jakoś 2 godziny.

to sporo ;D widzisz juz jakies efekty? ;]

Nie sporo w Lafayu to jest norma. Na V poziomie trening właściwy trwa jakieś 1:25 . Ale jak ktoś nie dysponuje dużym czasem trening można podzielić wszystko w książce jest ;d

A Affro gdzie zaginął w akcji ?

Zmieniony przez - GrubyAnton w dniu 2012-02-07 17:38:09

Domownik, coś tam się na pewno ruszyło, ale imo za wcześnie, żeby mówić. Mimo dwóch wyzwań jakie robię w przyszłym tygodniu ta przerwa dobrze mi zrobi, zaczynałem już odczuwać zmęczenie, czasem był tylko jeden dzień w tygodniu takiego całkowitego luzu.
A ten nadchodzący tydzień to nie tyle opierdzielanie się, co odpoczynek od Lafaya i tego obciążenia. Ćwiczenia będą, ale na pewno mniej i w innej trochę formie, mały reset.

GrubyAnton, sesja i brak czasu. Przyjdzie to się będzie tłumaczył w swoim imieniu.

Dzień treningowy nr 11 (20) - 8.02.2012

Poziom: III

B2 14/14/14/14/12/13 = 81 (+3)

A4 6/6/6/6/6/6 = 36 (+6)

A2 14/14/14/14/11/8 = 75 (+5)

C2 14/14/10/8/7/7 = 60 (+1)

E3 14/14/14/14/14/14 i 14/14/14/14/14/14 = 84+84=168 (+6 i +6)

F 10/10/10/10

G 10/10/10/10/10/10 z 4 sek. spięciem

H 18/18/16/13/10/9 = 84 (-2)

K2 15/15/15 (100 cm)

Rozciąganie (35 minut) + trening przepony (10 minut)

--------------------
Dziś był najcięższy trening od dawna. Ale cieszę się z A2, A4 pomaga mi podbijać w nim wynik. E3 dość ciężko już idzie w ostatnich powtórzeniach od 3 serii. W H poziom w miarę utrzymuję, także jestem zadowolony w gruncie rzeczy.

Dobra, bez zbędnego czarowania powiem, że złapałem dzisiaj mega lenia. Trochę mało odpoczynku ostatnio, późniejsze chodzenie spać od kilku dni (w tym dwa dni z rzędu piwkowanie ze znajomymi, a nie przyzwyczajony jestem), poza tym ścięło mnie na godzinkę w ciągu dnia, no nie zebrałem się.
Także mam nadzieję, że mi to wybaczycie (nie wiem czy sam sobie wybaczę ), pierwszy taki dzień po 5 tygodniach ćwiczeń, więc myślę, że nie jest źle. A najgorszy okres jeśli chodzi o pogodę i samopoczucie mija, niedługo wiosna, więc pewnie długo długo nic takiego się nie powtórzy, acz nigdy nie wykluczam, różnie bywa.
Dzisiaj tylko rozciąganie i ćwiczenia na przeponę.
Przyszły tydzień przeznaczam na ogarnianie paru rzeczy, w tym nagrywanie, trochę odpoczynku, poza tym pomyślę jeszcze nad formułą ćwiczeń "pozalafajowych", które wykonuję.
Siła z wami!

No nje ma opyerdalania się ! ale szczerze mówiąc, też sobie wolne zrobiłem wczoraj

Witam ponownie po przerwie. Wypoczynku nie było w minionym tygodniu zbyt wiele, w dodatku w sobotę naciągnąłem sobie prawy dwugłowy uda, więc tak w treningu właściwym jak i w rozciąganiu odpadają ćwiczenia związane z nogami.
Przy H zjeżdżam sobie do 7 powtórzeń z 2 sek. spięciem, dojdę do 15 i dodam sekundę.
Zgodnie z obietnicą wstawiam to, co chciałem nagrać

niestety nie udało się drugiego filmiku, ale co się odwlecze...


Dzień treningowy nr 1 (21) - 20.02.2012

Poziom: IV

B 3/3/3/3/3/3 = 18

A4 7/7/7/7/7/7 = 42 (+6)

A2 3/3/3/3/3/3 = 18

C3 3/3/3/3/3/3 = 18

E3 ---

F ---

G 11/11/11/11/11/11 z 4 sek. spięciem = 66 (+6)

H 4/4/4/4/4/4 z 2 sek. spięciem = 24

K2 ---

Rozciąganie + trening przepony.

--------------------

Pierwszy trening po przerwie i nowy poziom, na wrażenia trzeba poczekać, dzisiaj było tylko lekkie przetarcie.

Zmieniony przez - method88 w dniu 2012-02-22 01:13:40

Dzień treningowy nr 2 (22) - 22.02.2012 (dużo tych dwójek dzisiaj )

Poziom: IV

B 4/4/4/4/4/4 = 24 (+6)

A4 8/8/8/8/8/8 = 48 (+6)

A2 4/4/4/4/4/4 = 24 (+6)

C3 4/4/4/4/4/4 = 24 (+6)

E3 ---

F ---

G 12/12/12/12/12/12 z 4 sek. spięciem = 72 (+6)

H 5/5/5/5/5/5 z 2 sek. spięciem = 30 (+6)

K2 ---

Rozciąganie + trening przepony.

--------------------

Paru ćwiczeń nie wykonywałem, dalej trzyma mnie ten dwugłowy, daję mu odpocząć, zobaczymy jak będzie w piątek.
Dziś już leciutko zaczynam odczuwać to tempo normalne. Jestem bardzo ucieszony faktem, że dotarłem nareszcie na poziom z pełnym B. Teraz czekam jeszcze na pompeczki tradycyjne na podłodze, pełne C i podciąganie do karku szeroko, z czasem dodatkowe obciążenie - oj będzie się działo! Z dzisiejszych obserwacji jeszcze, trochę mną czasem pohuśtało przy C3, znów się trzeba przystosować. G super wchodzi, przyjemny ogień czuć, czasem jak już konkretnie pali to dokładam sobie jeszcze kilka uderzeń w brzuch pięścią hardcore workout w końcu! Przy H czuję już to obciążenie, dość szybko może mnie zacząć tyrać to ćwiczenie z tymi spięciami.

Zmieniony przez - method88 w dniu 2012-02-23 00:26:40