SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zeznanie amatora po 3-miesięcznej nauce BJJ

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 8455

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ok. Jestem kompletnym laikiem w sportach walki, ale na podstawie dyskusji z tego forum od września chodzę na Bjj w Poznaniu dla początkujących (3x w tygodniu po 1h).
I jaki na razie wniosek: bjj nie sprawia na mnie na razie wrażenia stylu dobrego do samoobrony. Nie chcę tu nikogo wkurzyć, po prostu stwierdzam to co wiem na podstawie własnych doświadczeń. O walce nigdy pojęcia nie miałem, ale nie jestem też dupa wołowa - raczej wysportowany, choć nie paker. Nie mam zamiaru przestać chodzić na Bjj, bo mam nadzieję, że dopiero z czasem cyklu nauczania dojdą techniki, które uzupełnią ten styl. W każdym razie, z tego co dotychczas się nauczyłem, jestem przekonany w 99% że na ulicy bym sobie nie poradził. Zajęcia z boksu mieliśmy w tych trzech miesiącach 1 (słownie: jeden) raz. Wejścia w nogi - cóż - na "martwym" partnerze jakoś tam wychodzą, ale gdy są sparingi ze stójki, to ani ja nikogo w ten sposób nie obaliłem, ani mnie nikt. A same ćwiczenia w parterze - hmm.. niewątpliwie są skuteczne i nieco się nauczyłem, ale nadal sądzę, że w realnej walce polegałbym na uderzeniach, a nie na zakładaniu dźwigni czy duszeń.
Takie są moje wrażenia. Trzymiesięczna nauka BJJ leszczowi nic (niewiele) da, jeśli chodzi o uliczną samoobronę. Nie znaczy to, że Bjj jest złe/nieskuteczne - mam szczerą nadzieję, że jest dokładnie na odwrót. Sęk jednak w tym, że wbrew propagandzie np.Boruty, wypadki takie, że kobieta po 1-miesięcznej nauce BJJ obroniła się przed facetem to bardziej zasługa przypadku/cudu niż rzeczywistej wartości tego stylu.

P.S. Odpierając spodziewany zarzut powiem, że na zajęcia chodziłem niemal wszystkie, ćwiczyłem na maxa bez obijania się. Jak już zaznaczyłem jestem raczej wysportowany, ale słabo przypakowany i bez jakiegokolwiek pojęcia o sztukach walki. Z tym, że BJJ jest reklamowane jako superskuteczny styl właśnie też dla takich osób.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Gochan ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 143 Napisanych postów 4627 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 30336
Wchodzisz do 2 lub jednej nogi chwytając je rękami
i powalasz przeciwnika na ziemię. Wejscia w nogi
rządzą pośród sprowadzen ze stójki do parteru w realnej walce.

Son Gochan

"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
juz nie moge sie doczekac komentarzy

moro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zakladajac optymistycznie ze to autentyczna wypowiedz to na czyjsc brak pewnosci siebie i wiedzy o walce lekarstwem jest trening i walka. Jedni po prostu lapia szybciej o co chodzi, inni wolniej.
A takich przypadkow jak ta dziewczyna sa dziesiatki, jesli nie setki.

Paweł Ziółkowski
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
1.Jestem jak najbardziej autentyczny. Zero podpuch ;)
2.Czy mam za mało pewności siebie - nie wiem, ale nawet jeśli tak, to dobra nauka dobrego stylu powinna takie bariery także przełamywać.
3.Czy łapię wolniej od innych o co chodzi - bo ja wiem??? W sparingach z osobami o podobnej wadze i sile radzę sobie znowu nie tak źle, więc chyba idę z "tokiem" grupy.

Sam się nad tym zastanawiam i sądzę, że problem polega na tym, że w uderzeniowych stylach, takich jak boks, kickboxing czy karate, rozwija się naturalne umiejętności i odruchy, więc efekty przychodzą stopniowo już od samego początku. Tymczasem skuteczność BJJ pojawia się chyba dopiero po przekroczeniu pewnej granicy, po odpowiednio długim (niestety właśnie dość długim) okresie nauki, gdy zamiast prostych uderzeń zdecydujemy się na ryzykowną dla naszej buzi zabawę w zakładanie dźwigni czy duszeń. Tak samo nie najlepiej wyćwiczony prawy sierpowy w boksie zawsze będzie lepszy od prawego sierpowego, którego się nie ćwiczyło nigdy. A takie wejście w nogi z bjj to już tzw. wóz albo przewóz - albo uda się gościa obalić, albo on zmasakruje ci twarz kolankiem lub spuści bombę na potylicę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
1. Wybacz, ale ostatnimi czasy przezywamy najazd roznej masci oszolomow, podszywachy, smieci i iinnych palantow. Stad budzisz moje powazne watpliwosci.
2. Spoko przelamie.
3. Wiec wszystko w porzadku.

co do reszty:
Nie masz racji. Zobacz jak sie bija male dzieci. kopia sie? uderzaja? nie, szarpia sie i przewracaja. to wlasnie jest naturalne. W uderzeniowych stylach skutecznosc przychodzi durzo pozniej bo problemem nie jest sama technika a jej stosowanie. Sam popatrz kiedy mozesz sparowac w Bjj a kiedy w uderzeniach?
Dzwignie czy duszenia nie sa ryzykowne. Wlasnie uderzenia sa ryzykowne bo wtedy samemu sie obrywa a nauka stosowwania obron i arakow jest dosc czasochlonna i trodna.
Nikt Ci niczego nie zmasakruje jesli bedziesz dobrze w nogi wchodzil. Nie tacy tego probowali. Jesli ktos bedzie tak sie bronic chcial, tym lepiej bo tym latwiej poleci.


Paweł Ziółkowski
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Gochan ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 143 Napisanych postów 4627 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 30336
Bruce - czy aby nie reagujesz zbyt agresywnie?
Acton - nie przejmuj się w realnej walce mógłbyś być
zdziwiony - techniki które nie wychodzą na partnerze broniącym się mogą pięknie wejsc na ulicy - ja naprzyklad
(zapasy) nie uzywam podciec w walce zapasniczej nawet na gorszych zawodnikach mi nie wyjdzie (co innego wejscia w nogi) a na ulicy? Podciąłem gościa naprawdę tak, jak na
żadnym zawodniku by nie wyszlo a temu czlowiekowi wyrwalo nogi wysoko w górę i jak trzasnął podstawą czaszki o chodnik
to sprawdzałem czy ma puls :).



Son Gochan

"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
mial?

Paweł Ziółkowski
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Posluchaj Acton ,tak jak ty chodze na BJJ 3 miesiace i mam
zupelnie inne zdanie ,a mianowicie:
1.jesli chodzi o radzenie sobie na ulicy -jestem przekonany w
100% ze poradzilbym sobie znacznie lepiej z potencjalnym agresorem teraz gdy cwicze Bjj niz przedtem cwiczac przez 3
lata w Paszw .
2.wchodzenie w nogi w moim przypadku sie sprawdza ,(no czasem nie wyjdzie),ale juz kilka razy udalo mi sie podczas sparingu sprowadzic do parteru goscia duzo ciezszego odemnie.
3.z poczatku wkurzalismy sie z kumplami na to ze mimo iz czlowiek daje z siebie wszystko ,robi go gosc ktory jest polowe lzejszy od ciebie-i to bez wiekszego wysilku ,az
wkoncu dotarlo do nas ze silowa nic nie zdzialasz i poza tym ze sie zmeczysz efektow zadnych nie bedzie.Teraz w sparing wkladam polowe tej sily i o dziwo ,efekty sa lepsze.
No to tyle ,badz wytrwaly a efekty pojawia sie jak grom z jasnego nieba.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Gochan ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 143 Napisanych postów 4627 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 30336
Boruta - puls miał :) jakby nie miał, to byłoby trochę głupio:)
Bruce nie trzymalem go, to bylo raczej takie sobie podciecie a górą tylko pchnąłem reką na twarz.(z zapasów, ale częsciej sie takie widzi na judo
- prostsza pozycja i lepszy uchwyt - w zapasach takie podciecia zadko robi sie na zawodach)

Son Gochan

"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Bruce! Nie jestem oszołomem, który chce rządzić po kilku treningach. Mój list ma być raczej kubłem zimnej wody dla tych którzy uważają, że po kilkumiesięcznej nauce nawet nie-wiem-jak-super-skutecznego stylu, będą sobie nim radzić na ulicy.
Boruta! Piszesz, że dźwignie i duszenia nie są ryzykowne. A dla mnie właśnie największym mankamentem treningów BJJ jest to że przecież sparingi są bez uderzeń. A gdy np. będę komuś zakładał duszenie załóżmy siedząc na nim (np.takie duszenie, ze skrzyżowaniem przedramion i chwytaniu za kołnierz) to zanim obie ręce dobrze umieszczę, zacisnę i jeszcze przytrzymam kilka sekund aż gościu odpłynie, to w tym czasie on ma wolne ręce i może mnie punktować do woli.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jesli uwazasz ze gosc na ktorym siedzisz moze Cie lepiej bic niz Ty jego, to ja osobiscie nie widze dla Ciebie ratunku. Zapisz sie na tai chi.
Po kilkumiesiecznej nauce dobrego stylu mozna sobie poradzic na ulicy. Poradzic nie znaczy byc superhiperwymiataczem. Oczywiscie od kazdej reguly sa wyjatki ja potwierdzajace. Zdaje sie ze jestes jednym z nich. O ile nie jestes jakims bogdolem czy innym zabijaka.

Paweł Ziółkowski
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

opis przejscia do dźwigni - judo

Następny temat

worek

forma lato