SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Stepper. Płaska pupa POMOCY!!

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7829

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1173 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10582
cóż za loża szyderców się tu zebrała ja wczoraj pół dnia próbowałam wytłumaczyć mojej przyjaciółce (po raz kolejny zresztą ) że jak nie ruszy dupy na siłownie, to nic nie zrobi ze swoim meduzowatym cielskiem. no i się obraziła za tą meduze woli wpierdzielać jogurciki i składać pokłony dukanowi...

Zmieniony przez - aisha w dniu 2012-02-16 11:02:28
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51571 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ja tam już przestałam "nawracac" .. niech se robią co chcą, nie moje zmartwienie btw. dziś się już nasłuchałam, że przesadzam z tą "dietą" i jak to tak nie zjeśc pączka w tłusty czwartek.. przecież się spali na stepperze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
Zeby to jeszcze prawdziwy jogurt byl

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1173 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10582
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51571 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dziewczyny, kiedy Wy zrozumiecie, że te wszystkie "tłumaczenia" to tylko strata Waszego czasu i energii?

Zobaczcie. Co może przemawiać przez ten oddział krytykujących nas panien? Aisha, wyobraź sobie, że głodzisz się na 1200, czy nawet 1000kcal, a tu nagle czytasz, że jakaś tam kobieta chudnie jedząc 1800? Albo zapyerdalasz 300 brzuszków dziennie i masz obleśną opone, a tu jakaś pani, która od lat nie zrobiła ani jednego brzuszka ma kratę? Masz załóżmy 20lat, a tu nagle 40-letnia kobieta je więcej niż Ty i nie tyje, baaa chudnie... Głodzisz się głodzisz, ważysz w końcu te wymarzone X-kilo, ale opona wisi, cellulit nie zniknął, schaby wylewają się z gaci... Przychodzą wakacje, więc tu lody, tu pizza i wracasz z nadbagażem 3kg czystego fatu, co oczywiście widać i znów musisz zaczynać od nowa. I tak okrągły rok: ciągle tłucze Ci się w głowie, że musisz jeść mało...
Więc... Może to podświadomość daje tym mądrym znać, że ktoś tu się myli, ale to tak ciężko zaakceptować?

A teraz z innej strony. Plują na siłownię, a NIGDY w życiu nie spotkały kulturystki. Naśmiewają się z naszych fot w napinkach, po odwodnieniu, gdzie staramy się uwidocznić, jak mało fatu mamy. Ale żadna nie spojrzy na wymiary Ja, odrażający babochłop noszę rozmiar 34, Magdalena vel wrong przy swoich 183cm wzrostu rozmiar 38. Iza jest tak drobna, że wygląda jak dziewczynka. Nieee, tego nie widzą. Liczy się W-A-G-A i tylko waga. No i popatrz. Z czyjej strony padają te zlośliwości? Ze strony bab siedzących w wątkach o odchudzaniu, a więc chyba nie są zadowolone z własnego wyglądu. Przyganiał kocioł garnkowi? A może wiadro kieliszkowi do szampana?

I jeszcze... Ta krytyka naszego sposobu odżywiania. Pomijając już fakt, że jemy jak stonki. Ale czyż nie jest wyrazem ograniczenia nieprzyjmowanie do świadomości faktu, że ciastka nie muszą składać się z margaryny, tony cukru i białej mąki i w naturalnym procesie przemieniać obżerającą się nimi kobietę w kaszalota? To chyba nie jest takie niesamowite, że wegetarianka (ovejka ) dzieli się przepisem na pasztet ze strączków, bo nie wyobraża sobie konsumowania taniej paszy dla zwierzat, jaką są "kotlety" sojowe z soi GMO? A na obiad nie można zjeść puree z kalafiora zamiast ziemniorów polanych sosem z torebki? No i ta krytyka odżywek białkowych, że chemia czy coś takiego Jaka chemia ja się pytam? Serwatka jest chemią? A "jogurcik" podbarwiony okrywami z żuczków, zaprawiony mlekiem w proszku, w którym raz na jakiś czas trafi się truskawka, ktora de facto jest pewnie nadgniłym odpadem ze zbiorów sezonowych, to takie cacy jest? Płateczki i batoniki fitness tonące w cukrze...

Dziewczyny, popatrzcie na to trzeźwo: to ignorancja, brak wiedzy. Panny nie czytają etykiet, nie wiedzą, jaki wpływ ma insulina na tycie, nie ogarniają, że pomachanie nózią czy brzuchem przez 8 minut na dywaniku nie odwróci skutków wielomiesięcznego wpyerdalania ciastek i innego syfu

Na koniec odpowiedzcie sobie na takie pytanie: dlaczego te wszystkie forumiki nie mają sposorów na różne konkursy, nagrody za postępy, za aktywność?

No ale każdy ma swój wybór i robi to, co mu się podoba. Tak jak mówię: zamiast nawracać, róbcie swoje i niech Wasze sylwetki będą dowodem na to, że wygrywacie w tych potyczkach. A jak któraś meduza będzie Wam rzucać komentarzami odnośnie Waszego stylu zycia, po prostu pomyślcie o tym, co napisalam powyżej i popatrzcie z politowaniem. To wystarczy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
Ja podsumuje tak- po co sobie laski hodujecie konkurencje

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51571 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ano. Im więcej pokrak wokół, tym bardziej błyszczeć będziecmy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
ja w UK jestem krolowa zycia

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1399 Wiek 40 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 8961
Ja bym jeszcze do tego dodała, że na tłumaczeniu można się tylko przejechać. Bo często jest tak, że ktoś wysłucha, połowy z tego nie zrozumie, coś tam zacznie kombinować po swojemu, zrobi jeszcze gorzej niż było, na koniec utyje albo nie będzie miał efektów i jeszcze nam wytknie - że nie mamy racji.

Mnie już parę osob prosiło o jakieś układanie diety, ale ja bym się tego nigdy nie podjęła. Za duże ryzyko sytuacji powyższej. Odsyłam na forum, wspierając się efektami dziewczyn z dzienników i namawiam do samodzielnej pracy. Ale to już się nikomu nie chce.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51571 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ooo to prawda, doradzanie częściej kończy się fochami i awanturą niż sukcesem.

Mi się udało tylko raz
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kontuzja

Następny temat

Grupa testerek- plany dietetyczne i treningowe

forma lato