Szacuny
0
Napisanych postów
0
Na forum
2023 lat
Przeczytanych tematów
0
70 fajek?!?!? to ty chyba z 500 amfy wciagnales ;)
ja dzisiaj probowalem jak to jest bez fajek wypic piwko :) i wypilem 4 nic mnie nie ciagnelo , ale teraz znowu przynajmniej 2 miesieczna przerwa od alkoholu :)
Szacuny
43
Napisanych postów
4241
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
16798
Bezpośrednio to chyba nie, ale z pewnością pogarsza dotlenienie organizmu a to zmienijsza efektywność dotleniania mięśni a co za tym idzie, ano mniejsza ich wydolność. Ja nie palę więc z doświadczenia nie mogę Ci powiedzieć czy palenie szkodzi! To są moje domysły!
Siła mięśni to 20% całej siły! 80% to wytrwałość i odporność psychiczna!!!
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ja palilem i cwiczylem - na poczatku jak zacyznalem cwiczyc to po 15-20 min wychodzilem zapalic hehehhh bo w pinicy u siebie cwiczylem :)
to bylo dobpioero glupie , kondyche mialem straszna, w styczniu tego roku na dobre rzucilem faje , ale robilem to stopniowo przez jakies 5 miesiecy tzn palilem coraz to mniejsze ilosci i coraz slabsze fajki , na koncu palilem 1-2 faje R1 , ale w stczniu po sylwestrze nie poszedlem po nastepna paczke ...
wyniki na silce sie polepszyly , zlapalem wiecej masy, sily , lepiej sie czuje , bez kaszlu , bez przeziebien, flegmy i cisnienia na te glupie3 fajki
teraz nie znosze wrecz dymu papierosowego! jak ktos przy mnie chce palic to mowie mu aby sie odsunaal z tym gownem, bo nie znosze tego,
Rzuccie ten shit chlopaki!
Szacuny
0
Napisanych postów
243
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3950
własnie palenie nie jest juz modne a napewno nie jest zdrowe ja w te walentynki mamiałem 3 rocznice jak nie pale i jestem z tego hhaappyy wiecej kasy czasu zdrowia itp .(troche sie jescze męcze ) ale jest o.k. a paliłem ohoho dobre qrde moze nawet 10 lat
...rzeczy elektryczne najlepiej dzialają podłączone do prądu...
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Po fajkach napewno siła nie spada..Ja np: Po małym fugielku czasami na siłce wyciskam więcej hehe, ale jak dzis zrobilem bez zadnych przygotowan z kolegą 60km na rowerze to wołałem o pomste do nieba i miałem mysli samobójcze tak kondycha siada, na codzien tak duzo nie pale, bywają dni ze wcale ale gozej na imprezach(na pierwszej imprezie w te wakacje w jeden wieczór 70 fajek spaliłem lol )
Szacuny
11148
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Na drugi dzien za***iscie nie było, mialem kaca po fajkach a nie po alkochou.Bywało ze obalilo sie pół litra na słoncu i jeszcze sie na "na miasto" szło, ale teraz tak duzo nie piłem a bania mi parowała, Juz nie pale od tej imprezy bo rano wyplulem z płuc jakąs dziwną czarną kulke która była jak kałczuk. PRzestraszyl;em sie i nie Pi***le juz te fajki.