Szacuny
0
Napisanych postów
69
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
874
Witam,
Zacząłęm przygodę z boksem ok 4 miesiące temu. Początkiem wszystkiego była nadwaga, w lipcu ubiegłego roku zaczynając z 88kg, trenując ciężko codziennie i ze zmianami w menu zszedłem do 77kg. W celu urozmaicenia treningów zacząłem uczyć się boksu, Bardzo mi się podoba, dostałem w mordę i było fajnie ( na świeta do polski z limami :) - ale to szczegół) Na dzień dzisiejszy trenuję 2 razy dziennie, codzienie, jest ciężko ale ja chce. Obejrzyjcie proszę filmik z porannego treningu z workiem i napiszcie co myślicie. Zastanawiam sie czy wstąpić do klubu, czy też nie, mam 29 lat. Bardzo bym chciał tylko czy sens jest i czy pozwolą stracowi się bić :)
Szacuny
0
Napisanych postów
69
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
874
Przyznaję że zgadzam się z Tobą, to samo usłyszałem podczas rozmowy. Dużo rzeczy jest nieuczone i to powoduje co widac. Kolejność i szybkość dodawania elemtów absolutnie nieprawidłowa. W teorii wiem co jest źle, długo na ten temat rozmawiałem, wiadomo że nie jest to robotyka i nie wszystko się da poprostu przenieść w realizm :) ale wiem że ciężką pracą osiągne wszystko. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Zmieniony przez - Rouciak w dniu 2012-01-20 00:06:56
Szacuny
400
Napisanych postów
5586
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
39451
Rouciak- ten worek jest dla Ciebie za maly (za lekki). Postaraj sie conajmniej o ten 35-40kg nie bedzie wtedy tak latac. Uderzajac ciosy proste za bardzo podchodzisz do worka. Powaznie poszukaj klubu, bo na pewno na tym zyskasz, a w kilka miesiecy zalapiesz technike uderzen i bedziesz mogl uzupelniac treningi wlasnie samemu, na worku. Powodzenia w poszukiwaniach!
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Szacuny
0
Napisanych postów
69
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
874
Szczerze mówiąć to mi się samemu nie podoba to co robie, dzisiaj dużo poprawiłem, tak to jest jakt nikt normalny nie może ci powiedzić co robisz źle, z moich obserwacji i wiedzy z czytania wynika że błędów jest więcej niż dobrego, zauważyłem wiekszość dopiero na filmiku bo ten pseudo treneiro widze że nic nie widzi. Podstawa, ręce za nisko i za daleko od szczenki po uderzeniu, prawa podczas lewego prostego za mało ochrania szczenkę, głowa nieruchoma a jak już sie porusza to bez rąk i jeszcze kilka rzeczy w obronie. W ataku za szybka a za mało technicznie, ciosy są szybike ale bez mocy, idą w wiekszości z ramion nie z ciała, przy prawym prostym i sierpowych za mało pracy ciałem, za bliko, nie prawidłowe ułożenie ciała, głowa nie chowa się za ramionami co też skraca odległość w takiej pozycji korpusy itd. itd. Masakra.