Szacuny
5
Napisanych postów
590
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
19316
Pomijajac, ze wszelkie techniki oborny przed nozem sa o kant dupy potluc z zalozenia to mam pytanie: Po co wyjmujecie noz z reki przeciwnika (przez przegiecie nadgarstka i wslisniecie palcow do jego uchwytu i wyjecie noza? (tak mnie uczyli jak raz poszedlem pogladowo na AT-System i widzialem na filmiku jakims z Krav Magi).
Po pierwsze jak gosc zepnie nadgarstek to nic z tego, a nawet jak jestes silniejszy to zajmujesz sie dwoma rekami jego jedna reka a on ma druga wolna? to chyba samobojstwo?
PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."
PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."
Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tu jest problem , zastrzelic , obciac glowe szabla nie jest tak trudno ale co potem .
To jest trudny wybor , czy moze lepiej przyjac kilka strzalow na leb niz wyciagnac noz i spedzic reszte zycia w pudle.
Ja mam na to sposob od pewnego czasu staram sie uzywac nozy z klinga typu hawkbill (np Spyderco Civilian ) gdzie praktycznie nie jest mozliwe zadanie pchniecia , lub Drop point (np. Emerson Comannder) gdzie pchniecie jest mozliwe ale nie ma glebokiej penetracji .Uzywajac chwytu "ice pick" mozna jeszcze bardziej zmniejszyc ryzyko "wypadku".
Oczywiscie , na wszelki wypadek cos klasycznego zawsze mam tez pod reka.
Szacuny
5
Napisanych postów
7936
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
45419
po to jest wlasnie zgiecie nadgarstka ale i tak pierwsza zasad jest taka ze jak ktos ma noz to trzeba *******lac.
raczej jest to na lamusow ktorzy noz maja pierwszy raz w rece, zgniasz nadgarstek i wyjmujesz noz z szarpnieciem wiec za dlugo to on nie ma tej reki wolnej.
Ale ogolnie dzie to o kant dupy rozbic jak powiedzials zreszta.
z gówna powstałeś i gównem sie staniesz( jak mnie zaatakujesz:)
Szacuny
5
Napisanych postów
773
Wiek
56 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
24347
PHCthulhu, sprawa ma się tak; KM wychodzi z założenia, iż w walce z uzbrojonym przeciwnikiem największą uwagę należy zwrócić na jago broń ( w tym przypadku nóż ). Lepiej dostać plombkę w nos niż kosę między żebra... Nie wiem o której technice konkretnie mówisz, ale w tej o której ja myślę to łokieć przeciwnika jest oparty na ziemi a wtedy możesz nad nim popracować zarówno swoją siłą jak i masą. W technice chodzi o złamanie ręki w nadgarstku i odebranie noża- nawet jeżeli gość wstanie to z jedną ręką w zasadzie zostaje mu tylko "jazda na ręcznym"...;) Nie wszystkie techniki i nie zawsze wchodzą! Lewy prosty też nie zawsze da się wsadzić i tak samo może być, kiedy przeciwnik usztywni nadgarstek przy tej technice ( choć pewności nie mam, nie robiłem nigdy tego "na chama" ). 100%-owo skutecznych technik na zawodowców noża to pewnie nikt nie przedstawi...
I jeszcze jedno; z tego co mnie na KM uczyli, to ten nóż wyciąga się klientowi "żeby go już więcej nie kusił" ;) i żeby tym nożem go potem osobiście poczęstować ;)
Pozdrawiam
Szacuny
5
Napisanych postów
590
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
19316
moze i zmieknie, a moze nie, wedlug mnie majstrowanie przy samej rece moze byc ryzykowne. A jak wyrwie reke z uchwytu i nas potnie?
Wole metode na Combat56, czyli neutralizacja przeciwnika poprzez obejscie narzedzia. Czyli trzymam za reke, ale sie na niej nie koncentruje i wykanczam goscia.
Ale nie jestem specem od combatow.
PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."
PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."
Szacuny
5
Napisanych postów
773
Wiek
56 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
24347
PHCthulhu, specem to ja też nie jestem, ot- tak uczyli.... Co się zaś tyczy Combat56 to przynajmniej z tego, co widziałem na kasecie instruktażowej daleko mu do KM, ale piszę to tylko w oparciu o kasetę więc mogę się mylić...
Vanderlei- jest jeszcze gorzej kiedy walczy stylem Sześciorękiej Ośmiornicy ( prawa autorskie posiada Boruta ;)) Ale od czego bazooka...
Pozdrawiam