...
Napisał(a)
Ja bym pewnie wyłapał bombę od @Lord_Xenu " To mówisz, że Mir nie jest w czołówce?! JESTEŚ PEWIEN?!" *BOOM*
...
Napisał(a)
Ja już zbijam wagę żeby zmieścić się w limicie z Panem Parówką
A poważnie, to poczekajmy na kolejne pojedynki. Danuta powiedziała, że pogłoski o niedopuszczeniu Reema to ściema, więc mamy walkę tytanów jednak. Zwycięzca (Overeem) bierze JDS, Mir jest następny w kolejce do TS, ale wszystko się może zmienić zależnie od przebiegu tych walk i ewentualnych kontuzji.
A poważnie, to poczekajmy na kolejne pojedynki. Danuta powiedziała, że pogłoski o niedopuszczeniu Reema to ściema, więc mamy walkę tytanów jednak. Zwycięzca (Overeem) bierze JDS, Mir jest następny w kolejce do TS, ale wszystko się może zmienić zależnie od przebiegu tych walk i ewentualnych kontuzji.
Tańczysz to!!
...
Napisał(a)
No ale fanów JJ to u nas za wiele by się nie znalazlo... Każdy mówi że jest zayebisty ale nikt go nie lubi;]
...
Napisał(a)
No dobra to i ja coś napiszę(wczoraj cholernie mi zacinało i niedałem rady spokojnie obejrzeć)
Nog vs Mir Antonio był IMO naprawdę w dobrej formie,mógł to spokojnie wygrać,bardzo mi go szkoda,dziwię się że tak doświadczony zawodnik nie wykorzystał swojej przewagi,a co do Franka jego parter był zawsze IMO trochę niedoceniany,ale ostatecznie udowodnił że jest naprawdę solidny(a tak wogóle to Mino tylko chyba był do tej pory raz poddany,przez Riccio,chociaż to chyba akurat nie było MMA coś mi tak świta )
Lyoto vs Chudzielec muszę przyznać że mimo że średnio dażę sympatią Jonego to naprawde jest cholernie dobrym nieprzewidywalnym zawodnikiem,Lyoto też całkiem nieźle,no ale trudno(dziwi mnie jedno czemu Lyoto nie klepie duszeń,kiedyś z Tito też już chyba niedużo brakowało,bo Ortiz z tego co kojarzę załozył mu trójkąt,no ale wtedy z tego wyszedł,takie przetrzymane duszenie naprawdę może się przykro skończyć ),no a kto teraz dla Jona,no cóż może Gegard,może Lawal,Hendo,Shogun jakby był tak zmotywowany jak w walce z Danem to mogłoby być naprawdę różnie(Shogun jest moim zdaniem trochę nierównym zawodnikem ale jak jest w formie to może zdemolować każdego),Rashad mu IMO raczej nie da rady,albo może(tak wiem pisałem to juz wcześniej ) niech Dana ściągnie Arone(Rych w formie jest jak najbardziej w stanie zagrozić Jonesowi ) a wynudzić decyzję może spokojnie.
Tito vs Lil Nog szkoda mi trochę pana Dyni ale mam jakoś wrażenie ze tego gościa mocno trapią kontuzje
A co do walki Krzycha to nie wiem czemu ale mam dziwne wrazenie że trochę zlekceważył Igora(chociaz może mi się wydaje ) i skończył jak Irokez, no ale cóż kazdemu się zdarza
Nog vs Mir Antonio był IMO naprawdę w dobrej formie,mógł to spokojnie wygrać,bardzo mi go szkoda,dziwię się że tak doświadczony zawodnik nie wykorzystał swojej przewagi,a co do Franka jego parter był zawsze IMO trochę niedoceniany,ale ostatecznie udowodnił że jest naprawdę solidny(a tak wogóle to Mino tylko chyba był do tej pory raz poddany,przez Riccio,chociaż to chyba akurat nie było MMA coś mi tak świta )
Lyoto vs Chudzielec muszę przyznać że mimo że średnio dażę sympatią Jonego to naprawde jest cholernie dobrym nieprzewidywalnym zawodnikiem,Lyoto też całkiem nieźle,no ale trudno(dziwi mnie jedno czemu Lyoto nie klepie duszeń,kiedyś z Tito też już chyba niedużo brakowało,bo Ortiz z tego co kojarzę załozył mu trójkąt,no ale wtedy z tego wyszedł,takie przetrzymane duszenie naprawdę może się przykro skończyć ),no a kto teraz dla Jona,no cóż może Gegard,może Lawal,Hendo,Shogun jakby był tak zmotywowany jak w walce z Danem to mogłoby być naprawdę różnie(Shogun jest moim zdaniem trochę nierównym zawodnikem ale jak jest w formie to może zdemolować każdego),Rashad mu IMO raczej nie da rady,albo może(tak wiem pisałem to juz wcześniej ) niech Dana ściągnie Arone(Rych w formie jest jak najbardziej w stanie zagrozić Jonesowi ) a wynudzić decyzję może spokojnie.
Tito vs Lil Nog szkoda mi trochę pana Dyni ale mam jakoś wrażenie ze tego gościa mocno trapią kontuzje
A co do walki Krzycha to nie wiem czemu ale mam dziwne wrazenie że trochę zlekceważył Igora(chociaz może mi się wydaje ) i skończył jak Irokez, no ale cóż kazdemu się zdarza
...
Napisał(a)
Machida - Jones;
Myślałem że Jones go zabił tą gilotyną. W pierwszej rundzie trochę Jonesowi mina zrzedła jak przyjmował ciosy, ale wszystko kontrolował kopnięciami i dochodzeniem do klinczu. Świetnie wykorzystuje swoje warunki fizyczne i ma genialną kontrolę dystansu. No i te łokcie.
Myślałem że w drugiej rundzie dalej będzie się bawił z Lyoto w wymiany w których być może na coś mocnego by się nadział, ale jednak kolejny raz pokazał że jest kozakiem. Bez trudu obalił Machidę, Hendersona i Rashada także obaliłby z palcem w dupie. Davisa rozj**ałby w stójce. Zresztą tamtych też. Na Jona potrzeba dużo lepszego zapaśnika niż on sam albo kogoś ze świetną obroną przed obaleniami i lepszą stójką - Juniora Dos Santosa.
Zresztą niedługo Larkin mu wp******i
Najbardziej wstrząsnęła mną porażka Minotauro Mógł go skończyć uderzeniami, ale koniecznie chciał skończyć chwytami i się doigrał. Jeszcze te złamanie... no k***a. Tak czy inaczej widać, że Rodrigo jest w formie a wygrana ze Schaubem to nie fart. Pytanie tylko czy dalej będzie w formie.
Braciszek nieźle obił Ortiza. Może to on stanie w szranki z Jonesem i nie zostanie zmasakrowany? W swoim czasie sprawił duże problemy Shogunowi w stójce.
Szkoda Soszyńskiego że tak przegrał.
Walka Hominicka fajna i krótka. Nie wiem czemu na Sherdogu ma wpisane że przegrał w 7 sekund, to trwało góra 2.
Polecam obejrzeć wszystkim walkę Jake Hecht vs Rich Attonito.
http://www.mmabloodbath.com/2011/12/rich-attonito-vs-jake-hecht-fight-video.html
Ładna obrona przed wejściem w nogi
Dobra gala, ale szkoda mi Dużego Noga i Machidy.
Myślałem że Jones go zabił tą gilotyną. W pierwszej rundzie trochę Jonesowi mina zrzedła jak przyjmował ciosy, ale wszystko kontrolował kopnięciami i dochodzeniem do klinczu. Świetnie wykorzystuje swoje warunki fizyczne i ma genialną kontrolę dystansu. No i te łokcie.
Myślałem że w drugiej rundzie dalej będzie się bawił z Lyoto w wymiany w których być może na coś mocnego by się nadział, ale jednak kolejny raz pokazał że jest kozakiem. Bez trudu obalił Machidę, Hendersona i Rashada także obaliłby z palcem w dupie. Davisa rozj**ałby w stójce. Zresztą tamtych też. Na Jona potrzeba dużo lepszego zapaśnika niż on sam albo kogoś ze świetną obroną przed obaleniami i lepszą stójką - Juniora Dos Santosa.
Zresztą niedługo Larkin mu wp******i
Najbardziej wstrząsnęła mną porażka Minotauro Mógł go skończyć uderzeniami, ale koniecznie chciał skończyć chwytami i się doigrał. Jeszcze te złamanie... no k***a. Tak czy inaczej widać, że Rodrigo jest w formie a wygrana ze Schaubem to nie fart. Pytanie tylko czy dalej będzie w formie.
Braciszek nieźle obił Ortiza. Może to on stanie w szranki z Jonesem i nie zostanie zmasakrowany? W swoim czasie sprawił duże problemy Shogunowi w stójce.
Szkoda Soszyńskiego że tak przegrał.
Walka Hominicka fajna i krótka. Nie wiem czemu na Sherdogu ma wpisane że przegrał w 7 sekund, to trwało góra 2.
Polecam obejrzeć wszystkim walkę Jake Hecht vs Rich Attonito.
http://www.mmabloodbath.com/2011/12/rich-attonito-vs-jake-hecht-fight-video.html
Ładna obrona przed wejściem w nogi
Dobra gala, ale szkoda mi Dużego Noga i Machidy.
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
oj Dzejno i Dzejnopodobni....
Nie jestem, nigdy nie byłem, ani nigdy nię będę fanem Jonesa, już to pisałem na tym forum przynajmniej dwa razy w dwóch innych watkach. Potrafię jednak coś co Wam jest obce, spojrzeć na to z dystansu, bez sympatii i antypatii. Dlatego prosiłbym Pana, który włożył mi w usta słowa, że Jones zdominował Machide w pierwszej rundzie o wskazanie cytatu, gdzie tak stwierdziłem. Jest to tak samo prawdziwe jak to, że Machida w pierwszej rundzie zdemolował Jonesa
Panie Dzejno, zanim wypomnisz komuś trollowanie uzupełnij wiedzę o MMA, gdy to zrobisz to zrozumiesz, że pierwsza runda była badaniem się nawzajem ( dla Jonesa karateka to nowość). a jak Machida zdemolował Jonesa było widać po ilości siniaków na twarzy JJ w trakcie przerwy, no comment. W drugiej Jones sam pozbawił się swojego atutu (zasięgu) i skrócił dystans obalając Machidę bez problemu (co miało być niemozliwe).
Dzejno, zostań lepiej przy walkach Pudziana, by profesjonalnego UFC najwyraźniej nie ogarniasz.
aaa.. i te moje fatalne porównania, prosiłbym o wskazanie któregoś.
Nie jestem, nigdy nie byłem, ani nigdy nię będę fanem Jonesa, już to pisałem na tym forum przynajmniej dwa razy w dwóch innych watkach. Potrafię jednak coś co Wam jest obce, spojrzeć na to z dystansu, bez sympatii i antypatii. Dlatego prosiłbym Pana, który włożył mi w usta słowa, że Jones zdominował Machide w pierwszej rundzie o wskazanie cytatu, gdzie tak stwierdziłem. Jest to tak samo prawdziwe jak to, że Machida w pierwszej rundzie zdemolował Jonesa
Panie Dzejno, zanim wypomnisz komuś trollowanie uzupełnij wiedzę o MMA, gdy to zrobisz to zrozumiesz, że pierwsza runda była badaniem się nawzajem ( dla Jonesa karateka to nowość). a jak Machida zdemolował Jonesa było widać po ilości siniaków na twarzy JJ w trakcie przerwy, no comment. W drugiej Jones sam pozbawił się swojego atutu (zasięgu) i skrócił dystans obalając Machidę bez problemu (co miało być niemozliwe).
Dzejno, zostań lepiej przy walkach Pudziana, by profesjonalnego UFC najwyraźniej nie ogarniasz.
aaa.. i te moje fatalne porównania, prosiłbym o wskazanie któregoś.
...
Napisał(a)
Puar myślałem, że lubisz jak się kości łamią w octagonie
bane : Arona?!
bane : Arona?!
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
jedno nazwisko - Blachowicz i jones ma przeyebane :D
up
o fuuuuck hahahhahahah
Zmieniony przez - Strecho w dniu 2011-12-11 18:51:46
up
o fuuuuck hahahhahahah
Zmieniony przez - Strecho w dniu 2011-12-11 18:51:46
“Żywi zamykają oczy zmarłym.
Zmarli otwierają oczy żywym"
Poprzedni temat
UFC 140 walki do ściągnięcia
Następny temat
Waga musza w UFC?
Polecane artykuły